23 maja Czesi oficjalnie pokażą pierwszy w swojej historii seryjnie produkowany samochód elektryczny. Zeroemisyjną jednostkę otrzyma najmniejszy w ofercie Citigo. Mały, miejski hatchback stylistycznie zmieni się nieznacznie. Jeżeli chodzi o technologię, tutaj Skoda szykuje pewną niespodziankę. Citigo-e iV nie do końca będzie bliźniakiem Volkswagena e-Up!
Skoda o częściowej elektryfikacji gamy modelowej mówi mniej więcej od roku 2016. Teraz – a konkretnie 23 maja – plany te zaczną nabierać kształtów. Czesi zaprezentują pierwszego w swojej historii elektryka i trzeba przyznać, że podeszli do tematu dość nietypowo. Postanowili bowiem wyposażyć w zeroemisyjną jednostkę nie model z topowymi wynikami sprzedaży, a najmniejszy samochód występujących w ofercie. Do oficjalnej prezentacji Skody Citigo-e iV zostało jeszcze kilka dni. Pierwsze informacje dotyczące konstrukcji zaczęły jednak wypływać już dziś.
Czesi w ramach podgrzewania atmosfery przed prezentacją pokazali szkic auta. Na jego podstawie spokojnie można powiedzieć, że elektryfikacja nie oznacza dla małego hatchbacka praktycznie żadnej zmiany stylistycznej. Tak, być może w dolnej części grilla pojawi się zielona linia akcentowa i nieznacznie zmieni się kształt zderzaka. To jednak zaledwie drobiazgi, które w zasadzie sprawiają, że elektryczna Skoda nie będzie mocno wyróżniać się w miejskim tłumie aut.
Elektryczna Skoda Citigo: 82 KM, 210 Nm i 300 km zasięgu!
Co z technologią? Skoda Citigo-e iV prawdopodobnie będzie technologicznym bliźniakiem Volkswagena e-Up! A to oznacza, że do napędu otrzyma 82-konny silnik elektryczny dysponujący maksymalnym momentem obrotowym na poziomie 210 Nm. Jednostka idealnie sprawdza się w mieście – przyspiesza do pierwszej setki w 12,4 sekundy. Co z zasięgiem? Volkswagen w realnych warunkach nie jest w stanie pokonać na jednym ładowaniu więcej niż 130 kilometrów. Skoda Citigo-e iV ponoć zdecydowanie poprawi ten wynik. Czeski hatchback powinien przejechać na pełnej baterii nawet 300 kilometrów.
Zasięg na takim poziomie jest całkowicie wystarczający! Szczególnie że Citigo jest samochodem typowo miejskim. To jednak nie koniec. Możliwość pokonania 300 kilometrów bez konieczności uzupełniania zapasów prądu oznacza, że czeski elektryk nie będzie musiał się wstydzić nie tylko na tle rynkowych rywali w postaci e-Up! czy e-Smarta. Citigo-e iV będzie mogło pogrozić palcem również większym konkurentom w postaci Renault Zoe czy Nissana Leaf.