zamknij
REKLAMA
Ford Fiesta MK6 2002 – 2005 5 drzwi 7

Do złudzenia przypomina bliźniaczy model Fusion i jednocześnie odcina się od swoich poprzedników. Sprawdzamy czy Ford Fiesta MK6 po ponad 15 latach od czasu rynkowego debiutu jest dobrą propozycją na rynku wtórnym.

Sylwetka modelu

W 2001 roku Ford otworzył nowy etap w historii rozwoju samochodów segmentu B. Raz na zawsze pożegnano Fiestę MK5, która miała mnóstwo wspólnego ze swoim poprzednikiem i postanowiono zbudować auto od podstaw. Tak właśnie powstał Ford Fiesta MK6, który zadebiutował oficjalnie w 2002 roku, ale pierwsze egzemplarze powstawały już od końcówki 2001 roku. Auto produkowane było w Niemczech, Hiszpanii, Brazylii, Argentynie czy Chinach aż do 2008 roku, kiedy to Ford ponownie odświeżył całą gamę modelową.

Ford Fiesta MK6 jest typowym reprezentantem miejskich hatchbacków segmentu B, co oznacza, że jego głównymi rywalami są Opel Corsa czy Volkswagen Polo. Fiesta jest popularnym modelem na polskich drogach, a Ford ma dość duży udział w sprzedaży flotowej, stąd też na rynku wtórnym można znaleźć auta, które pierwotnie służyły jako samochody służbowe. Na tle konkurencji model ten wyróżnia się nadal estetyczną stylistyką oraz przyzwoitymi właściwościami jezdnymi, a także obecnością usportowionej wersji ST. Mało który z producentów w segmencie B ma w ofercie tak dynamiczną odmianę swojego hatchbacka.

Najtańsze egzemplarze pochodzą z początku produkcji i często są po różnych przygodach i naprawach blacharskich. Jeżdżącą Fiestę z lat 2002 – 2003 można kupić już za około 4 – 4,5 tys. zł. Najdroższe auta to często modele pochodzące z końca produkcji, nawet od pierwszego właściciela. Za kwotę około 15 – 18 tys. zł można też kupić zadbaną i nieuszkodzoną Fiestę ST.

Stylistyka i wersje nadwoziowe

Ford Fiesta MK6 został po raz pierwszy zaprezentowany w 2002 roku, a więc w czasach, kiedy w salonach Forda znaleźć można było pierwszą generację Focusa oraz Mondeo MK3. To właśnie na tych autach wzorowali się styliści, którzy kreślili linie nieco pudełkowatego, dwubryłowego nadwozia Fiesty. W porównaniu do swojego poprzednika był to prawdziwy powiew świeżości i pierwszy mały hatchback od Forda, który dostał tylne światła umieszczone wysoko na słupkach „C”.

Z przodu Fiesta charakteryzowała się prostą stylistyką z niewielkimi wlotami powietrza, niedużą atrapą chłodnicy oraz sporymi, rozciągniętymi w stronę tyłu reflektorami. Dwubryłowe nadwozie jest nieco pudełkowate, a styliści zdecydowanie postawili na ostrzejsze krawędzie, niż na obłe krągłości. Ford Fiesta MK6 charakteryzuje się stosunkowo niedużą ilością przetłoczeń. Bok auta to tak naprawdę listwa w połowie wysokości drzwi oraz jedno jedyne przetłoczenie na wysokości klamek. Z tyłu odnaleźć można światła umieszczone na wysokości szyby oraz charakterystyczne, okrągłe odblaski znajdujące się w zderzaku.

Ford Fiesta MK6 Facelifting

W 2005 roku auto przeszło facelifting, przy którym poprawiono nieco kilka detali. Pojawiły się nowe, wyłupiaste przednie światła z uwydatnionymi soczewkami reflektorów. Atrapa chłodnicy została powiększona, a tylne światła dostały nowe klosze. Dodatkowe modyfikacje stylistyczne związane były ze zmienionym kształtem zderzaków oraz lusterek.

