zamknij
REKLAMA
mandaty na Słowacji | autofakty.pl

Mandaty na Słowacji mogą bardzo mocno uszczuplić portfel polskich kierowców. Zmiany wprowadzone w taryfikatorze tamtejszej policji znacznie podniosły stawki. Jeśli należymy do osób, które mają ciężką nogę i pędzimy przez miasto bądź poza obszarem zabudowanym znacząco przekraczając dopuszczalną prędkość, może spotkać nas kara o wysokości nawet 1 tys. euro. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę podróżując u naszych południowych sąsiadów?

Przepisy drogowe w Unii Europejskiej

Wybierając się do krajów członkowskich Unii Europejskiej, należy spodziewać się mniej lub bardziej ujednoliconego prawa drogowego. Pamiętajmy, że wiele zasad różni się w zależności od danego państwa. Przykładowo we Francji lub Niemczech można mieć nawet 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a w Czechach lub na Słowacji jazda nawet po jednym piwie wypitym dzień wcześniej może okazać się bardzo kosztowna. W tych krajach jazda autem jest dozwolona wyłącznie z 0,0 promila alkoholu. Podobnie w większości państw wyglądają zasady dotyczące opon zimowych. Co prawda przeważnie nie są one wymagane prawnie, ale jeżdżąc na oponach letnich, gdy warunki pogodowe zimą są niekorzystne, narażamy się na wysokie mandaty. To tylko niektóre skomplikowane zasady, o których warto pamiętać wybierając się w podróż po krajach Unii Europejskiej.

Mandaty na Słowacji – ile mogą nas kosztować?

Na Słowacji, w terenie zabudowanym dla wszystkich rodzajów pojazdów obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Poza terenem zabudowanym samochody osobowe mogą poruszać się z prędkością do 90 km/h, jednak samochody o masie 3,5 t muszą zwolnić do 80 km/h. Na autostradach dopuszczalna prędkość jazdy dla samochodów osobowych oraz dostawczych do 3,5 t wynosi 130 km/h. Pozostałe typy pojazdów mogą podróżować z prędkością 90 km/h.

Od niedawna wysokość mandatów u naszych południowych sąsiadów bardzo wzrosła. Jeżeli kierowca przekroczy prędkość o 50 km/h zarówno w obszarze zabudowanym, jak i poza nim, grozi mu mandat w wysokości od 250 do nawet 800 euro. Jeśli sprawa zostanie skierowana do sądu, kara może wzrosnąć do nawet 1 tys. euro, a to kwota przeszło 4 tys. złotych. Na wakacjach taka sytuacja może skutecznie popsuć wypoczynek.

Inne wykroczenia na Słowacji

Na Słowacji obowiązuje całoroczny nakaz używania świateł mijania. Nie ma również dopuszczalnego limitu ilości alkoholu w wydychanym powietrzu – kierowca musi być w 100 proc. trzeźwy. Niezastosowanie się do tego przepisu grozi grzywną. Jak wysoką? Co ciekawe, nie ma konkretnej informacji na ten temat, gdyż to policjant na miejscu ocenia, jaka wysokość mandatu należy się w danym przypadku. Mimo to nie ma co liczyć na karę niższą, niż 200 euro – to dolny limit.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Nie tylko policja ma takie prawo

Grzywny za inne wykroczenia są dość wysokie, więc nieuwaga lub zagapienie się może nas bardzo drogo kosztować. Przykładowo, jeśli nie zatrzymamy się przy znaku STOP, zapłacimy aż 150 euro. Podobną kwotę będziemy musieli uiścić, jeśli skorzystamy z urządzenia zagłuszającego fotoradar. Rozmowy przez telefon podczas jazdy to koszt 50 euro, podobnie niezapięte pasy bezpieczeństwa oraz nieuzasadniona jazda lewym pasem.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Jadąc do naszych południowych sąsiadów, musimy pamiętać o kilku ważnych aspektach. Podobnie jak w innych krajach Unii Europejskich, tak samo i na Słowacji, wymagany jest dowód osobisty ważny przez co najmniej 6 mies. lub paszport z datą ważności co najmniej 3 mies. do przodu. Oprócz tego obowiązkowe jest ubezpieczenie pojazdu OC, zalecane jest również posiadanie ubezpieczenia NNW, kosztów leczenia oraz karty NFZ-EKUZ.

Wyposażenie pojazdu musi obejmować między innymi kamizelki odblaskowe, które powinny znajdować się w kabinie pojazdu. Należy ich używać zawsze podczas opuszczania pojazdu w terenie niezabudowanym, na drogach szybkiego ruchu i autostradach. Oprócz tego w samochodzie musi znajdować się apteczka, trójkąt ostrzegawczy, gaśnica, komplet bezpieczników, komplet żarówek, klucz do kół oraz linka holownicza. To dość dużo w porównaniu z innymi krajami – w niektórych wymagany jest jedynie trójkąt ostrzegawczy.

Na Słowacji opony zimowe, bez względu na warunki pogodowe , obowiązkowe są w terminie od 15 listopada do 15 marca. Opony kolcowane nie są dozwolone, ale w skrajnych warunkach pogodowych możemy stosować łańcuchy śniegowe. Pamiętajmy także, że dzieci do 12 roku życia i wzroście do 150 cm musza być przewożone w specjalnych fotelikach lub na podwyższeniach.

Tagi: mandaty na Słowacjiprzepisy drogowe na Słowacji

DODAJ KOMENTARZ