zamknij
REKLAMA
fiat_seicento_sporting_abarth_uk-spec_5

W czasach, kiedy wszystko co „eko” jest w modzie, warto pomyśleć nad samochodem, który niewiele spala, a dodatkowo bez problemu porusza się i parkuje w zatłoczonych miastach. Naprawdę nie potrzeba wydawać dużych pieniędzy bo mieć swój mały, ekologiczny i tani w utrzymaniu samochodzik.

Citroen Saxo

Citroen Saxo to dziarski, francuski maluch produkowany w latach 1996-2003, następca kanciastego AX-a, który w latach swojej świetności był jednym z najbardziej ekonomicznych samochodów na świecie. Saxo, konstrukcyjnie spokrewniony z Peugeotem 106 (który na rynku pojawił się jednak 5 lat wcześniej), poszedł w ślady swojego poprzednika i również okazał się bardzo ekonomicznym miejskim autkiem. Można go było kupić z silnikami benzynowymi o pojemnościach 1.0, 1.1, 1.4 lub 1.6 l i mocach od skromnych 50 KM aż do imponujących 118 KM w wersji VTS (silnik 1.6 16V). W ofercie dostępny był również 57-konny Diesel o pojemności 1.5 l.

Citroen Saxo VTS

Opinie na rynku wtórnym o samochodzie są bardzo dobre, dlatego ładnie utrzymane egzemplarze sprzedają się „od ręki”.

Citroen Saxo – słabe strony, zużycie paliwa

Samochód chwalony jest za małą awaryjność, komfortowe zawieszenie i dość przestronne wnętrze, choć na tylnej kanapie wygodnie zmieszczą się tylko dwie niezbyt wysokie osoby. Bagażnik ma przyzwoitą pojemność 280 litrów, a tylne oparcie jest składane. Jeżeli już zdarzają się awarie, to raczej drobne i łatwe do usunięcia niedużym kosztem. Newralgicznym punktem modelu jest tylna belka i jej łożyska oraz drobne usterki elektroniki i skrzypienie elementów wnętrza. Tym, co najbardziej przekonuje do niego klientów (i całkiem sporo klientek), jest wspomniane niskie spalanie. Przy najmniejszych silnikach benzynowych 1.0 i 1.1 spalanie w cyklu mieszanym wynosi tylko 6 l/100 km, jednak i osiągi tych wersji nie są imponujące, bo „setka” pojawia się dopiero po 17-19 sekundach, a maksymalna prędkość wynosi 150 km/h. Silniki 1.4 i 1.6 spalają o 1-2 litry więcej w cyklu mieszanym, a ich osiągi są dużo lepsze.

Citroen Saxo (1996-2003)

Jeżeli ktoś szuka ekonomicznego i taniego auta miejskiego w zupełności wystarczy mu benzynowa „litróweczka”.

Benzyniaki w Saxo dobrze znoszą instalacje gazowe, a takich używanych egzemplarzy z LPG jest dość sporo na rynku wtórnym. Wyposażone w instalację LPG Saxo potrafi przejechać 100 km za jedyne 15 zł. Jedyny w ofercie Diesel o pojemności 1.5 również jest bardzo ekonomiczny. Rekordziści schodzą ze spalaniem poniżej 4 l/100 km, jednak średnia w cyklu mieszanym to około 5 l/100 km. Osiągi tego silnika nie imponują (18 sekund do „setki”), za to silnik jest trwały i długowieczny. Rozglądając się za używanym Saxo trzeba zwrócić uwagę na stan techniczny samochodu – zakup zadbanego egzemplarza przy odpowiednim użytkowaniu zaowocuje bezproblemową i ekonomiczną jazdą tym maluchem przez kolejne lata.

Citroen Saxo (1996-2003)

Obecnie opłaconego i jeżdżącego można nabyć już od 1000 złotych, jednak za ładnie utrzymany i dobrze wyposażony model z końca produkcji trzeba wydać około 5000 zł.

Fiat Seicento

Propozycja prosto z Włoch, czyli Fiat Seicento to jedno z najbardziej rozpoznawalnych aut na polskich drogach. Następca kultowego „cienkiego”, czyli Cinquecento. Seicento, produkowane w Tychach w latach 1998-2010, przejęło dużo rozwiązań konstrukcyjnych od swojego poprzednika, w tym także silniki. Mniejszy o pojemności 900ccm z jednopunktowym wtryskiem osiągał mizerną moc 39 KM i spalał średnio 6 l/100km, większy miał pojemność 1.1 l i można go było nabyć w wersji z wtryskiem jednopunktowym, a później wielopunktowym o mocy odpowiednio 54 KM i 55 KM.

 

W pierwszych latach produkcji oferowano również wersję Sporting (1.1 l i 55 KM). Charakteryzowała się skróconymi przełożeniami skrzyni biegów, stabilizatorem przedniej osi, alufelgami z szerszymi oponami i wspomaganiem kierownicy, a także seryjnym obrotomierzem umieszczonym na środku deski rozdzielczej.

Przez dwanaście lat produkcji zmontowano ponad 1,3 mln egzemplarzy, samochód doczekał się dwóch faceliftingów i kilkunastu wersji specjalnych czy limitowanych. Seicento w bogatszej wersji można było kupić również z klimatyzacją i elektrycznymi szybami, centralnym zamkiem, ABS-em i poduszkami powietrznymi. Dostępne były również wersje wyposażone w automatyczne sprzęgło tzw. Citymatic, gdzie kierowca do dyspozycji miał tylko pedał gazu i hamulca. 

