zamknij

UBEZPIECZENIA

AKTUALNOŚCIUBEZPIECZENIA

Jaki wpływ na cenę OC ma pojemność silnika w Twoim samochodzie?

ubezpiecznie_oc_ac_co_ma_wplyw.jpg

Na cenę obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego wpływa wiele czynników. Chociaż główną rolę odgrywa wiek i doświadczenie kierowcy, nie bez znaczenia są kwestie związane z ubezpieczanym pojazdem. Sprawdź, jak pojemność silnika wpływa na koszt obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego.

Średnia wysokość składki OC w pierwszym kwartale 2021 roku spadła aż o 10,2% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – tak wynika z informacji zawartych w Raporcie RanKING przygotowanym przez Rankomat. Mimo wszystko kierowcy cały czas próbują uzyskać odpowiedź na pytanie o to, jak wyglądają ceny OC w zależności od pojemności silnika. Chociaż wpływ jest widoczny, na szczęście nie jest to parametr determinujący wysokość składki obowiązkowej polisy.

Czynniki, które kształtują cenę OC

Ostateczny koszt ubezpieczenia OC zależy od ryzyka ubezpieczeniowego, z jakim wiąże się konkretny kierowca oraz ubezpieczany przez niego pojazd. Chociaż każdy ubezpieczyciel może nieco inaczej szacować ponoszone ryzyko, zwykle składają się na nie takie elementy jak:

  • wiek kierowcy
  • data uzyskania uprawnień do kierowania pojazdami
  • miejsce zamieszkania
  • marka i model pojazdu
  • rocznik samochodu
  • pojemność silnika
  • rodzaj paliwa.

Niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe uwzględniają również stan cywilny, zawód, a nawet liczbę posiadanych dzieci.

Jak się zmienia składka w zależności od pojemności silnika?

Przyjmuje się, że samochody z dużą pojemnością silnika potrafią rozwijać większe prędkości i zapewniają lepszą dynamikę jazdy. Spore osiągi przekładają się na większe prawdopodobieństwo spowodowania zdarzenia drogowego. Ubezpieczyciele mają tego świadomość, dlatego na właścicieli pojazdów z mocnymi silnikami nakładają wyższe składki.

Ceny OC w zależności od pojemności silnika rosną, o czym świadczą poniższe średnie kwoty ubezpieczenia:

  • do 1,0 l – 488 zł
  • 1,1 l – 1,5 l – 570 zł
  • 1,6 l – 1,9 l – 603 zł
  • 2,0 l – 2,5 l – 649 zł
  • 2,6 l – 3,0 l – 738 zł
  • powyżej 3,1 l – 757 zł.

Pamiętaj! Pojemność silnika to tylko jeden z parametrów decydujących o ostatecznej wysokości składki OC.

Samochód z mniejszym silnikiem – czy to się opłaca?

Wyższe ceny OC w przypadku większej pojemności silnika wcale nie muszą skłaniać cię do rezygnacji z tego typu pojazdów. Takie rozwiązanie warto jednak rozważyć wówczas, gdy jesteś młodym kierowcą. W tym przypadku ubezpieczyciele nakładają zwyżki związane z wiekiem oraz brakiem doświadczenia w prowadzeniu pojazdów. Składka OC będzie dużo wyższa wtedy, gdy zamierzasz ubezpieczyć pojazd o dużej pojemności silnika. Spore osiągi w połączeniu z brawurową jazdą przekładają się – w oczach towarzystw ubezpieczeniowych – na wysokie ryzyko.

Jeśli więc dopiero zaczynasz swoją przygodę jako kierowca i właściciel pojazdu, pomyśl o nabyciu auta o małej pojemności silnika. Dzięki temu obniżysz składkę nawet o kilkaset złotych.

Chcesz płacić mniej za ubezpieczenie? Porównaj oferty

Chociaż pojemność silnika wpływa na wysokość składki, możesz płacić mniej za polisy komunikacyjne. Jeśli chcesz zaoszczędzić, sprawdź ubezpieczenie samochodu w kalkulatorze OC i AC na rankomat.pl. Dzięki temu narzędziu – szybko, wygodnie i bez konieczności wychodzenia z domu – dowiesz się, gdzie znajdziesz najtańszą ofertę. Jak to działa?

  • Wypełniasz formularz, podając dane o sobie i ubezpieczanym aucie.
  • Akceptujesz podstawowe zgody.
  • W ciągu kilkunastu sekund otrzymujesz kalkulacje – konkretne oferty cenowe prosto od ubezpieczycieli.

Potem nie pozostaje ci nic innego jak wybrać najtańszą ofertę (o ile decydujesz się wyłącznie na zakup OC). Dzięki temu możesz zaoszczędzić nawet do 50%!

Pamiętaj! Ubezpieczenie OC jest regulowane stosownymi przepisami, dlatego wysokość składki nie wpływa na zakres ochrony oraz sumy gwarancyjne. Możesz więc wybrać najtańszą ofertę, bez obaw o odmowę wypłaty odszkodowania itp.

Jeśli zależy ci na dotarciu do atrakcyjnej oferty ubezpieczeniowej, nie możesz zamykać się na jednego ubezpieczyciela. Skorzystaj z kalkulatora OC i AC, aby dowiedzieć się, gdzie ubezpieczysz samochód najkorzystniej.

