zamknij
AKTUALNOŚCI

Poznań Motor Show 2018: „karoseria Touarega unosi się nad jezdnią jak latający dywan”

REKLAMA
Fot. Kuba Brzeziński - autofakty.pl

W czasie targów motoryzacyjnych w Poznaniu udało nam się porozmawiać też z Tomaszem Tonderem – PR Managerem marki Volkswagen. Przedstawiciel niemieckiej marki opowiedział nam o najgorętszej premierze podczas Motor Show – nowym Touaregu oraz interesującym koncepcie nawiązującym do klasycznego Bulika, ale przenoszącym flower power wprost do XXI wieku – I.D. BUZZ.

Kuba Brzeziński: Na początek porozmawiajmy o poznańskich nowościach i weźmy na tapetę nowego Volkswagena Touarega. Tak naprawdę ten model nie ma łatwego zadania. W końcu większa część konkurentów pochodzi z segmentu premium. W jaką tajną broń go wyposażyliście, aby bez problemu mógł sobie poradzić na rynku i mógł powtórzyć sukces swoich poprzedników?

Tomasz Tonder: Touareg właściwie był prekursorem klasy SUV-ów. Pojawił się na rynku już w 2002 roku. Dopiero po nim debiutowało przecież Audi Q7 czy Porsche Cayenne. Samochód bez wątpienia jest autem klasy premium. To niezwykle luksusowy model. Prawdą jest to co powiedziałeś, poprzedni model został świetnie przyjęty przez rynek. Na pierwszą i drugą generację zdecydowało się prawie milion klientów. Jesteśmy przekonani, że trzecia generacja będzie kontynuowała ten sukces. Tym bardziej, że model jest pod każdym względem lepszy od swojego poprzednika. Spójrzmy z zewnątrz na samochód. Wygląda bardzo spektakularnie, wzbudza emocje, nabrał o wiele bardziej dynamicznych kształtów. Jest dłuższy o 8 cm, szerzy o 4 cm i niższy od swojego poprzednika. Dzięki czemu wygląda dużo atrakcyjnej.

Mimo iż nowy Touareg jest większy, dzięki szerokiemu zastosowaniu aluminium podczas konstruowania, jest lżejszy aż o 106 kilogramów od poprzednika. To bardzo dużo na tą klasę samochodów. Rozmiary i niższa waga to w dużej mierze zasługa nowej platformy konstrukcyjnej MLB. Touareg jest pierwszym z SUV-ów Volkswagena zbudowanym właśnie na tej platformie.

Kuba Brzeziński: A co z technologią w nowym Volkswagenie Touaregu?

Tomasz Tonder: Oczywiście w tym segmencie najważniejsza jest technika. Touareg bez wątpienia jest najbardziej zaawansowanym technicznie pojazdem Volkswagena jaki kiedykolwiek trafił do produkcji seryjnej. Nadal Touareg jest przede wszystkim bardzo luksusowym, komfortowym samochodem. Po otwarciu drzwi od razu zauważymy wysokiej jakości skórę, prawdziwe drewno, prawdziwe aluminium. Nie ma żadnych zamienników materiałowych, nie ma miejsca na materiałowe kompromisy. Ale jest to także wnętrze epoki cyfrowej. Auto wyposażono w dwa duże ekrany. Jeden, umieszczony na wprost kierowcy ma przekątną aż 12 cali, zastępuje klasyczne zegary i na nim może być wyświetlanych mnóstwo informacji. Drugi znajduje się w miejscu, w którym zazwyczaj lokowany jest ekran nawigacji i ma przekątną aż 15 cali.

W sumie mamy zatem powierzchnię, na której przekazywane są informacje kierowcy o wielkości aż 27 cali. I jest to największa powierzchnia cyfrowa jaka występuje w tej klasie samochodów. A jest to niezbędne z uwagi na ilość innowacyjnych systemów, w które ten samochód jest wyposażony. Wiele z nich jest seryjnych. 5 kwietnia – podczas pierwszego dnia targów – opublikowaliśmy cenniki i rzeczywiście wiele osób było zaskoczonych jak dużo nowy Touareg oferuje już w standardzie.

volkswagen touareg, nowy volkswagen touareg, volkswagen, touareg, nowy touareg
Fot. Kuba Brzeziński – autofakty.pl

Kuba Brzeziński: Jakie nowości pojawiają się na tej liście?

