zamknij
REKLAMA
mechanizm_ro%e2%95%a0uz%e2%95%a0cnicowy

Mechanizmy różnicowe są obowiązkowe w każdym samochodzie, a ich działanie jest niezbędne podczas pokonywania zakrętów (kiedy koła obracają się z różną prędkością czyli pokonują różną drogę w tym samym czasie).

Klasyczny mechanizm różnicowy

Rozdziela on moment obrotowy równo pomiędzy oba koła. Jednak ma on duży minus w przypadku śliskiej nawierzchni bądź zakopania się w błocie, kiedy o momencie decyduje to koło, które ma najgorszą przyczepność. W rezultacie na oba koła trafia znikoma moc bądź, w przypadku zawiśnięcia jednego z kół, nie obracają się one w ogóle. Oczywiście jest to bardzo niepożądane działanie podczas jazdy w terenie, dlatego w samochodach offroadowych niezbędnym wyposażeniem stały się blokady mechanizmów różnicowych. Umieszczane one są pomiędzy kołami na każdej osi , a czasem również pomiędzy osiami (w samochodach ze stałym napędem 4×4).

Pozostałe rozwiązania techniczne

W motoryzacji stosuje się kilka różnych rodzajów sposobów ograniczających bądź całkowicie blokujących pracę mechanizmów różnicowych. Aby ograniczyć poślizg mamy na rynku m.in.:

  • mechanizmy różnicowe o zwiększonym tarciu (LSD – Limited Slip Differential);
  • specjalne koła zębate;
  • mechanizmy ślimakowe (stosowane np. w Audi Quattro);
  • sprzęgła wiskotyczne zanurzone w specjalnym oleju lub tarcze cierne ze sprężynami połączone z klasycznym dyferencjałem.

W nowszych samochodach stosuje się też elektroniczne kontrole trakcji (najczęściej w SUVach). Jednak prawdziwe, tradycyjne terenówki wyposażone są w manualną, mechaniczną bądź pneumatyczną  100 proc. blokadę mechanizmu różnicowego. Po jej załączeniu oba koła na jednej osi obracają się z tą samą prędkością. Jest to rozwiązanie najlepsze i najskuteczniejsze, jeżeli chcemy pojeździć w trudnym terenie.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Używany Volkswagen Golf V [2003-2010]
Tagi: 4x4blokadadyferdyferencjałhaldexLSDmechanizm różnicowymostoffroadparametry terenowepoślizgquattroSUVszpera
Izabela Kural

Autor Izabela Kural

Młoda, ambitna, pełna pomysłów dziennikarka motoryzacyjna, która chce obalić mit, że motoryzacja i płeć piękna nie idzie w parze. Zamiłowanie do motoryzacji zdobywałam w czasie studiów na Politechnice Krakowskiej na Wydziale Mechanicznym, interesuje mnie tematyka BRD, Automotive design, Off - road, oraz klasyki. Marzę o zakupie włoskiej perełki

DODAJ KOMENTARZ