zamknij
REKLAMA
Fot. Materiały prasowe General Motors

Produkcja samochodów osobowych amerykańskiej marki została wygaszona w roku 2010. Wtedy General Motors nie dawał żadnych szans na powróci Hummera na rynek. Dziś okazuje się jednak, że taka właśnie koncepcja jest na poważnie rozważana. Jeżeli jednak typowo amerykańskiemu SUV-owi uda się wrócić do salonów sprzedaży, jego podstawa technologiczna zmieni się dość drastycznie. Elektryczny Hummer ma szansę na sukces?

Hummer potrafił rozpalić wyobraźnię fanów amerykańskiej motoryzacji. Model H2 koncepcją nawiązywał do samochodu amerykańskiego wojska, ważył blisko 3 tony, a do tego był napędzany za pomocą V-ósemki o pojemności 6- lub 6,2-litra. Niestety „SUV” miał jedno, ale dość zasadnicze ograniczenie. Nie miał absolutnie żadnego pojęcia o… oszczędności. Czemu auto musiało zniknąć z rynku? Na decyzję wpływ miały dwa czynniki. Pierwszym było umiarkowane zainteresowanie wśród kierowców. Samochód nigdy nie stał się hitem. Drugim ekologia – Hummer nie spełniał chyba żadnych norm emisji spalin.

Elektryczny Hummer – czy są jakieś szanse?

Teraz okazuje się, że koncepcja majestatycznej terenówki ponownie pojawia się na tapecie w koncernie General Motors. Teraz jednak recepta na ociekającego chromem off-roadera ma się zmienić i to dość drastycznie. Auto ma bowiem zyskać napęd elektryczny. Tak przynajmniej twierdzą źródła w koncernie, do których dotarli dziennikarze Bloomberga. Pomysł jest oczywiście w bardzo wczesnym stadium. A to oznacza, że na razie ciężko mówić o szczegółach nowej konstrukcji i że na ewentualną premierę trzeba będzie poczekać jeszcze kilka lat.

Na ile duże są szanse na to, że elektryczny Hummer rzeczywiście ujrzy światło dzienne? General Motors pracuje nad platformą zasilanego prądem pick-upa. Ta z powodzeniem mogłaby się stać podstawą terenówki. To jednak nie koniec. Od zakończenia produkcji modelu H2 minęła blisko dekada. A to czas wystarczający na to, aby wśród kierowców wykasować większość asocjacji związanych z marką. Hummer kojarzył się bowiem z majestatycznymi rozmiarami, chromem i absurdalnym spalaniem.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Segment A i B wyginie? Winne normy emisji...
Tagi: auto elektryczneHummernapęd elektryczny
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