Tomasz Tonder: Chciałbym zwrócić uwagę na dwa z długiej listy systemów, które można w nowym Touaregu mieć. Na dwa, które są nowością. Night Vision to system oparty o kamery pracujące w oparciu o podczerwień. Dzięki nim samochód „dostrzega” np. zwierzęta czy też osoby znajdujące się w mroku, dużo szybciej niż kierowca. W ten sposób informuje prowadzącego o potencjalnym zagrożeniu z wyprzedzeniem.

Drugi system to aktywny tempomat kolejnej generacji, który pozwala na niemal automatyczne poruszanie się Touarega do prędkości 60 km/h. Samochód odczytuje informacje ze znaków drogowych, nigdy nie będzie przekraczał dozwolonej prędkości, będzie zwalniał przed ostrymi zakrętami i skrzyżowaniami. Auto potrafi samodzielnie utrzymać się na pasie ruchu oraz zachowuje bezpieczną odległość od poprzedzających samochodów, ponadto rozpoznaje także utrudnienia spowodowane przez remonty i roboty drogowe. Jeżeli drogowcy wyznaczą żółtymi liniami delikatny objazd, samochód będzie podążał automatycznie za żółtymi liniami, bo wie o nadrzędności linii żółtych nad białymi.

Kuba Brzeziński: A co z komfortem podróży?

Tomasz Tonder: Samochód jest także bardzo komfortowy, a to za sprawą m.in. pneumatycznego zawieszenia. Zawieszenie to adoptuje się do profilu drogi, prędkości z jaką samochód się porusza i może automatycznie obniżać albo podnosić nadwozie w zakresie nawet 13 cm. I jest na tyle komfortowe – jeżeli takie ustawienia kierowca zdefiniuje, że podróżujący autem czują się właściwie tak, jakby karoseria unosiła się nad drogą. Zupełnie jak na latającym dywanie. I to bez znaczenia czy auto porusza się po nierównej, szutrowej drodze, czy równym jak stół asfalcie.

Warto wspomnieć też o skrętnej, tylnej osi. Rozwiązanie również po raz pierwszy pojawia się w marce Volkswagen. Dzięki niemu auto jest bardzo zwinne. Wiadomo, że dzisiaj SUV-ami jeździ się w miastach i taka zwinność jest niezbędna. Dzięki skrętnym tylnym kołom samochód ma średnicę zawracania mniejszą o metr w porównaniu z poprzednikiem. Wynosi ona nieco ponad 11 metrów, czyli tyle, ile w większym kompakcie.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Najpopularniejsze marki w poszczególnych krajach

No i jeszcze kilka słów o silnikach. Początkowo w ofercie mamy dwa silniki wysokoprężne. Są to silniki V6 TDI o mocach 231 i 286 KM. W tym roku ofertę wzbogaci jeszcze benzynowa V-szóstka o mocy 340 KM, a w przyszłym roku wprowadzimy do oferty silnik V8. Będzie to jednostka wysokoprężna o mocy 421 KM. Będzie dysponowała momentem obrotowym o wartości 900 Nm.

Kuba Brzeziński: Rozumiem, że skoro cenniki zostały opublikowane wraz z prezentacją Volkswagena Touarega w Poznaniu, auto jest już dostępne w salonach?

Tomasz Tonder: Od momentu konferencji prasowej 6 kwietnia auta można zamawiać. Wczoraj i dzisiaj mieliśmy już pierwsze rozmowy z klientami podczas Motor Show. Osoby, które w najbliższym czasie zamówią samochody, odbiorą je w drugiej połowie czerwca.

Kuba Brzeziński: Chciałem zapytać się jeszcze o koncept I.D. BUZZ, który zaprezentowaliście w Poznaniu. Auto trafi do produkcji. Czy naprawdę wierzycie w sukces modelu, który łączy nietuzinkową inspirację Bulikiem z technologią XXI wieku?

Tomasz Tonder: Zanim odpowiem na pytanie, gorąca informacja z dnia prasowego. Otóż kapituła konkursu prowadzonego podczas targów w Poznaniu przyznaje wspólnie dwie nagrody. Tylko jedną przyznano samochodowi.  To jedno wyróżnienie otrzymał I.D. BUZZ. Otrzymał tytuł Motoryzacji Jutra. Tak więc eksperci – bo kapituła składa się z 15 dziennikarzy – także docenili ten koncept.

volkswagen i.d. buzz, volkswagen, i.d. buzz
Fot. Kuba Brzeziński – autofakty.pl

Już jest przesądzone, że auto trafi do produkcji seryjnej. I.D. BUZZ jest jednym z rodziny czterech samochodów serii I.D., które Volkswagen do tej poru zaprezentował. Pierwszym z nich jest kompaktowy I.D. Auto wielkości Golfa z zewnątrz, ale w środku dzięki nowym rozwiązaniom ma więcej przestrzeni niż Passat. W samochodach elektrycznych inaczej planuje się przestrzeń, nie ma wielu podzespołów, skrzyni biegów, rozrządu, układu wydechowego czy zbiornika paliwa.