AKTUALNOŚCIUBEZPIECZENIA

Kiedy można otrzymać rentę z OC sprawcy wypadku?

ubezpieczenie oc

Ubezpieczenie OC chroni zarówno ofiary wypadku, jak i jego sprawcę. Ci pierwszy otrzymują odszkodowania za poniesione szkody, a drudzy nie płacą za nie z własnej kieszeni. W jakich sytuacjach poszkodowany może liczyć na rentę ubezpieczeniową? Przyjrzymy się bliżej temu zagadnieniu!

Skutki wypadku samochodowego mogą być bardzo poważne. Dlatego każdy kierowca, nawet ten, który uważa, że jeździ wyjątkowo bezpiecznie, powinien ubezpieczyć swój pojazd. Ponieważ w przypadku OC znaczenie ma cena, warunki ubezpieczenia są zawsze takie same u różnych ubezpieczycieli, to powinien móc porównać wiele ofert w jednym miejscu. Może to zrobić tutaj: https://mubi.pl/ubezpieczenie-samochodu/kalkulator-oc-ac/

Czym jest renta ubezpieczeniowa?

Jeśli dojdzie do wypadku, to z polisy OC sprawy zdarzenia ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie za szkody na mieniu i za szkody na osobach. Nas w tym artykule interesuje te drugie, a konkretnie renta ubezpieczeniowa.

Jest to świadczenie pieniężne przyznawane osobie, która ucierpiała w wypadku drogowym. Może ona zostać wypłacona tylko, gdy dojdzie do trwałego uszczerbku na zdrowiu. Ubezpieczyciel może przyznać rentę na określony czas lub na stałe – to zależy od diagnozy lekarskiej.

Kto może otrzymać rentę?

Poszkodowany w wypadku może ubiegać się o rentę w dwóch przypadkach. Jeden związany jest z leczeniem, a drugi z utratą zdolności do pracy. Przyjrzymy się tym sytuacjom!

Gdy dojdzie do uszczerbku na zdrowiu i koszty leczenia wymagać będą dodatkowych środków finansowych, to poszkodowany może ubiegać się o rentę na:

  • opiekę,
  • pokrycie wydatków związanych z wizytami u lekarzy,
  • sfinansowanie drogiej terapii lekowej,
  • specjalistyczne żywienie związane z powrotem do zdrowia.

Natomiast w przypadku utraty zdrowia, która uniemożliwia wykonywanie zawodu, poszkodowany również może ubiegać się o rentę, która zapewni mu środki na utrzymanie siebie i rodziny. Jeśli stan zdrowia nie pozwala mu na wykonywanie dotychczasowej pracy, ale jest zdolny do pracy na innych stanowiskach, to poszkodowany może starać się o kapitalizację renty. To jednorazowe świadczenie pozwoli na przejście szkolenia i zmianę zawodu. Należy jednak pamiętać, że kapitalizacja renty sprawia, że nie można pobierać renty ubezpieczeniowej.

Jeśli dojdzie do najtragiczniejszej sytuacji, czyli śmierci poszkodowanego, to jego bliscy, którzy byli na utrzymaniu tej osoby, mogą wnioskować o przyznanie renty alimentacyjnej. Dotyczy to także przypadku, gdy śmierć członka rodziny w wypadku spowoduje pogorszeniu sytuacji życiowej pozostałej części rodziny. Więcej na temat renty ubezpieczeniowej znajdziesz w poradniku https://mubi.pl/poradniki/renta-ubezpieczeniowa/

Na jakie inne świadczenia można liczyć z OC sprawcy?

Jak już wcześniej było wspomniane, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie za szkody majątkowe i osobowe. Czego dokładnie one dotyczą?

Ubezpieczyciel w przypadku szkód majątkowych bierze pod uwagę koszty naprawy pojazdu, ubytek jego wartości, koszt parkowania uszkodzonego auta, a także uszkodzenia, zniszczenia przewożonego bagażu, na przykład fotelika bezpieczeństwa dla dziecka – wylicza Tomasz Sowa redaktor w mubi.pl.

Natomiast szkody osobowe związane są z uszczerbkiem na zdrowiu, a nawet śmiercią. Ubezpieczyciel pokryje między innymi wydatki związane z kosztami:

  • leczenia, 
  • kosztami rehabilitacji, 
  • opieką,
  • kupnem protez i specjalistycznych aparatów,
  • pogrzebu,
  • przygotowania do wykonywania nowego zawodu.

Oczywiście wśród tych świadczeń znajduje się renta ubezpieczeniowa. Zdarzają się jednak przypadki, w których ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania lub zastosuje regres ubezpieczeniowy, czyli będzie domagał się zwrotu pieniędzy od sprawcy zdarzenia. Kiedy tak się może stać?

W jakich przypadkach ubezpieczenie OC nie pomoże sprawcy?

Dzięki ubezpieczeniu OC sprawca zdarzenia nie musi płacić odszkodowania z własnej kieszeni. Od tej reguły są jednak wyjątki. W jakich przypadkach ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania? Dzieje się tak, gdy:

  • szkoda została wyrządzona umyślnie, 
  • sprawca nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu,
  • szkodę spowodował kierowca pod wpływem środków odurzających lub po spożyciu alkoholu (powyżej 0,2 promila),
  • sprawca wszedł w posiadanie pojazdu w wyniku kradzieży, rozboju lub wymuszenia.

Jeśli ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie, a okaże się potem, że kierowca był pod wpływem alkoholu, to sprawca może spodziewać się regresu ubezpieczeniowego. Będzie on musiał zwrócić koszty wypłaconego ubezpieczenia. Taka sytuacja zdarzy się także, gdy nie będzie miał on aktualnej polisy OC. Tylko w takim przypadku do sprawcy zgłosi się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który wypłaca odszkodowanie poszkodowanym w wypadku, a potem od sprawcy bez OC domaga się zwrotu kosztów.

