zamknij
REKLAMA
bagażnik rewerowy na dachoof Carrier on a Car

Wiosna to czas, kiedy do życia budzi się nie tylko przyroda. Kwietniowe czy majowe promienie słoneczne działają też stymulująco na ludzi. To wiosną tworzą się plany na krótsze i dłuższe wojaże. Krótsze – zazwyczaj weekendowe – pozwalają naładować baterie czymś więcej niż energią słoneczną. Dłuższe – to sposób nie tylko na poznanie nowych miejsc, ale też na aktywność. Dla coraz większej grupy wypoczynek kojarzy się nie tyle wylegiwaniem się na plaży czy spacerami po zatłoczonych deptakach, ile właśnie ze wspominaną aktywnością. Oczywiście także „plażing” czy przesiadywanie w lokalnych restauracjach i barach mają sporo uroku, ale może się zwyczajnie znudzić czy „przejeść”. I wtedy dłuższy spacer dla złapania oddechu, a może rowerowa eskapada…

Samochód to nie tylko wygoda, ale też niezależność. Owszem, podróż pociągiem czy komfortowym autobusem może mieć sporo uroku, ale też ma sporo ograniczeń. Jak wiadomo, własnym autem można dojechać właściwie w dowolne miejsce, bez potrzeby wertowania rozkładów jazdy czy szukania dogodnych przesiadek. Do tego podróżując samochodem, można zapomnieć o ograniczeniach związanych z bagażem. Czy aby na pewno? Odpowiedź jest nieoczywista, bo szczególnie podczas dłuższej wycieczki w większym gronie może być problem z załadowaniem wszystkiego, co może być potrzebne, do bagażnika. Stąd prawdziwą niezależność zapewnia odpowiednio doposażony samochód w boks dachowy czy (i) uchwyt do przewozu rowerów. 

Boks dachowy – kilkaset litrów dodatkowej pojemności na bagaże

Nawet najbardziej pojemny SUV, przepastny minivan czy spore kombi mają ograniczoną przestrzeń bagażową. Owszem, 400 czy nawet 600 litrów, które dostępne są bez konieczności składania siedzeń, to niemało. Ale… ale może nie wystarczyć. Walizki, plecaki, podróżne torby, śpiwory, namioty, hamaki… Nawet starannie pakując ekwipunek dla kilku osób, można w zaskakującym tempie zapełnić kufer w samochodzie. Rozwiązaniem, które umożliwia bezpiecznie przewieźć drugie tyle bagażu, jest boks dachowy. Ta opcja polecana jest też osobom podróżującym we dwójkę czy bez kompanii – aktywny czas z dala od domowego zacisza wymaga odpowiedniego sprzętu oraz zapasowych ubrań i butów. A to wszystko można sprawnie zapakować do boksu dachowego.

Boksy dachowe a przepisy i rozsądek

Podobnie jak wiele innych akcesoriów samochodowych, również boksy czy bagażniki dachowe muszą spełniać stosowne wymagania homologacyjne. Jest to istotne zarówno ze względu na bezpieczeństwo, jak i na ryzyko związane z otrzymaniem ewentualnego mandatu. Warto mieć świadomość, że ewentualne oderwanie się zaczepu czy innego elementu może być niebezpieczne nie tyle dla samego kierowcy i jego pasażerów, ile też dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Co zrozumiałe, znaczenie ma też widoczność – zamontowany na dachu boks nie powinien jej ograniczać. 

Ustawodawca określił też wymiary auta z zamontowanym na dachu boksem. I tak dodatkowy ładunek z przodu nie może wystawać więcej niż 50 cm poza obrys karoserii. Istotne znaczenie ma też maksymalna szerokość auta mierzona razem z ładunkiem – to 255 cm. Ostatni parametr to długość ładunku – może wynosić do 200 cm poza tylny obrys pojazdu (ta uwaga jest ważna jest w przypadku przewożenia długich przedmiotów, jak: wiosła, deski SUP czy wędki). 

Nie tylko ustawodawca odpowiada za limity związane z przewozem dodatkowego ekwipunku czy bagażu. Także producenci boksów określają maksymalną szybkość, z jaką może poruszać się samochód z założonym boksem na dachu. Istotne jest także stosowanie się do wytycznych dotyczących obciążenia dachu – w tym przypadku należy bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta pojazdu. Warto jeszcze rozważyć odpowiednie rozmieszczenie ładunku, a także pamiętać o tym, że samochód z bagażnikiem, zwłaszcza z rowerami na dachu, znacząco zwiększa swą wysokość. Ewentualne zahaczanie ładunkiem o wiadukt czy most może być zabawne dla obserwatorów, ale nie dla Ciebie – kierowcy.