Pokazaliśmy także I.D. CROZZ, czyli SUV-a nowej generacji, I.D. BUZZ, czyli następcę legendarnego Bulika oraz w tym roku I.D. VIZZION, czyli limuzynę klasy wyższej. Wszystkie te samochody są autami elektrycznymi nowej generacji, które pozbawione są ograniczeń, z którymi borykają się dziś dostępne auta elektryczne. Ich zasięg wynosi nawet 600 kilometrów, a baterie do 80 proc. będzie można naładować w nieco ponad pół godziny. Oczywiście też samochody staną się też dużo bardziej przystępne cenowo. Przykładowo kompaktowy I.D., który jako pierwszy z tej rodziny zadebiutuje w salonach – stanie się to w 2020 roku, będzie kosztował tyle, ile Golf z silnikiem wysokoprężnym o porównywalnej mocy.

W 2020 roku pojawi się także I.D. CROZZ, natomiast I.D. BUZZ pojawi się dwa lata później, czyli w roku 2022. Zakładamy, że od 2025 roku samochody te będą potrafiły poruszać się całkowicie autonomicznie. I do 2025 roku chcemy sprzedawać ponad milion elektrycznych samochodów rocznie. Do tego roku też będziemy mieli w ofercie wybór 15 czysto elektrycznych modeli elektrycznych nowej generacji, co oznacza że w każdym segmencie rynku będziemy oferować co najmniej jeden w pełni elektryczny samochód.

Kuba Brzeziński: Z Waszych planów jasno wynika, że mocno stawiacie na elektryfikację. Jakie zalety w niej dostrzegacie?

Tomasz Tonder: Samochody elektryczne dają mnóstwo przyjemności z jazdy. Komfort podróży przenosi motoryzację na wyższy poziom. Ponadto w przypadku samochodów elektrycznych niezwykle ważne jest to, że całkowity koszt posiadania takiego auta – czyli tzw. TCO – już teraz w przypadku elektrycznego Golfa jest porównywalny z samochodami z klasycznymi silnikami. Natomiast po wprowadzeniu samochodów nowej generacji, całkowite koszty posiadania samochodów elektrycznych będą zdecydowanie niższe od samochodów z silnikami spalinowymi.

Kuba Brzeziński: A jakie jeszcze nowości – jednak pokazywane już nieco wcześniej – przywieźliście ze sobą do Poznania?

Tomasz Tonder: W tym roku wprowadziliśmy do oferty nowe Polo. Model ten został świetnie przyjęty przez klientów. Szybko otrzymał tytuł najlepszego samochodu miejskiego w najważniejszym plebiscycie w Polsce, w minionym tygodniu otrzymał też tytuł najlepszego samochodu miejskiego na świecie przyznawany przez jury konkursu World Car of the Year.

volkswagen polo gti, volkswagen polo, volksagen, polo, polo gti
Fot. Kuba Brzeziński – autofakty.pl

Polo jest samochodem niezwykle uniwersalnym. Oferuje silniki, które mają poniżej stu koni mechanicznych, ale występuje też w wersji GTI, która dysponuje mocą 200 koni mechanicznych. Dzięki temu znajdzie klientów wśród młodych użytkowników – jest świetną propozycją dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z motoryzacją, ale również docenią go osoby starsze i seniorzy. Samochód wyposażony jest seryjnie w wiele systemów asystujących. Niezależnie od wersji silnikowej i wyposażeniowej posiada w standardzie np. anioła stróża – system front assist. System cały czas monitoruje przestrzeń przed samochodem. Jeżeli kierowca się zagapi, nie zauważy jakiejś przeszkody lub po prostu zabraknie mu refleksu, auto samo zainicjuje hamowanie, aby uniknąć kolizji.

Kuba Brzeziński: Dziękuję za rozmowę.

Tagi: Poznań Motor Showtargi motoryzacyjnevolkswagenVolkswagen Touareg
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