Na rynku wtórnym mamy bardzo duży wybór egzemplarzy, a ceny zaczynają się już poniżej 1000 zł i dotyczą głównie zmęczonych modeli z silnikiem 900. Za niewiele ponad 2000 zł można znaleźć ładnie utrzymany egzemplarz z silnikiem 1.1 wyposażony w LPG. Najdroższe są oczywiście auta z końcówki produkcji i w limitowanych wersjach, np. Abarth lub Schumacher, które kosztują obecnie ponad 5000 zł, ale oferują bardzo dobre osiągi, ciekawy wygląd i wyposażenie jak na autko klasy A.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Kombi za 40 tysięcy - komfort, przestrzeń i luksus!
Fiaty Seicento – różne wersje

Seicento bardzo często kupowane jest jako pierwszy samochód lub tzw. drugie auto w rodzinie – w tych rolach spełnia się bardzo dobrze.

Fiat Seicento – słabe strony i zużycie paliwa

Można nim bezproblemowo dojechać do pracy czy zrobić zakupy bez problemów z parkowaniem. Autko jest bardzo zwrotne i stosunkowo mało awaryjne, a jak już coś się popsuje, to naprawić je można w każdym warsztacie. Minusem jest słabe wyciszenie, przestrzeń dla kierowcy i pasażerów, maleńki bagażnik oraz kiepskie oceny pod względem bezpieczeństwa (tylko 2 gwiazdki w Euro NCAP). Największym plusem na pewno jest cena, koszty utrzymania i spalanie wynoszące do 6 l/100km w cyklu mieszanym, a silniki bez żadnych problemów zadowalają się zasilaniem LPG.

Daewoo Matiz

Daewoo Matiz, był na naszym rynku głównym konkurentem Fiata Seicento i kusił pięciodrzwiowym nadwoziem. W Polsce produkowany (a raczej montowany) był w latach 1998-2008 w zakładach FSO w Warszawie. Wyposażony w trzycylindrowy, benzynowy silniczek zasilany wtryskiem o pojemności 0.8 l i mocy 51 KM.

Wygląd koreańskiego malucha zawdzięczamy znanej i renomowanej, włoskiej firmie Italdesign Giugiaro, a auto może się podobać.

Na pewno jest on dużo ładniejszy i ciekawszy niż jego poprzednik, czyli Daewoo Tico, z którego Matiz przejął silnik. Jeżeli o niego chodzi to zdarzają się przypadki, że nawet przebiegi rzędu 200 tys. km w Matizie udaje się osiągnąć bez większych problemów czy remontów.

Średnia cena Daewoo Matiza wynosi około 2500-3000zł. Mało jest na rynku egzemplarzy wyposażonych w instalację gazową LPG. Jeszcze rzadsze są egzemplarze wyposażone w czterocylindrowy, litrowy silnik o mocy 64 KM, który nie był dostępny na polskim rynku. Lepiej wyposażone wersje Matiza np. Joy czy TOP wyposażone były w takie „luksusy” jak ABS, klimatyzacja, elektryczne szyby, centralny zamek, wspomaganie kierownicy czy poduszki powietrzne.

Pięciodrzwiowe nadwozie oferuje wygodne podróżowanie osobom na przednich fotelach. Tylna kanapa teoretycznie pomieścić może trzy osoby ale o komforcie podróżowania można tam zapomnieć.

Daewoo Matiz (1998–2004)

Jeżeli zdecydujemy się na zakup Matiza to należy się rozglądać za egzemplarzem zdrowym blacharsko, bo rdza jest największą bolączką tego modelu.

Deawoo Matiz – słabe strony i zużycie paliwa

Z większych minusów wymienić można kiepsko spasowane wnętrze z niezbyt dobrymi plastikami, szwankującą elektrykę i osprzęt silnika oraz bagażnik o skromnych 167 l pojemności. Plusem jest jego funkcjonalność, koszty utrzymania i napraw oraz oczywiście spalanie, wynoszące w cyklu mieszanym około 6 l/100 km. W mieście jednak Matiz spali o litrę więcej, a zasilany LPG średnio zadowoli się 7,2 l/100 km. Oczywiście jak w każdym samochodzie duży wpływ na spalane ma styl jazdy kierowcy. W testach zderzeniowych NCAP otrzymał on 3 gwiazdki (na 5 możliwych) – jedną więcej od Seicento.

Używane auta miejskie z niskim spalaniem do 5 tys. zł – podsumowanie

Te trzy zestawione ze sobą samochody mają dużo wspólny cech i ciężko jednoznacznie stwierdzić, który z nich jest najekonomiczniejszy. Sentyment do Matiza i Seicento to silny bodziec, ale mniej powszechne Saxo pozwala wybierać między trzy- a pięciodrzwowym nadwoziem oraz większą paletą silników.

Tagi: autkacitroen saxodaewoo matizekonomicznefiat seicentolpgmaluchymałemałe spalaniemiejskieMinisegment aSpalanie
Izabela Kural

Autor Izabela Kural

Młoda, ambitna, pełna pomysłów dziennikarka motoryzacyjna, która chce obalić mit, że motoryzacja i płeć piękna nie idzie w parze. Zamiłowanie do motoryzacji zdobywałam w czasie studiów na Politechnice Krakowskiej na Wydziale Mechanicznym, interesuje mnie tematyka BRD, Automotive design, Off - road, oraz klasyki. Marzę o zakupie włoskiej perełki

DODAJ KOMENTARZ