zamknij
REKLAMA
Fot. Materiały prasowe Ford

Pomysłowość motoryzacyjnych inżynierów prawdopodobnie nigdy nie przestanie zadziwiać. Szczególnie w przypadku takich wynalazków jak ten. O co dokładnie chodzi? O szybę, dzięki której krajobrazy będą w stanie podziwiać nawet niewidomi. To najnowszy projekt Forda. Zobaczcie jak dokładnie działa ten wynalazek.

Podróż samochodem jest interesująca bardzo często z uwagi na krajobrazy, które pasażerowie mogą podziwiać podczas jazdy. Niestety nie wszystkie osoby mają taką możliwość. Niewidomi nie są w stanie dostrzec obrazów, które przesuwają się za szybą auta. A właściwie nie byli w stanie do tej pory. Bo Ford postanowił zmienić tą sytuację. Wszystko za sprawą najnowszego wynalazku o nazwie Feel The View.

Ford Feel the View – rewolucja ukrywa się w szczegółach

Zasadnicze pytanie w tym momencie brzmi: w jaki sposób działa ta technologia? Otóż inżynierowie zatrudniani przez amerykańską markę stworzyli specjalną szybę, która najpierw kopiuje krajobraz występujący koło samochodu za sprawą wysokokontrastowych, monochromatycznych obrazów, a później wyświetla je na swojej powierzchni poprzez specjalne diody LED-owe. W tym momencie niewidomi nie tyle mogą zobaczyć obraz, co będą w stanie „odczytać” go poprzez dotyk.

Technologia nowej szyby brzmi dość rewolucyjnie. Nie jest jednak tak właściwie samodzielnym dziełem inżynierów Forda. Amerykanie podczas prac współpracowali z twórcami zatrudnianymi przez firmę GTB Roma oraz włoski start-up Aedo. Innowacyjna szyba cały czas znajduje się w fazie projektu. Ford mówi jednak o tym, że ostatecznie technologia ma szansę pojawić się jako opcja w seryjnie produkowanych autach. Na razie jednak nie wiadomo dokładnie kiedy.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Cennik Volkswagena Tiguana Allspace - jeszcze więcej przestrzeni!
Tagi: Feel the ViewFordpodróż autem
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