Ford Fiesta MK6 oferowany był na naszym rynku z nadwoziem typu hatchback w wersji trzy- oraz pięciodrzwiowej. Auto mierzy 3918 mm długości, 1685 mm szerokości oraz 1464 mm wysokości przy rozstawie osi równym 2486 mm. Ponadto na wybranych rynkach dostępna była również Fiesta z nadwoziem typu sedan, który jest o 23 cm dłuższy od znanego nam hatchbacka.

Bagażnik Forda Fiesty mieści 268 l, a po złożeniu oparć tylnej kanapy jego powierzchnię można powiększyć nawet do 945 l. To wynik bardzo zbliżony do Opla Corsy czy Volkswagena Polo.

Wnętrze

Wnętrze Forda Fiesty jest niemal identyczne jak w nieco większym bracie, modelu Fusion. W obu przypadkach deska rozdzielcza charakteryzuje się czterema okrągłymi dyszami nawiewów układu wentylacji. Na konsoli środkowej, w wersji przed faceliftingime umieszczono trzy charakterystyczne poziome listwy, na których znalazły się przyciski do sterowana radiem. Ford Fiesta MK6 wykonany jest z przeciętnej jakości materiałów, które na szczęście są przyzwoicie zmontowane.

Boczki drzwiowe wykonano z twardego plastiku, a w podstawowych wersjach wyposażenia są po prostu czarne. Spore znaczenie w przypadku wyglądu wnętrza Fiesty ma poziom wyposażenia. W bogatszych egzemplarzach środek jest ciekawszy, klamki polakierowano w kolorze srebrnym, a w przednich drzwiach pojawiły się elektryczne przełączniki do opuszczania szyb, które zastąpiły kiepsko wyglądające korbki. Po faceliftingu poprawiono nieco jakość materiałów wykończeniowych i Fiesty produkowane od 2005 roku prezentują się wewnątrz nieco lepiej.

Na tle konkurencji Ford Fiesta MK6 nie wyróżnia się niczym szczególnym we wnętrzu. Ilość miejsca jest standardowa jak na auto segmentu B z początków XXI. wieku. Główni rynkowi rywale oferują nieco więcej praktycznych schowków oraz ciekawszą stylistykę. Wnętrze Fiesty jest jednak w pełni zadowalające. Za drążkiem zmiany biegów umieszczono kubek na napoje, praktyczny schowek, a na szczególną pochwałę zasługuje ergonomia. Wszystkie przyrządy znajdują się tam, gdzie spodziewa się ich kierowca i są proste w obsłudze.

Wersje silnikowe

Pod maską Fiesty szóstej generacji odnaleźć można benzynowe jednostki o pojemnościach 1,25 l, 1,3 l, 1,4 l, a także 1,6 l. Podstawową i bardzo często spotykaną konstrukcją jest motor 1,3 l dostępny w wariantach o mocy 60 i 70 KM. Taką samą mocą i podobnymi, bardzo mizernymi osiągami charakteryzuje się 70-konny silnik 1,25 l. Pierwszą setkę auto osiąga w czasie ponad 17 s i maksymalnie rozpędza się do 160 km/h. Te konstrukcje zdecydowanie nie zadowolą kierowców ze sportowymi ambicjami, ale świetnie sprawdzą się we współpracy z instalacją LPG.

Biorąc pod uwagę dynamikę jazdy w mieście oraz praktycznie zerową różnicę w spalaniu, lepiej będzie jednak wybrać auto z silnikiem o pojemności 1,4 l i mocy 80 KM lub 100-konnąbenzynę 1,6 l. Dopiero te konstrukcje zapewniają przyzwoite osiągi i świetnie sprawdzą się w różnych warunkach drogowych. Ich cena na rynku wtórnym będzie jednak nieco wyższa, ale jednocześnie łatwiej będzie je znaleźć z bogatym wyposażeniem.

Tak naprawdę wszystkie benzynowe konstrukcje Forda Fiesty są godne polecenia. Czasem zawodzi jedynie osprzęt silników w postaci alternatora czy sondy lambda. Na rynku wtórnym już za kwotę 5 – 6 tys. zł da się znaleźć zadbane egzemplarze, często wyposażone w instalację gazową.