AKTUALNOŚCIUBEZPIECZENIA

Rekalkulacja składki na OC – kiedy można obliczyć składkę ponownie?

rekalkulacja składki OC

Rekalkulacja składki – kiedy możliwa?

Towarzystwo ubezpieczeniowe może ponownie przeliczyć składkę na ubezpieczenie OC, czego efektem będzie albo jej podwyższenie, albo obniżenie. Do rekalkulacji najczęściej dochodzi wtedy, kiedy jako kupujący pojazd otrzymałeś od sprzedającego polisę OC. Obowiązkiem zbywcy jest, aby przekazał ci ubezpieczenie. Dlaczego w takim przypadku towarzystwo ubezpieczeniowe dokonuje rekalkulacji?

Rekalkulacja po sprzedaży pojazdu

Jeśli sprzedający pojazd to doświadczony kierowca, który od dawna posiada prawo jazdy, nie jest mu już naliczana zwyżka za młody wiek, a w dodatku ma pozytywną historię przebiegu ubezpieczenia, tzn. nie powodował szkód, jego składka na ubezpieczenie może być dosyć atrakcyjna. Natomiast jeżeli nabywca jest kierowcą, który krótko posiada prawo jazdy, niedawno uzyskał pełnoletniość i ubezpiecza swój pierwszy pojazd, to z punktu widzenia towarzystwa ubezpieczeniowego jest bardziej ryzykownym klientem. W takiej sytuacji po wprowadzeniu danych kalkulator OC prawdopodobnie pokaże zdecydowanie wyższą składkę dla kupującego niż sprzedającego auto. Właśnie dlatego ubezpieczyciel może chcieć dokonać rekalkulacji składki.

Towarzystwo ubezpieczeniowe może zmienić wysokość opłaty, ale czy zawsze to robi? Wręcz przeciwnie – do rekalkulacji dochodzi rzadko, ale jest taka ewentualność. Powinieneś zdawać sobie również sprawę z tego, że ubezpieczyciel nie ma na to określonego czasu. Może wysłać ci wezwanie do zapłaty wyższej składki nawet dopiero po kilku miesiącach od dnia, w którym stałeś się posiadaczem pojazdu. Wtedy nie będziesz mieć wyboru – najczęściej będziesz musiał dokonać nadpłaty składki, co nie oznacza, że nie opłaca ci się dalsze korzystanie z ochrony ubezpieczeniowej w tym samym towarzystwie. Oczywiście w dalszym ciągu możesz złożyć wypowiedzenie umowy. Nie zapominaj, że to sprzedający auto mógł opłacić składkę na ubezpieczenie za cały rok, a ewentualna nadpłata nie musi być wysoka. Przeniesienie ochrony ubezpieczeniowej może być po prostu nieopłacalne.

Jeśli obawiasz się, że towarzystwo naliczy ci wysoką nadpłatę, to możesz sam zwrócić się z prośbą o rekalkulację składki. Wtedy dowiesz się, ile ewentualnie będziesz musiał dopłacić za OC. Jeśli uznasz, że współpraca z towarzystwem ubezpieczeniowym się nie opłaca, to wypowiesz umowę, a zapłacisz jedynie za wykorzystany okres ochrony.

Rekalkulacja za względu na podanie nieprawidłowych danych

Jak już wiesz, przy wyliczaniu składki na OC towarzystwo ubezpieczeniowe zada ci wiele pytań. Powinieneś na nie udzielić odpowiedzi zgodnych z prawdą. Jednak nie zawsze tak jest. Załóżmy, że zadeklarowałeś, iż z pojazdu będzie korzystać wyłącznie jeden kierowca. Tymczasem okazało się, że twój brat, który niedawno zdał egzamin na prawo jazdy, pożyczył auto i spowodował nim szkodę. Co się wtedy stanie? Czy ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie? Tak, poszkodowani je otrzymają, ale zakład ubezpieczeń prawdopodobnie dokona rekalkulacji składki, uwzględniając dodatkowego kierowcę. Wówczas najczęściej składka wzrośnie.

W niektórych przypadkach sam możesz się zwrócić o rekalkulację składki. Jeśli np. dotąd z auta korzystał również twój syn, który jest młodym kierowcą, a obecnie wyjechał za granicę, to być może warto zwrócić się do towarzystwa ubezpieczeniowego o rekalkulację. Trudno ocenić, jaką oszczędność to przyniesie i czy zmiana wysokości składki w ogóle nastąpi, ale warto spróbować, szczególnie jeśli płacisz stosunkowo wysoką kwotę za OC.

UBEZPIECZENIA

Zakup auta bez OC

Kupuj odpowiedzialnie, czyli jak sprawdzić ubezpieczenie auta | autofakty.pl

Wbrew pozorom sytuacja taka wcale nie należy do rzadkości. Sprowadzone auta przez handlarzy często stoją na placach komisów bez ważnego ubezpieczenia OC. Jednak również w sprzedaży krajowej zdarza się, że nabywane auto nie ma ważnej polisy OC. W przypadku nowego auta, również nie ma ono w momencie zakupu jeszcze ubezpieczenia. Co zatem należy zrobić, jeśli wraz z podpisaną umową, kompletem kluczyków oraz dokumentami nie otrzymamy polisy OC? Albo jest ona już nieaktualna.

