zamknij
REKLAMA
wypadek (fot. Pixabay/NettoFigueiredo)

Posiadanie odpowiedniej polisy ubezpieczeniowej chroni nas przed skutkami uszkodzenia samochodu. Przynajmniej w teorii wysokość odszkodowania powinna w pełni pokryć naprawę auta i przywrócić go do stanu sprzed wypadku. Praktyka pokazuje jednak, że firmy ubezpieczeniowe jak tylko mogą zaniżają kwoty wypłacanych odszkodowań. Nie musimy jednak się z tym zgadzać i warto powalczyć z ubezpieczycielem, gdy otrzymamy zaniżone odszkodowanie.

Jeżeli sytuacja jest bezsporna i faktycznie należy nam się odszkodowanie, firmy ubezpieczeniowe z reguły nie będą robić żadnych przeszkód i wypłacą należną kwotę. Często dzieje się to dość szybko. Już nawet dzień po wizycie rzeczoznawcy, możemy dostać wycenę i, gdy zgodzimy się na zaproponowaną kwotę, pieniądze. Co więcej, wypłata może odbyć się czasami nawet bez oględzin uszkodzonego auta przez rzeczoznawcę. Problem z tym, że zaproponowana kwota wcale nie musi być adekwatna do poniesionych szkód. Bardzo często ubezpieczyciele wychodzą specjalnie z zaniżoną propozycją, by mieć pole manewru do dalszych negocjacji. Warto też wiedzieć, że nawet jak się zgodzimy na zaproponowaną wysokość odszkodowania, wcale nie oznacza to, że nie będziemy mogli starać się o więcej. Po zdemontowaniu uszkodzonego elementu może bowiem się okazać, że jest więcej rzeczy do naprawy niż nam się pierwotnie wydawało.

Odwołanie od decyzji ubezpieczyciela

Jeżeli z jakichś względów ubezpieczyciel odmówi nam wypłaty odszkodowania, bądź będzie ono rażąco niskie, możemy złożyć odwołanie od takiej decyzji. Przepisy nie precyzują wprawdzie terminu na takie odwołanie, dlatego wiążącym będzie termin przedawnienia roszczenia z tytułu umowy ubezpieczeniowej. Termin ten wynosi 3 lata, co oznacza, że mamy dość dużo czasu na uzyskanie satysfakcjonujących nas pieniędzy. Nie warto jednak zostawiać tej sprawy na tak odległy czas. Jeśli nie dojdziemy z firmą ubezpieczeniową do porozumienia, sprawa może trafić do sądu i konieczna może okazać się opinia biegłego sądowego. Po tak długim okresie oczekiwania może okazać się już niemożliwe określenie właściwych rozmiarów szkody.

Co powinno się znaleźć w odwołaniu?

Odwołanie od decyzji ubezpieczyciela należy złożyć na piśmie. W dokumencie tym powinniśmy zawrzeć szczegółowo powód odwołania, własną ocenę sytuacji, a także kwotę, o jaką wnioskujemy. Pamiętajmy, że odwołanie będzie rozpatrywać ta sama firma, być może nawet te same osoby, warto więc zadbać o jakieś solidne argumenty popierające nasze starania.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Zakup auta bez OC

Do odwołania możemy dodać np. wyceny – rzeczoznawcy samochodowego bądź serwisu, który dokona naprawy. Pamiętajmy, że odszkodowanie z ubezpieczenia powinno pokryć nie tylko samą likwidację szkody, ale również np. koszty wyceny. Gdy odwołujemy się już po wykonaniu naprawy, do pisma załączamy otrzymane rachunki. Wprawdzie naprawę można wykonać przy użyciu oryginalnych części, ale tylko wtedy dostaniemy za nie zwrot od ubezpieczyciela, jeśli takie elementy zostały uszkodzone. Jeśli bowiem uszkodzone zostały zamienniki, ubezpieczyciel pokryje nam jedynie koszty zakupu takich samych części.

Odpowiedź na złożone odwołanie powinna przyjść do nas nie później niż po 30 dniach. Tyle bowiem mają instytucje finansowe na udzielenie odpowiedzi na reklamacje. Jeśli tego nie uczynią, reklamacja jest uznawana za rozpatrzoną na korzyść klienta. Jeśli ubezpieczyciel będzie potrzebował więcej czasu i tak w ciągu 30 dni powinien nas o tym poinformować. Wówczas termin odpowiedzi wydłuża się o kolejne 30 dni.

Pomoc innych instytucji

Jeżeli sprawa jest dość zawiła, niejednoznaczna, ubezpieczyciel w dalszym ciągu może nie zgadzać się z naszą interpretacją faktów. W takiej sytuacji nie pozostaje nam nic innego jak udać się do sądu bądź zwrócić się o pomoc do odpowiednich instytucji. Decydując się na skierowanie sprawy do sądu, musimy pamiętać, że przeciwko nam staną doświadczeni w tego typu sprawach prawnicy. W przypadku przegranej przyjdzie nam nie tylko pogodzić się z brakiem bądź zaniżonym odszkodowaniem, ale również pokryciem kosztów sądowych. Warto zatem mieć wsparcie adwokata czy też firmy zajmującej się sprawami odszkodowawczymi. Z usług takiej firmy można zresztą skorzystać już na wcześniejszym etapie sporu z firmą ubezpieczeniową. Specjaliści z takiej firmy będą wiedzieć, jak sformułować takie odwołanie i co do niego załączyć. Niestety, trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami takiej pomocy, której niestety firmy ubezpieczeniowe już nam nie pokryją.

W wątpliwych sytuacjach warto także zwrócić się do Rzecznika Finansowego (wcześniej Rzecznika Ubezpieczonych). Instytucja ta została powołana, by wspierać osoby w sporach z podmiotami z rynku finansowego, a więc również z towarzystwami ubezpieczeniowymi. Rzecznik Finansowy może udzielić porady, zainterweniować w naszej sprawie, a także wspierać w trakcie postępowania sądowego.

Tagi: odszkodowanietowarzystwa ubezpieczenioweubezpieczenie OC
Wojciech Traczyk

Autor Wojciech Traczyk

W branży motoryzacyjnej już od ponad piętnastu lat. Lubię wszystko, co ma cztery koła, ale interesują mnie również inne zagadnienia z szeroko pojętej branży - od nowinek technologicznych, poprzez kwestie dotyczące zmieniających się przepisów, aż po inwestycje w branży automotive czy też rozbudowę infrastruktury drogowej.

DODAJ KOMENTARZ