Boksy dachowe: jakość ma znaczenie

Dobierając boks dachowy, trzeba oczywiście zwrócić uwagę na wymiary, maksymalne obciążenie oraz dopasowanie do auta. Co ciekawe, zależność między pojemnością a maksymalnym obciążeniem bywa nieoczywista, szczególnie w tanich boksach. Może się okazać, że duży boks o pojemności 550 litrów pozwoli na przewiezienie o 20-30 kg mniej niż boks 460-litrowy. Dlatego też przed zakupem rozważ, czy bardziej zależy Ci na objętości, czy na ciężarze. Jeśli nie chcesz kompromisów, wybierz boks dachowy renomowanej marki. Z pewnością propozycje od takich producentów, jak szwedzkie Thule czy włoskie Modula, spełnią Twoje wysokie oczekiwania. Ciekawą opcją są też sporo od nich tańsze, ale niewiele ustępujące jakością i walorami użytkowymi, boksy dachowe Mammooth

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Opel powoli wyłączy system OnStar w swoich autach?

Istotnym czynnikiem przy zakupie boksu dachowego są certyfikaty bezpieczeństwa. Najbardziej znany wydaje niemiecki TÜV. Kolejną cenioną w branży normą jest „City-Crash”, która określa, jak zachowa się testowany produkt podczas kolizji z nieodkształcaną przeszkodą przy prędkości 30 km/h. 

Jak przewieźć rower?

Jeśli jazda na rowerze to dla Ciebie świetny sposób na aktywny wypoczynek, także na wakacjach czy podczas dłuższego weekendu, to pojawia się pytanie, jak bezpiecznie przewieźć wspomniany rower. Owszem, z jednym może nie być kłopotu, szczególnie jeśli podróżujesz w pojedynkę lub w dwie osoby, ale większa grupa rowerzystów potrzebuje czegoś ekstra. Potrzebuje uchwytów rowerowych mocowanych na hak lub na dachu. Pierwsza opcja jest o tyle ciekawa, że umożliwia jeszcze montaż dachowego boksu. 

Uchwyty mocowane na hak

Mocowany na hak bagażnik rowerowy daje najwięcej możliwości. Nie dość, że nie wpływa na wysokość auta (nie ma ryzyka uszkodzenia jednośladów o bramę garażową czy wiadukt), to jeszcze dzięki platformie montaż rowerów jest wygodny i zajmuje niewiele czasu. Jedyne ewentualne wady, poza ceną, tego rozwiązania to: pogorszona widoczność do tyłu oraz mniej precyzyjne działanie czujników parkowania. I jeśli zdecydujesz się na tę opcję, pamiętaj o montażu dodatkowej tablicy rejestracyjnej. Obecnie, wiosną 2024 roku, jej brak grozi mandatem w wysokości 500 zł. A porządny bagażnik tego typu na dwa rowery, jak Bosal 500-002, kupisz za około 2000 zł. Sporo, ale weź pod uwagę, że to inwestycja na lata. Niewiele więcej kosztować cię będzie uchwyt na 3 rowery Bosal 500-003. Zatem, jeśli masz w planach wycieczki w większym rowerowym gronie, to świetna opcja.

Uchwyty mocowane na dachu

Jeśli masz auto bez haka, to możesz wybrać uchwyt do przewozu rowerów mocowany na dachu. Do zalet tego rozwiązania należą: niska cena (markowe uchwyty, jak np. Thule 532 kupisz za mniej niż 400 zł) oraz stabilność mocowania (rower przytwierdzony jest za koło oraz ramę). Wady: zajęta przestrzeń na dachu (gdzie można zamontować boks), gorsza stabilność podczas jazdy z wyższymi prędkościami oraz niezbyt wygodne mocowanie i zdejmowanie roweru. 

Ostatnie wskazówki przed podróżą

Po wybraniu boksu i (czy) uchwytu rowerowego na hak lub mocowanego na dachu czas przygotować się podróży. Istotne znaczenie ma nie tylko sposób rozmieszczenia bagażu – w boksie ten powinien zostać rozłożony równomiernie, najlepiej z wykorzystaniem specjalnych taśm ograniczających do minimum ryzyko przesuwania się znajdujących się wewnątrz przedmiotów. Warto mieć świadomość, że jazda z dodatkowym ekwipunkiem na dachu zwiększa spalanie, stąd po powrocie warto ściągnąć boks. Znaczenie ma też prędkość podróżna – przy silnym wietrze lepiej nie przekraczać 100 km/h, także na autostradach. 

Możliwość przewiezienia dodatkowego bagażu czy rowerów ma ogromne znaczenie w zabieganej codzienności. Kiedy każda wolna chwila jest niemal bezcenna, dobrze jest ją odpowiednio wykorzystać. Im więcej sprzętu sportowego, ubrań i akcesoriów będziesz mieć do dyspozycji, tym przyjemniej i sprawniej zorganizujesz swój wolny czas. 

Tagi: boks dachowyuchwyt na hak

DODAJ KOMENTARZ