zamknij
PORADNIKI

Jak jeździć autem z automatyczną skrzynią biegów?

REKLAMA
Jak jezdźić z automatyczną skrzynią biegów | autofakty.pl

Samochody z automatyczną skrzynią biegów znamy przede wszystkim z amerykańskich filmów. Wielu, jeszcze przed zdaniem egzaminu na prawo jazdy, marzyło, by i im spełnił się sen o długich podróżach wspaniałymi limuzynami. Dopiero później przychodziło zmierzyć się ze świadomością, że te popularne krążowniki szos miały zautomatyzowane skrzynie biegów, tak odmienne od „tradycyjnych”. Czy jazda automatem rzeczywiście jest tak różna od prowadzenia samochodu z manualną skrzynią biegów? Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę?

Zautomatyzowana skrzynia biegów – czym jest?

Różnica między manualną a automatyczną skrzynią biegów jest banalnie prosta: w autach z manualną skrzynią biegi zmieniane są ręcznie, przy jednoczesnym wciśnięciu pedału sprzęgła; w samochodach z automatyczną skrzynią biegów nie ma sprzęgła, a biegi zmieniają się samoistnie, dopasowując do aktualnego obciążenia pracy silnika.

Mimo że w automatach biegi są włączane niezależnie od kierującego, to tak jak w manualnych skrzyniach biegów, tak i w automatycznych istnieje drążek skrzyni biegów. Nowością może być jednak jego umiejscowienie. W autach produkcji japońskiej i europejskiej wajcha umiejscowiona jest tradycyjnie, pomiędzy przednimi fotelami kierowcy i pasażera. Biegi, a właściwie tryby pracy, załącza się poprzez przyciśnięcie kciukiem przycisku zwalniającego zabezpieczenie i ustawienie drążka w pożądanej pozycji.

W modelach produkowanych w Stanach Zjednoczonych dźwignia znajduje się przy kierownicy – w celu włączenia konkretnego trybu należy pociągnąć ją do siebie, ustawić i pozwolić, by sprężyna zablokowała bieg.

Niezaprzeczalną zaletą automatycznej skrzyni biegów jest prostota użytkowania – na tablicy rozdzielczej wyświetla się aktualnie wybrany bieg – tryb pracy, nie ma sprzęgła, więc obsługuje się tylko dwa pedały, jazda w korkach przestaje być udręką, bo nie trzeba nieustannie manewrować pomiędzy kolejnymi biegami i reagować na wysokość obrotów silnika. Ale czy sama jazda automatem jest prostsza niż manualem?

Automatyczna skrzynia biegów – jak jeździć?

Automatyczne skrzynie biegów można podzielić na klasyczne, dwusprzęgłowe, przekładnie bezstopniowe i zautomatyzowane. Większość z nich pracuje miękko i płynnie, najsłabsze są te zautomatyzowane, montowane w małych, tanich autach.

Bez względu jednak na to, jaki to typ automatu, to kierowca musi liczyć się z tym, że auto będzie palić więcej niż samochód z manualną skrzynią biegów.

Nie sprawdzi się też za dobrze w długich trasach drogami szybkiego ruchu. Wszyscy ci, którzy zdecydują się na jazdę automatem, muszą przyswoić sobie kilka informacji. W automatach nie ma typowych biegów, są tryby pracy.

Tryby pracy 

Podstawowym jest P – parking. Służy on, jak sama nazwa wskazuje, do parkowania; włącza się go tylko wówczas, gdy auto już stoi. Ze względu na to, że tryb ten blokuje koła, bardzo łatwo zepsuć przekładnię. Na tym biegu można uruchamiać samochód.

Tryb N – neutralny lub jałowy – pozwala na to, by koła się kręciły, ale silnik ich nie napędza, przez co ciśnienie oleju jest zbyt niskie, by zapewnić skrzyni ochronę. Bieg ten również pozwala uruchomić pojazd. Wielu kierowców włącza tryb N podczas postoju np. na światłach – niepotrzebnie, bo w żaden sposób nie wpływa to na zmniejszenie spalania czy ochronę przekładni.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Jak przygotować auto do wyjazdu zimą?

Tryb D – drive – przeznaczony jest do jazdy. Jego włączenie powinno być poprzedzone wciśnięciem pedału hamulca, by auto nie zerwało się niekontrolowane. Amerykańscy producenci zalecają daleko idącą ostrożność, dlatego też aut ich produkcji nie uruchomi się, gdy hamulec nie będzie załączony. Prędkość ustalana jest jedynie poprzez operowanie dwoma dostępnymi pedałami, a biegi dobierane są automatycznie. Pełne zatrzymanie następuje po wduszeniu do końca hamulca – to właśnie ten pedał jest jedynym, którym operuje się podczas zatrzymania czy ruszania na światłach, przejazdach kolejowych, etc.

Wreszcie tryb R, który służy jedynie do cofania. Podobnie jak w przypadku manualnej skrzyni biegów, nie należy załączać wstecznego w momencie, kiedy auto porusza się jeszcze do przodu. Samochód musi stanąć, dopiero wówczas można cofać.

Kolejne tryby zależą od marki i modelu auta. Można spotkać nadbiegi, tryby do jazdy zimowej lub sportowej. Amatorzy mocnych wrażeń będą jednak rozczarowani. Automatyczna skrzynia biegów nie nadaje się do długiej jazdy sportowej czy ruszania z piskiem opon. Nie poradzi sobie z tym olej, który chroni przekładnie – gdy wzrasta jego temperatura, pojawia się informacja o awarii i dalsza jazda zostaje uniemożliwiona.

Automatyczna skrzynia biegów – czy dla każdego?

Tego, jak jeździć automatem, najlepiej dowiedzieć się z instrukcji obsługi stworzonej przez producenta. Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na to, czy – i w jakich warunkach – można holować auto. Większość modeli zezwala na holowanie na odległość nie dalszą niż ok. 30 km, z prędkością do 20-30 km/h, najlepiej przy włączonym silniku i trybie N.

Choć jazda automatem jest wygodna, powinni się na nią decydować doświadczeni kierowcy, którzy w sytuacji zagrożenia nie będą podejmować odruchowej próby zmiany położenia drążka skrzyni biegów.

Rozłączenie zespołów, do którego w takim momencie by doszło, spowodowałoby duże uszkodzenia samochodu. A naprawa aut z automatyczną skrzynią biegów nie należy do najtańszych. Sama reperacja skrzyni biegów może kosztować ponad 7 tys. zł, a niejednokrotnie bywa i tak, że koszty przewyższają wartość samochodu. Dlatego automatem należy jeździć bardzo świadomie i odpowiedzialnie. Dobrze też – jeszcze zanim się zdecyduje na zakup auta z automatyczną skrzynią biegów – poszukać dobrego mechanika, który zna się na automatach i doradzi przed zakupem, a później będzie właściwie serwisował samochód.

Przeczytaj więcej na Motointegrator.com: Wymiana oleju w skrzyni biegów