Ford doskonale wie o tym, że podstawą rynkowego sukcesu jest wszechstronna i regularnie odświeżana oferta. Właśnie dlatego marka zaplanowała na przełom roku kilka ciekawych premier. W pierwszej kolejności na rynku zadebiutował Ford EcoSport. Już za kilka miesięcy w sprzedaży pojawią się też nowe Fordy Connect i Courier. Kombivany otrzymają poprawioną stylizację i szereg innowacji technicznych.
Pierwszą z fordowskich nowości jest model EcoSport w wersji po liftingu. Mały crossover za sprawą modernizacji stał się bardziej stylowy, zyskał nowe akcenty stylistyczne, a do tego nowe miejsce produkcji. Już nie jest importowany do Europy z Indii. Teraz przyjeżdża wprost z rumuńskiej fabryki. Nowe miejsce montażu sprawia, że Fordowi dużo łatwiej będzie reagować na rosnące zainteresowanie małymi crossoverami na Starym Kontynencie. Będzie w stanie szybciej realizować dostawy oraz zwiększyć wolumen produkcji w razie dynamicznie rosnącego zainteresowania. I nie jest to wyłącznie dmuchanie na zimne.
Nowości w gamie Forda – reakcja na rynkowe zmiany
Ford już dziś może się pochwalić imponującymi wynikami generowanymi przez auta ze zwiększonym prześwitem. Tylko w zeszłym roku sprzedaż SUV-ów w Europie wzrosła w salonach amerykańskiej marki o 30 proc. Jeszcze lepsze statystyki dotyczą EcoSporta. Rok 2016 zakończył się bowiem dla niego wzrostem sprzedaży oszacowanym na 40 proc.! Popularność modeli ze zwiększonym prześwitem z całą pewnością na razie nie będzie maleć. A na pozycję lidera być może już niedługo wysuną się właśnie miejskie crossovery pokroju EcoSporta. Jak przewiduje LMC Automotive, ich sprzedaż w przyszłym roku może sięgnąć 2 milionów sztuk na Starym Kontynencie.
Cennik Forda EcoSport startuje od 59 900 złotych. A to kwota dość rozsądna. Za tą sumę kupujący otrzyma model napędzany litrowym silnikiem EcoBoost o mocy 100 koni mechanicznych. Jednostka choć nie sprawi, że mały crossover będzie imponować osiągami, z pewnością okaże się oszczędna. Alternatywnie oferowana będzie 125- i 140-konna wersja motoru 1,0 EcoBoost lub diesel 1,5 TDCi o mocy 100 lub 125 koni mechanicznych. W palecie pojawi się też inteligentny napęd na cztery koła. System będzie monitorował przyczepność kół do nawierzchni i w razie wykrycia nieprawidłowości, dołączy napęd tylnej osi. Uruchamianie 4×4 potrwa zaledwie 20 milisekund.
W połowie roku 2018 na rynku zadebiutują nowe Fordy Connect i Courier. Ich przemiana zacznie się oczywiście od stylizacji! Bardzo ważnym punktem modernizacji będzie grill silnika. Zachowa on charakterystyczny kształt, ale otrzyma nowe wykończenie z długimi poprzeczkami. Bardziej aerodynamiczny ma być też pas dolny, a reflektory otrzymają nieznacznie węższą formę. W kabinie zmienią się przede wszystkim materiały wykończeniowe. Te będą jeszcze wyższej jakości.
Ford Connect i Courier jeszcze bardziej inteligentne!
Ford Connect otrzyma też serię rozwiązań ułatwiających pracę kierowcy – które zostaną zastosowane często po raz pierwszy w tym segmencie. Mowa m.in. o inteligentnym ograniczniku prędkości dostosowującym tempo jazdy do obowiązujących ograniczeń prędkości czy systemie Pre Collision Assist wspomagającym hamowanie i wykrywającym pieszych. Nowa gama to też unowocześnione silniki spełniające wymogi normy Euro 6.2. Diesel 1,5 EcoBlue został dopracowany pod kątem jeszcze lepszej kontroli czystości spalin i obniżenia tarcia. Motor 1,0 EcoBoost ma zmodernizowaną głowicę i system odcinający pracę jednego cylindra przy niskim obciążeniu.
Zmiany Fordów Connect i Courier nie będą dotyczyć jednego – dużej przestrzeni załadunkowej. W efekcie pierwszy z modeli nadal zabierze na pokład nawet 2620 litrów, a drugi 1656 litrów bagażu. Poza tym nowy Connect i Courier to dopiero pierwszy krok na drodze do rewolucji w segmencie pojazdów dostawczych. W ciągu najbliższych 18 miesięcy Amerykanie mają zamiar odświeżyć każdy z dostępnych dziś modeli użytkowych.
Cena całkiem spoko, ciekawe jak to sie zbiera. Za mną chodzi jakiś zgrabny suvik ale myślałem raczej o koreańczyku może tivoli na przykład. Porządna konstrukcja, no i sporo miejsca w środku ale to trzeba będzie sie przejechać do salonu i z bliska obczaić