Przypomnijmy na wstępie, że sprzedawca ma obowiązek przekazania nabywcy polisę sprzedawanego przez siebie auta. Nawet jeśli z jakichś względów tego nie uczyni i tak prawa z ubezpieczenia przechodzą na nowego właściciela pojazdu. Może on w dowolnym oddziale danego zakładu ubezpieczeniowego wystąpić o wystawienie duplikatu polisy. Naturalnie musi on wiedzieć, w jakim towarzystwie umowa została zawarta. Jeśli tego nie wie, nic jeszcze straconego. Informację taką możemy uzyskać w ogólnodostępnej bazie ubezpieczeń prowadzonej przez UFG.

Może się naturalnie zdarzyć, że sprzedawca będzie chciał odzyskać część zapłaconej składki za polisę OC. Ma do tego prawo, ale tak naprawdę będzie to zależało od tego, jak się obie strony dogadają. Nabywca będzie musiał bowiem wypowiedzieć obowiązującą umowę, już po zarejestrowaniu samochodu na siebie. W przeciwym razie odzyskanie części składki będzie niemożliwe.

Kupiłem samochód bez OC. Co robić?

Co jednak należy robić, jeśli nabyty pojazd faktycznie nie posiadał ważnego OC? Przede wszystkim za żadne skarby nie wolno takim autem się poruszać. Grozi to mandatem, karą grzywny nałożoną przez UFG, a także koniecznością pokrycia kosztów odszkodowania, jeśli takim pojazdem będziemy sprawcą kolizji lub wypadku. Dlatego ważnym punktem podczas transakcji kupna używanego auta powinno być dokładne sprawdzenie polisy OC i daty jej obowiązywania. Tak zakupione auto możemy przewieźć do miejsca zamieszkania co najwyżej na lawecie.

Po zakupie auta bez OC należy bezzwłocznie skontaktować się z dowolną firmą ubezpieczeniową i wykupić OC. Dopiero od tego momentu możemy w pełni legalnie i bezpiecznie dla naszego portfela wyjechać na drogi publiczne.

UBEZPIECZENIA

Czy nieużywane auto musi mieć OC?

Jak obniżyć ubezpieczenie OC? | autofakty.pl

Kamper wykorzystywany wyłącznie do wakacyjnych wyjazdów. Kabriolet na letnią pogodę. I wreszcie motocykl użytkowany przez 6 do 8 miesięcy w roku. Wiele z tego typu pojazdów stoi przez wiele miesięcy nieużytkowana. I tu pojawia się pytanie. Czy można nie płacić OC za nieużywany samochód? W końcu byłyby to spore oszczędności dla właściciela takiego pojazdu.

Tok rozumowania wielu kierowców jest następujący. Skoro nie jeżdżę moim samochodem, to czy jestem zmuszony do regularnego opłacania składki OC? Taka sytuacja może obejmować wielu właścicieli pojazdów wymienionych na wstępie, ale również sporo innych sytuacji. Gdy np. poważna usterka i oczekiwanie na jakieś nietypowe części zamienne wyklucza możliwość korzystania z auta, albo stan zdrowia kierowcy (np. złamana noga) wyklucza możliwość jazdy. Czy zatem istnieje możliwość, by zgodnie z prawem w takich przypadkach móc nie mieć opłaconego ubezpieczenia OC?

Ważna jest rejestracja

Niestety, obowiązujące przepisy w tym zakresie nie dają dziś takiej możliwości właścicielom aut. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych wskazuje wyraźnie na związek pomiędzy rejestracją pojazdu a koniecznością zakupu polisy OC. Oznacza to że każdy samochód (poza wyjątkami wymienionymi poniżej), który jest zarejestrowany, musi posiadać ważne ubezpieczenie OC (zawarte najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu). Nawet jeden dzień zwłoki może skończyć się dla właściciela karą. I to nawet, gdy auto będzie stało pod domem bądź w garażu. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny posiada specjalne narzędzie, które analizuje bazy pojazdów i wyłapuje te, które nie mają bądź nie miały wykupionego OC choćby przed jeden dzień.

Konieczność posiadania ubezpieczenia OC wynika z tego, że polisa ta chroni od szkód związanych nie tylko z ruchem pojazdu. W teorii mogą bowiem zdarzyć się szkody spowodowane w związku z użytkowaniem nieruchomego samochodu. Typowym przykładem jest stoczenie się auta po usterce hamulca postojowego. Ale również podczas wsiadania oraz wysiadania z nieużywanego auta można uszkodzić inne pojazdy. W takiej sytuacji wciąż będzie nas chronić wykupiona polisa OC. Rzecznik Finansowy argumentuje również konieczność posiadania ciągłości ubezpieczenia OC sytuacją, w której złodziej ukradnie auto i spowoduje nim szkodę.

Czasowe wycofanie z ruchu

Obowiązujące przepisy w naszym kraju pozostawiają pewną furtkę właścicielom niektórych typów pojazdów w postaci czasowego wyrejestrowania. Niestety, dotyczy to wyłącznie pojazdów ciężarowych i przyczep o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, ciągników samochodowych, pojazdów specjalnych oraz autobusów. Pojazdy te można wyrejestrować na okres od 2 do 24 miesięcy z możliwością przedłużenia tego czasu do 48 miesięcy.

