zamknij
REKLAMA
Fot. Materiały prasowe Volkswagen

Konwerter katalityczny montowany w układzie wydechowym samochodu kojarzy się głównie z silnikami benzynowymi. Prawda jest jednak taka, że katalizator w dieslu jest pojęciem jak najbardziej aktualnym już od pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych. Co więcej, część spełnia niemalże taką samą rolę jak w przypadku jednostki zasilanej benzyną, a do tego ma podobne ceny podczas ewentualnej wymiany.

Kierowcy mówiąc o oczyszczaniu spalin w silniku diesla mają na myśli przede wszystkim filtr cząstek stałych DPF lub FAP. I choć dziś osadnik ten rzeczywiście stanowi rynkowy standard, już w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych jednostki wysokoprężne zaczęły być wyposażane w inne urządzenie. A jest nim właśnie katalizator. Jego zastosowanie jest niemalże identyczne jak w przypadku silników benzynowych. Konkretnie wkład zawierający metale szlachetne reaguje ze spalinami, przez co znacznie redukuje ilość szkodliwych związków emitowanych podczas jazdy do atmosfery.

Katalizator w dieslu – różnice dotyczą sposobu działania

Czemu katalizator w dieslu działa niemalże identycznie jak w benzyniaku? Różnice wynikają z charakterystyki pracy silnika i składu emitowanych przez niego spalin. Spalanie benzyny powoduje powstanie dużej ilości tlenku węgla. W dieslu natomiast dominujące stają się cząstki stałe, dwutlenek siarki i węglowodory. Konwerter dość dobrze sobie z nimi radzi. W pełni sprawna część jest w stanie zredukować aż o 98 proc. emitowane do atmosfery dwutlenki siarki. W przypadku węglowodorów i tlenku węgla skuteczność jest nieco mniejsza. Jak oceniają specjaliści, sięga 80 proc.

Rozbieżność dotycząca pracy katalizatora w dieslu i benzyniaku jest jeszcze jedna. O ile część stosowana w silnikach zasilanych bezołowiową redukuje tlenki azotu, o tyle w jednostkach wysokoprężnych niestety to nie jest możliwe. Przyczyna ukrywa się w sposobie pracy ropniaka, a konkretnie tym że do cylindra podawana jest uboga mieszanka paliwowa. Oczywiście to nie oznacza, że tlenki azotu w stu procentach trafiają do atmosfery. Coraz częściej producenci stosują bowiem dodatkowy osadnik w postaci filtra SCR. To on wyłapuje te związki i usuwa je niemalże w stu procentach.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Kamera cofania i czujnik parkowania w używanym samochodzie

Katalizator w dieslu – jaka jest jego trwałość?

W nowoczesnym silniku benzynowym konwerter pojawia się już za kolektorem wydechowym. Katalizator w dieslu jest natomiast montowany przede wszystkim za filtrem cząstek stałych. Zdarza się nawet, że obydwa elementy są ukryte pod jedną obudową. Poza tym konwerter katalityczny w silniku wysokoprężnym i benzynowym ma identyczną trwałość. Tą na ogół wyznacza przebieg określony na 200 tysięcy kilometrów. Co stanie się później? Tak właściwie to nic. Po pokonaniu tego przebiegu element przestanie oczyszczać spaliny, ale raczej mało prawdopodobne aby problem wykrył któryś z czujników.

Jak zatem wykryć wypalenie wkładu w katalizatorze w dieslu? Najlepszym sposobem jest tak naprawdę badanie składu spalin. Gdy to wykaże emisję zwiększonej ilości węglowodorów czy dwutlenku siarki, kierowca będzie wiedział aby poszukiwać niesprawności w obrębie konwertera katalitycznego. Nowy katalizator w dieslu stanowi spory wydatek. Dla przykładu część montowana w Volkswagenie Golfie V wyposażonym w 105-konny silnik 1,9 TDI zostanie wyceniona przez sklep motoryzacyjny na minimum 880 złotych. W przypadku zakupu elementu używanego koszt można zmniejszyć nawet o połowę.

Tagi: DieselkatalizatorSilnik Diesla
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