Silniki Diesla

Ford Fiesta MK6 oferowany był również z silnikami Diesla z rodziny TDCi. Konstrukcje powstały we współpracy z koncernem PSA i w stosunku do silników HDi różnią się one głównie osprzętem. Słabsza jednostka 1,4 TDCi charakteryzuje się mocą 68 KM oraz 160 Nm momentu obrotowego i zapewnia bardzo mizerne osiągi. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa tutaj 15,5 s, a w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów Durashift nawet 16,9 s. Podczas spokojnej jazdy taka Fiesta potrzebuje zaledwie 4 – 5 l oleju napędowego na 100 km. Plusem tego silnika jest brak występowania koła dwumasowego, a większość osprzętu jest stosunkowo tania jak na Diesla.

Mocniejsza jednostka o pojemności 1,6 l TDCi jest już zdecydowanie bardziej dynamiczna. Moc 90 KM zapewnia bardzo przyzwoite osiągi i umiarkowane spalanie, które na trasie powinno wynosić poniżej 5 l oleju napędowego na 100 km. Ta konstrukcja również jest bezpośrednio spokrewniona z silnikiem koncernu PSA 1,6 l HDi. Na szczęście 90-konne warianty tych jednostek pozbawione są większości wad, jakie występują w 109-konnych odmianach HDi.

Najbardziej godnymi polecenia silnikami będą więc benzynowe konstrukcje, w zależności od upodobań kierowcy 1,25 l bądź 1,4 l i 1,6 l, a także turbodiesel 1,6 l TDCi. Kupując samochód segmentu B, które użytkowane będzie głównie w mieście, na krótszych trasach, warto jednak rozważyć ewentualną różnicę w zakupie oraz korzyści z eksploatacji Diesla. Często bardziej może opłacać się kupić Fiestę z silnikiem benzynowym.

Układ kierowniczy, układ zawieszenia, układ hamulcowy

Przednie zawieszenie Forda Fiesty oparte jest o kolumny MacPhersona. Jest to rozwiązanie stosowane praktycznie w każdym aucie tej wielkości. Z tyłu zaś znajduje się belka skrętna. To stosunkowo bezawaryjna i prosta konstrukcja, jednak w małym Fordzie nie jest ona przesadnie trwała. Zawieszenie Fiesty jest dobrze zestrojone, a auto prowadzi się pewnie, zwłaszcza w wersji ST dostarczając sportowych doznań kierowcy.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Używany Suzuki Swift IV [2004-2010]

Jak na Forda przystało, układ kierowniczy Fiesty jest precyzyjny i pod tym względem auto delikatnie wyróżnia się na tle konkurencji. Użytkownicy Fiesty MK6 skarżą się na mało trwałe końcówki drążków kierowniczych oraz łożyska kół. Układ hamulcowy małego Forda oparto o tarcze hamulcowe na przedniej oraz bębny na tylnej osi. 

Warianty wyposażenia

Początkowo Ford Fiesta oferowany był w wariantach Standard, Ambiente, FX, FX Silver oraz FX Gold. Z czasem do oferty dołączyły także bogatsze wersje, a chyba najbardziej charakterystyczną z nich jest Ghia, która przed laty była topową odmianą wszystkich Fordów. Standardowo Ford Fiesta MK6 wyposażony był bardzo skromnie. Na pokładzie znajdowała się poduszka powietrzna kierowcy i wspomaganie kierownicy. Należy pamiętać, że początek XXI. wieku to czas, w którym producenci na liście wyposażenia wpisywali takie pozycje jak np. trzecie światło STOP czy podgrzewana szyba tylna.

W wersji Ambiente oferowano już centralny zamek, fotel kierowcy regulowany na wysokość, a także elektryczne przednie szyby. Na początku klimatyzacja oferowana była w odmianie FX Silver lub dostępna była za dopłatą w wysokości 4500 zł. Ciekawostką na tamte czasy była możliwość dokupienia nawigacji satelitarnej w astronomicznej wówczas kwocie 7000 zł.