Warto jednak wiedzieć, że po czasowym wycofaniu pojazdu z ruchu wciąż trzeba posiadać ubezpieczenie, tyle że istnieje możliwość obniżenia składki. Zgodnie z przepisami, jeżeli pojazd zostanie czasowo wycofany z ruchu, a ubezpieczający zwróci się do ubezpieczyciela składka za obowiązkowe ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej musi zostać obniżona nie mniej niż o 95%. Niezwłocznie jednak po zakończeniu czasowego wycofania pojazdu z ruchu należy powiadomić o tym fakcie zakład ubezpieczeń.

Krótkoterminowe ubezpieczenie

Inną opcją jest krótkoterminowe ubezpieczenie OC na czas krótszy niż standardowe 12 miesięcy ale jednocześnie nie krótszy niż 30 dni. Zgodnie z ustawą z takiej możliwości mogą skorzystać przedsiębiorcy prowadzący działalność komisową lub handlową polegającą na kupnie/sprzedaży samochodów mechanicznych oraz posiadacze pojazdów historycznych. Dzięki takiej możliwości jest to ciekawa alternatywa dla właścicieli zabytkowych aut, którzy wyruszają nimi tylko kilka razy w roku np. na zloty oldtimerów.

Kiedy można przestać płacić za OC?

W przypadku pozostałych sytuacji z obowiązku posiadania OC jesteśmy zwolnieni dopiero po sprzedaży auta bądź jego wyrejestrowania. Wyrejestrowanie pojazdu jest możliwe jednak tylko w kilku sytuacjach. Przede wszystkim, gdy zostanie on nam ukradziony bądź zostanie on zezłomowany. W obu przypadkach powinniśmy najpierw wyrejestrować go w wydziale komunikacji. Poza standardowym kompletem dokumentów niezbędne będzie okazanie zaświadczenia z policji o kradzieży samochodu bądź o przekazaniu go do złomowania.

UBEZPIECZENIA

Niesprawny samochód a ubezpieczenie OC

Dobry warsztat trzeba mieć | autofakty.pl

Czy awaria, która skutecznie unieruchomiła samochód na dłuższy czas, jest podstawą do tego, by nie płacić ubezpieczenia OC? Choć na logikę tak mogłoby się wydawać, to jednak w rzeczywistości tak dobrze nie jest.

Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych nakłada na właściciela pojazdu konieczność posiadania aktualnego ubezpieczenia OC. Obowiązek ten dotyczy każdego samochodu. Bez względu na to, czy jest on aktualnie użytkowany, czy np. przez kilka miesięcy stoi na przydomowym parkingu czy w garażu albo jest naprawiany w warsztacie. Jeżeli tylko auto jest zarejestrowane, wówczas właściciel powinien dopełnić powyższego obowiązku.

Niesprawny samochód a ubezpieczenie OC? Płacić trzeba

Przedstawiciele firm ubezpieczeniowych przekonują, że nawet nieużytkowane auto może być przyczyną wypadku. Przykładowo, stojąc na wzniesieniu, nagle „puścił” hamulec ręczny i staczający się samochód uderzył w inne pojazdy. Pomijając prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zdarzenia, nie ma co dyskutować z przepisami i lepiej ubezpieczać także nieużywany samochód.

Tym bardziej, że za brak ważnej polisy grożą sankcje. I to także, gdy autem nie wyjedziemy choćby na krótką przejażdżkę. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny posiada mechanizm (tzw. wirtualnego policjanta), który przeszukując bazy samochodów wyłapuje nieubezpieczone auta i nakłada wysokie kary.

Wycofanie pojazdu z ruchu

Pomijając kwestię wyrejestrowania samochodu, którą można dokonać przy okazji sprzedaży bądź zezłomowania pojazdu, pewnym rozwiązaniem jest okresowe wycofanie pojazdu ruchu. Wycofaniu podlegają jednak tylko samochody ciężarowe i przyczepy o dmc powyżej 3,5 t, ciągniki samochodowe, pojazdy specjalne oraz autobusy.

Wniosek z tego taki, że nawet zepsute auto, stojące przez dłuższy czas w warsztacie, ale ciągle zarejestrowane, musi posiadać ważne ubezpieczenie OC.

UBEZPIECZENIA

Co obejmuje OC samochodu?

Co obejmuje OC pojazdu? | autofakty.pl

Pojazd mechaniczny poruszający się po drodze (i to nie tylko auto osobowe, ale także motocykl, samochód ciężarowy czy ciągnik rolniczy) może spowodować ogromne szkody – i to zarówno majątkowe, jak i osobowe. Niewielu kierowców jest w stanie pokryć je z własnej kieszeni. Dlatego też polskie prawo nakłada na posiadaczy aut konieczność posiadania obowiązkowego ubezpieczenia OC (odpowiedzialności cywilnej), które pokrywa ewentualne straty. Oczywiście OC pojazdu nie zabezpiecza przed wszystkimi możliwymi stratami – do tego służą pozostałe ubezpieczenia. Szczegółowy zakres ubezpieczenia OC określa Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Co w praktyce obejmuje OC pojazdu? Oto podstawowe informacje.

Co obejmuje OC samochodu?

Artykuł 34 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych szczegółowo określa to, co jest objęte ową polisą. Mówiąc najogólniej ubezpieczenie zadziała wtedy, gdy osoba użytkująca samochód spowoduje szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, kłopoty zdrowotne bądź uszkodzenie lub utrata mienia. Co warte podkreślenia – OC pojazdu zadziała nie tylko wtedy, gdy auto jest w ruchu, ale także w sytuacji, w której szkoda powstała podczas załadunku lub rozładunku, wsiadania lub wysiadania, postoju, zatrzymania bądź garażowania. Zatem OC pojazdu chroni użytkownika samochodu przed dolegliwymi skutkami materialnymi powstałymi na skutek kolizji lub wypadku.

