zamknij
REKLAMA
Fot. Materiały prasowe Audi

Audi od kilku miesięcy podgrzewało atmosferę wokoło swojego pierwszego czysto elektrycznego SUV-a. Dziś już jednak wiemy kiedy konkretnie zaprezentowany zostanie model e-Tron. Auto odsłoni swoją twarz już 30 sierpnia. Data ta będzie przełomowa z kilku powodów. Chociażby dlatego, że stanowi dopiero początek historii elektryfikacji w gamie Audi.

Na temat modelu e-Tron kilka tygodni temu mieliśmy okazję rozmawiać z przedstawicielami Audi. Ci podczas targów motoryzacyjnych w Poznaniu zdradzili, że elektryczny SUV zostanie zaprezentowany jeszcze w tym roku. Ich słowa właśnie znalazły potwierdzenie w oficjalnej komunikacji. Niemcy zapowiedzieli premierę pojazdu na 30 sierpnia.

Audi e-Tron premiera to początek!

Na razie ilość informacji dotyczących Audi e-Tron jest raczej ograniczona. O aucie można powiedzieć tyle, że pod względem wielkości będzie pozycjonowane między modelem Q5 a Q7. Poza tym powinno oferować zasięg w granicy 400 kilometrów, w czasie 30 minut ma pozwolić na doładowanie akumulatorów nawet w 80-procentach oraz zaproponuje kierowcy nawet blisko 500 koni mechanicznych.

Premiera Audi e-Tron stanie się ważnym faktem w historii niemieckiej marki. Przede wszystkim dlatego, że rozpocznie elektryczną rewolucję w gamie! Od momentu prezentacji e-SUVa Audi coraz cieplej zacznie myśleć o udziale siły prądu w napędzie pojazdu. A to według planów doprowadzi producenta do kluczowego punktu już w roku 2025. To wtedy Niemcy chcą sprzedawać 800 tysięcy pojazdów o napędzie zelektryfikowanym każdego roku! Plan brzmi imponująco, szczególnie że dziś marka na całym świecie sprzedaje rocznie blisko 1,9 miliona pojazdów.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Opona bez powietrza: Michelin i GM testują gotowy produkt!
Tagi: AudiAudi e-TronAudi E-Tron Quattronapęd elektrycznysamochód elektrycznySUV
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