Najczęstsze usterki

Ford Fiesta MK6 to wbrew pozorom dobrze zrobiony i trwały samochód. Nawet na autach z przebiegami sięgającymi ponad 200 tys. km nie widać przesadnego zużycia we wnętrzu, a nadwozie po kilkunastu polskich zimach nie koroduje. Korozja dopada za to część podzespołów ulokowanych w podwoziu auta np. układ wydechowy oraz mocowania niektórych elementów. Proste w budowie i tanie w naprawie zawieszenie Fiesty jest stosunkowo wytrzymałe, podobnie jest z układem napędowym.

Należy jednak pamiętać, że pomimo tego, iż te konkretne konstrukcje z gamy TDCi nie są uważane za zawodne, w autach z dużymi przebiegami mogą pojawiać się problemy z turbosprężarką czy układem wtryskowym. Pod tym względem najlepiej będzie wybrać Fiestę z jednostkami benzynowymi.

Bezpieczeństwo

Ford Fiesta MK6 brał udział w testach zderzeniowych Euro NCAP w 2002 roku i oceniany był według starego typu skali. W zakresie bezpieczeństwa pasażerów auto uzyskało ocenę 4 na 5 gwiazdek, a w zakresie bezpieczeństwa pieszych Fieście przyznano 2 na 4 gwiazdki. Dzisiaj byłby to kiepski rezultat, ale w tamtym czasie większość samochodów uzyskiwała podobne noty.

Konkurencja

Do głównych konkurentów Forda Fiesty zalicza się większość europejskich hatchbacków segmentu B. Na czele znajdują się bardzo popularne w naszym kraju Opel Corsa C oraz Volkswagen Polo IV. Corsa jest godnym rywalem dla Fiesty, jednak niemiecki rywal wydaje się trochę mniej trwałym autem. W obu przypadkach dostęp do części zamiennych jest łatwy, a ich ceny umiarkowane. Volkswagen Polo IV cieszy się bardzo dobrą opinią, a pod jego maską znaleźć można proste i bezawaryjne silniki, z turbodieslami na czele. Hatchback z Wolfsburga może być jednak wyraźnie droższy od Fiesty. Ze względu na brak wersji kombi, Fiesta nie będzie dobrym wyborem dla młodych rodzin, którym lepiej posłuży Skoda Fabia Kombi lub Toyota Yaris Verso.

Podsumowanie

Ford Fiesta MK6 to naprawdę godny polecenia samochód, który szczególnie przypadnie do gustu początkującym kierowcom. To świetny pomysł na pierwsze auto, będące nieco ciekawsze stylistycznie od Polo czy Fabii. Ospałe silniki benzynowe nie mają wielkiego apetytu na paliwo, a turbodiesle nie są wyjątkowo awaryjne. Ponadto Fiesta bardzo dobrze dogaduje się z instalacją LPG, a na rynku wtórnym łatwo będzie znaleźć auta wyposażone w to rozwiązanie, które znacznie obniży koszty eksploatacji.

Najtańsze egzemplarze kosztują nawet poniżej 5 tys. zł, jednak warto dołożyć trochę więcej i wybrać auto z pewną przeszłością. Większość ogłoszeń na rynku wtórnym to auta trzydrzwiowe z przeciętnym wyposażeniem, co jest jedną z kilku drobnych wad tego małego, zaskakująco trwałego i niedrogiego w utrzymaniu auta.

Tagi: FiestaFordHatchbackMK6sedanSTTDCi
Adam Nowak

Autor Adam Nowak

Pasjonat motoryzacji od najmłodszych lat, syn taksówkarza, w którego żyłach płynie domieszka benzyny. Odkąd pamiętam przeglądałem motoryzacyjną prasę i interesowałem się nowościami na rynku. Każdą wolną chwilę spędzam na przeglądaniu ogłoszeń sprzedaży używanych samochodów lub w konfiguratorach na stronach producentów, nadal nie mogąc się zdecydować jakie auto kupiłbym, gdybym wygrał na loterii. Lubię wdzięczność trwałych samochodów użytkowych, silniki wysokoprężne i niemieckie auta z lat 80. ubiegłego wieku.

DODAJ KOMENTARZ