Wyłączenia ubezpieczenia OC

Ubezpieczenia OC jest obowiązkiem każdego właściciela auta – za jego brak grożą bardzo wysokie mandaty. Jednocześnie należy pamiętać o tym, iż polisa tego typu nie zabezpiecza wszystkich szkód związanych z pojazdem. Wśród wyłączeń można wymienić między innymi szkody:

  • związane z siłą wyższą (na przykład awaria samochodu),
  • powstałe na skutek winy osoby poszkodowanej (na przykład w sytuacji wtargnięcia na jezdnię),
  • związane z uszkodzeniem lub utratą mienia znajdującego w się w samochodzie (na przykład gotówki lub biżuterii),
  • polegające na skażeniu lub zanieczyszczeniu środowiska.

We wszystkich tych sytuacjach zakład ubezpieczeniowy nie wypłaci odszkodowania, a ewentualny poszkodowany musi się ubiegać o zadośćuczynienie we własnym zakresie.

Obowiązkowe ubezpieczenie OC pokrywa szkody do ustawowo określonych sum gwarancyjnych. I chociaż mogą wydawać się one bardzo wysokie (liczone w milionach euro), to wiele sytuacji pokazuje, iż są one ustalone na właściwym poziomie. Wystarczy wyobrazić sobie wypadek samochodowy, na skutek którego zostało uszkodzonych kilka aut, a obrażenia osób biorących w nim udział są bardzo poważne. W takiej sytuacji statystyczny kierowca – pozbawiony ubezpieczenia OC – nie miałby żadnych możliwości pokrycia wyrządzonych szkód.

UBEZPIECZENIA

Zaniżone odszkodowanie OC – co robić?

wypadek (fot. Pixabay/NettoFigueiredo)

Posiadanie odpowiedniej polisy ubezpieczeniowej chroni nas przed skutkami uszkodzenia samochodu. Przynajmniej w teorii wysokość odszkodowania powinna w pełni pokryć naprawę auta i przywrócić go do stanu sprzed wypadku. Praktyka pokazuje jednak, że firmy ubezpieczeniowe jak tylko mogą zaniżają kwoty wypłacanych odszkodowań. Nie musimy jednak się z tym zgadzać i warto powalczyć z ubezpieczycielem, gdy otrzymamy zaniżone odszkodowanie.

Jeżeli sytuacja jest bezsporna i faktycznie należy nam się odszkodowanie, firmy ubezpieczeniowe z reguły nie będą robić żadnych przeszkód i wypłacą należną kwotę. Często dzieje się to dość szybko. Już nawet dzień po wizycie rzeczoznawcy, możemy dostać wycenę i, gdy zgodzimy się na zaproponowaną kwotę, pieniądze. Co więcej, wypłata może odbyć się czasami nawet bez oględzin uszkodzonego auta przez rzeczoznawcę. Problem z tym, że zaproponowana kwota wcale nie musi być adekwatna do poniesionych szkód. Bardzo często ubezpieczyciele wychodzą specjalnie z zaniżoną propozycją, by mieć pole manewru do dalszych negocjacji. Warto też wiedzieć, że nawet jak się zgodzimy na zaproponowaną wysokość odszkodowania, wcale nie oznacza to, że nie będziemy mogli starać się o więcej. Po zdemontowaniu uszkodzonego elementu może bowiem się okazać, że jest więcej rzeczy do naprawy niż nam się pierwotnie wydawało.

Odwołanie od decyzji ubezpieczyciela

Jeżeli z jakichś względów ubezpieczyciel odmówi nam wypłaty odszkodowania, bądź będzie ono rażąco niskie, możemy złożyć odwołanie od takiej decyzji. Przepisy nie precyzują wprawdzie terminu na takie odwołanie, dlatego wiążącym będzie termin przedawnienia roszczenia z tytułu umowy ubezpieczeniowej. Termin ten wynosi 3 lata, co oznacza, że mamy dość dużo czasu na uzyskanie satysfakcjonujących nas pieniędzy. Nie warto jednak zostawiać tej sprawy na tak odległy czas. Jeśli nie dojdziemy z firmą ubezpieczeniową do porozumienia, sprawa może trafić do sądu i konieczna może okazać się opinia biegłego sądowego. Po tak długim okresie oczekiwania może okazać się już niemożliwe określenie właściwych rozmiarów szkody.

Co powinno się znaleźć w odwołaniu?

Odwołanie od decyzji ubezpieczyciela należy złożyć na piśmie. W dokumencie tym powinniśmy zawrzeć szczegółowo powód odwołania, własną ocenę sytuacji, a także kwotę, o jaką wnioskujemy. Pamiętajmy, że odwołanie będzie rozpatrywać ta sama firma, być może nawet te same osoby, warto więc zadbać o jakieś solidne argumenty popierające nasze starania.

Do odwołania możemy dodać np. wyceny – rzeczoznawcy samochodowego bądź serwisu, który dokona naprawy. Pamiętajmy, że odszkodowanie z ubezpieczenia powinno pokryć nie tylko samą likwidację szkody, ale również np. koszty wyceny. Gdy odwołujemy się już po wykonaniu naprawy, do pisma załączamy otrzymane rachunki. Wprawdzie naprawę można wykonać przy użyciu oryginalnych części, ale tylko wtedy dostaniemy za nie zwrot od ubezpieczyciela, jeśli takie elementy zostały uszkodzone. Jeśli bowiem uszkodzone zostały zamienniki, ubezpieczyciel pokryje nam jedynie koszty zakupu takich samych części.

Odpowiedź na złożone odwołanie powinna przyjść do nas nie później niż po 30 dniach. Tyle bowiem mają instytucje finansowe na udzielenie odpowiedzi na reklamacje. Jeśli tego nie uczynią, reklamacja jest uznawana za rozpatrzoną na korzyść klienta. Jeśli ubezpieczyciel będzie potrzebował więcej czasu i tak w ciągu 30 dni powinien nas o tym poinformować. Wówczas termin odpowiedzi wydłuża się o kolejne 30 dni.

Pomoc innych instytucji

Jeżeli sprawa jest dość zawiła, niejednoznaczna, ubezpieczyciel w dalszym ciągu może nie zgadzać się z naszą interpretacją faktów. W takiej sytuacji nie pozostaje nam nic innego jak udać się do sądu bądź zwrócić się o pomoc do odpowiednich instytucji. Decydując się na skierowanie sprawy do sądu, musimy pamiętać, że przeciwko nam staną doświadczeni w tego typu sprawach prawnicy. W przypadku przegranej przyjdzie nam nie tylko pogodzić się z brakiem bądź zaniżonym odszkodowaniem, ale również pokryciem kosztów sądowych. Warto zatem mieć wsparcie adwokata czy też firmy zajmującej się sprawami odszkodowawczymi. Z usług takiej firmy można zresztą skorzystać już na wcześniejszym etapie sporu z firmą ubezpieczeniową. Specjaliści z takiej firmy będą wiedzieć, jak sformułować takie odwołanie i co do niego załączyć. Niestety, trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami takiej pomocy, której niestety firmy ubezpieczeniowe już nam nie pokryją.

W wątpliwych sytuacjach warto także zwrócić się do Rzecznika Finansowego (wcześniej Rzecznika Ubezpieczonych). Instytucja ta została powołana, by wspierać osoby w sporach z podmiotami z rynku finansowego, a więc również z towarzystwami ubezpieczeniowymi. Rzecznik Finansowy może udzielić porady, zainterweniować w naszej sprawie, a także wspierać w trakcie postępowania sądowego.

UBEZPIECZENIA

LPG a ubezpieczenie OC. Czy gaz jest opłacalny?

laboratorium_warsztat_stag_full

Zasilanie gazem to sposób na ekologię. Zasilanie gazem to jednak też znana metoda na oszczędzanie na kosztach eksploatacji. Niestety nie wszystkich kosztach. Porównywarka Rankomat.pl nie pozostawia żadnych złudzeń. LPG oznacza wyższą cenę polisy OC. Jej kwota w stosunku do diesla rośnie przeciętnie o 11 proc. Czy jednak różnica jest na tyle duża, aby wchłonęła kwoty zaoszczędzone podczas wizyt na stacjach paliw? Sprawdziliśmy.

Na początku nowego millenium remedium na tanią jazdę stały się nowoczesne diesle. Temu ciężko się jednak dziwić. Z jednej strony silniki wysokoprężne stały się nowocześniejsze, przez co ich osiągi zrównały się z benzyniakami. Z drugiej zachowały potężną zaletę, a mianowicie bardzo niskie spalanie. I sytuacja być może trwałaby do dziś, gdyby nie zaostrzające się normy emisji spalin i technologiczny wyścig. Z biegiem lat ropniaki zaczęły się stawać coraz bardziej nowoczesne, a jednocześnie awaryjne i drogie w naprawach. A to nieco zachwiało ich pozycją.

Gdy opłacalność zakupu diesla zaczęła maleć, kierowcy nad Wisłą przypomnieli sobie o swoim wielkim przyjacielu z końca lat dziewięćdziesiątych. Mowa oczywiście o LPG. Skutek? Wzrosło zainteresowanie samochodami o napędzie benzynowym i wzrósł popyt na instalacje zasilania gazem. Tendencja ta trwa od dobrych kilku lat. Przez to już dziś blisko 15 proc. pojazdów zarejestrowanych w Polsce korzysta z napędu propan-butanem. I jak nietrudno przewidzieć, w najbliższych latach liczba ta może wyłącznie rosnąć.

Wyższa cena OC dla aut z LPG – argument? Po prostu więcej jeżdżą!

Czy LPG ma jakieś ograniczenia? Tak, chodzi głównie o koszt montażu instalacji. Aby kwota od 2,5 do 3 tysięcy złotych wydanych na układ zasilający mogła się zwrócić, samochód musi dużo jeździć. A skoro dużo jeździ, to… znacznie rośnie prawdopodobieństwo wystąpienia wypadku. Do takiego wniosku przynajmniej doszli polscy ubezpieczyciele. I nie czekając na potwierdzenie słuszności ciągu logicznego chociażby w statystykach, zaczęli windować ceny polis OC dla samochodów wyposażonych w instalację LPG.

Porównywarka Rankomat.pl sprawdziła jakie były średnie ceny umów obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych w trzecim kwartale roku 2017. Właściciele aut posiadających pod maską silnik diesla płacili zdecydowanie najmniej – mowa o kwocie na poziomie 789,50 zł. W przypadku samochodów napędzanych motorem benzynowym kwota rośnie do 812,48 zł. Zestawienie zamykają pojazdy napędzane LPG. Ich kierowcy płacili średnio 877,26 zł. Różnica w cenie OC między dieslem a autem zasilanym gazem wynosi niespełna 88 zł – to mniej więcej 11 proc.

88 złotych to dużo. Czy jednak kwota ma znaczenie?

Choć kwota na poziomie 88 złotych z całą pewnością jest znacząca dla ceny polisy. Czy jednak w ujęciu ogólnych kosztów eksploatacji i ewentualnych oszczędności poczynionych w czasie eksploatacji rzeczywiście ma aż tak duże znaczenie? Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, postanowiliśmy zrobić krótką kalkulację wydatków. Bazą do wyliczenia stał się Volkswagen Golf piątej generacji wyposażony w świetnie znany silnik wolnossący o pojemności 1,6 litra. Jednostka ma 8-zaworową głowicę – przez co idealnie nadaje się do zasilania LPG i oferuje 102 konie mechaniczne.

Zakładamy że Golf pokonuje w ciągu roku 20 tysięcy kilometrów. Przy tym spala średnio 8 litrów benzyny lub 9,5 litra gazu. Ile kosztuje roczna jazda? Przy zasilaniu benzynowym kierowca wyda 7552 zł. Gdy przerzuci się na LPG, jego wydatki zmaleją do zaledwie 4028 zł. Różnica kwot sięgająca 3524 zł sprawia, że Volkswagen na gazie będzie jeździł niemalże pół roku za darmo! Poza tym rozbieżność jest na tyle duża, że nawet dopłata do OC wynosząca prawie 88 złotych nie jest w stanie „zjeść” zysku wygenerowanego przez kierowcę. Wniosek? LPG nadal się opłaca.

UBEZPIECZENIA

OC krótkoterminowe – dla kogo i kiedy ubezpieczenie?

Jak obniżyć ubezpieczenie OC? | autofakty.pl

Obowiązujące obecnie przepisy ubezpieczeniowe nakazują każdemu wykupienie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej od każdego posiadanego pojazdu samochodowego. Poza samochodami mającymi status zabytkowych, nie ma od tego żadnego wyjątku. Wyjątki są natomiast w kwestii długości takiego ubezpieczenia. Z reguły polisę OC musimy wykupić na okres 12 miesięcy. Są jednak sytuacje, kiedy można wybrać ubezpieczenie OC krótkoterminowe.

Ubezpieczenie OC pojazdów mechanicznych jest obowiązkiem każdego właściciela samochodu, który podlega rejestracji. Bez takiej polisy grozi nam mandat podczas kontroli drogowej, kara grzywny nałożona przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz, najbardziej dotkliwe, konieczność pokrycia ewentualnego odszkodowania w razie spowodowania wypadku drogowego. Standardowa umowa jest zawierana na okres 12 miesięcy. W niektórych przypadkach istnieje jednak możliwość ubezpieczenia pojazdu na okres krótszy.

Dla kogo ubezpieczenie OC krótkoterminowe?

Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych definiuje wprost, kto może skorzystać z takiego ubezpieczenia. Z ustawy tej (art. 27) wynika, że krótkoterminową polisę OC mogą wykupić przede wszystkim właściciele samochodów zarejestrowanych na okres czasowy oraz właściciele samochodów zarejestrowanych za granicą i przewożonych do Polski bez ważnego OC bądź Zielonej Karty. Osobną grupę stanowią podmioty gospodarcze prowadzące działalność polegającą na kupnie i sprzedaży samochodów, czyli przede wszystkim komisy. Stąd też często tego typu ubezpieczenie nazywa się komisowym.

Z opcji krótkoterminowego ubezpieczenia mogą również skorzystać właściciele pojazdów wolnobieżnych, których konstrukcja ogranicza prędkość do maks. 25 km/h, oraz pojazdów historycznych (zabytkowych), czyli wpisanych do rejestru zabytków, wojewódzkiej ewidencji zabytków lub inwentarza muzealiów.

Na ile ubezpieczenie krótkoterminowe?

Ubezpieczenie OC krótkoterminowe, zgodnie z przepisami, w przypadku samochodów zarejestrowanych czasowo zawiera się na czas nie krótszy niż okres tej rejestracji, minimalnie jednak na 30 dni. Taki minimalny okres ubezpieczenia odnosi się również do pojazdów uznanych za zabytkowe. Z kolei w odniesieniu do pojazdów wolnobieżnych ubezpieczenie krótkoterminowe można zawrzeć na czas nie krótszy niż 3 miesiące. W przypadku czasowych umów granicznych polisę OC należy wykupić przed przekroczeniem samochodem granicy Polski.

Należy pamiętać, że taka polisa nie przedłuża się automatycznie, jak ma to miejsce w przypadku standardowych, rocznych polis OC. Wygasa ona po upływie ostatniego dnia okresu, na jaki została zawarta.

Ubezpieczenie OC krótkoterminowe jest dostępne w większości towarzystw ubezpieczeniowych. Jest ono znacznie tańsze niż wykup polisy całorocznej. Ponieważ podlega ono tej samej ustawie, jej zakres ochrony jest identyczny jak standardowej polisy OC. Jeśli jednak auto objęte ubezpieczeniem komisowym spowoduje wypadek w znacznej odległości od komisu, zakład ubezpieczeniowy może stwarzać problemy z wypłatą odszkodowania. Powodem może być podejrzenie, że wybór takiego ubezpieczenia jest próbą naciągnięcia ubezpieczyciela na niższą składkę.