W roku 2010 Citroen chciał powrócić do… stylistycznej awangardy. Nie zależało mu jednak na szokowaniu klientów z segmentu pojazdów popularnych. Oryginalność stylistyczną postanowił przekuć w sukces wśród firm premium. I tak powstał DS3. Hatchback ma urok i rzuca się w oczy. Czy jednak używany Citroen DS3 może być wiernym towarzyszem podróży? Sprawdźmy to.
Citroen świetnie czuł się w segmencie pojazdów popularny. To jednak Francuzom nie wystarczyło. Dlatego na przełomie pierwszej i drugiej dekady XXI wieku marka zdecydowała się zaatakować segment premium. I tak narodził się DS3. Mały hatchback ma styl i jest nietuzinkowy. Mały Citroen taki jednak właśnie miał być. Bo producent upatrywał swoją szansę wśród kierowców, którzy mają bardzo silnie ugruntowaną potrzebę oryginalności i nie chcą iść utartymi szlakami. Tym samym chciał skupić się na niszy zajmowanej do tej pory przez MINI.
Używany Citroen DS3 I – nadwozie i wnętrze
DS3 otrzymał mocno designerski przód, przeszklony, ale i pełny ostrych linii bok czy zwarty tył. Dodatkowo bardzo wiele możliwości stylistycznych dawał sam proces konfiguracji. Kupujący wybierał jeden z 11 kolorów nadwozia, 4 kolorów dachu, 4 motywów naklejek i 12 wzorów felg aluminiowych. A to nie koniec. Bo dostępna była wersja hatchback i kabrio z brezentową częścią dachu. Model w roku 2014 przeszedł lifting. W kabinie pasażerskiej poziom personalizacji jest równie wysoki jak na zewnątrz. Dostępnych jest 8 kolorów listew, 7 wzorów gałek zmiany biegów i 8 odmian tapicerek.
Co ze stylizacją? Deska rozdzielcza w przeciwieństwie do nadwozia jest zaskakująco spokojna. Tak, w ten sposób dużo mniej wpisuje się w gust nietuzinkowych klientów, jednak z drugiej strony jest czytelna. Jeżeli chodzi o przestrzeń, Citroen DS3 jest typowym przedstawicielem segmentu B. O ile z przodu pasażerowie mogą poczuć swobodę, o tyle z tyłu z uwagi na ograniczoną ilość miejsca na nogi i nad głową odnajdą się głównie dzieci. 3-drzwiowy Francuz oferuje przyzwoitej wielkości bagażnik. Kufer ma pojemność od 285 do 980 litrów. Modele z nadwoziem typu kabriolet oferują przestrzeń załadunkową na poziomie 245 litrów.
Początkowo francuska formuła sprawdzała się dość dobrze. Pierwsze trzy lata zaowocowały dobrym wynikiem sprzedaży na poziomie 284 tysięcy sztuk. Teraz zbyt nieco stanął. Powód jest jednak dość oczywisty – konstrukcja ma już 9 lat. To całe wieki w przypadku rynku motoryzacyjnego! A to oznacza, że spora część kierowców przed podjęciem decyzji o zakupie woli poczekać na następcę. Oczywiście nie wszystkich prowadzących musi być stać na nowy egzemplarz. A zmiana generacyjna to dobry moment na sprawdzenie tego, jak model wyprowadzany właśnie ze sprzedaży sprawuje się na rynku wtórnym.
Używany Citroen DS3 I – silniki benzynowe
Paleta silnikowa używanego Citroena DS3 to 8 wersji. Cenniki otwierał motor 1,2 VTi. 3-cylindrowa konstrukcja nie posiada ani bezpośredniego wtrysku, ani doładowania. W zamian generuje tylko 82 koni mechaniczne. Niska moc i niewielka pojemność na szczęście nie przekreślają osiągów. DS3 1,2 VTi osiąga bowiem pierwszą setkę w 12,3 sekundy. Poza tym motor cieszy się dobrą opinią wśród mechaników. Regularnie serwisowany nawet przez 250 – 300 tysięcy kilometrów nie powinien być źródłem większych problemów technicznych.
Oczko wyżej plasują się wolnossące benzyniaki 1,4 VTi (95 KM) i 1,6 VTi (120 KM). To bardzo dobre konstrukcje, których główną słabością bywają awarie czujnika temperatury. Ich objaw jest dość prosty: kierowca odpala silnik, a komputer z miejsca sygnalizuje przegrzanie jednostki. Poza tym znane są przypadki wycieków płynu chłodzącego w okolicy pompy wody. Na szczycie palety benzyniaków stanął motor 1,6 THP o mocy na poziomie 156 lub 207 koni mechanicznych. Jednostka choć nowocześniejsza i opracowana razem z inżynierami BMW, jest dużo mniej dopracowana od wolnossących braci.
W silniku THP najsłabszym ogniwem jest łańcuch rozrządu. Przy przebiegu na poziomie 150 tysięcy kilometrów istnieje duże prawdopodobieństwo, że auto miało już trzykrotnie zmieniany mechanizm! Ułomność napędu rozrządu wynika z działania prostego mechanizmu. Silnik lubi spalać olej, a zbyt niski poziom smarowidła wpływa na pracę napinacza łańcucha i ostatecznie doprowadza do wyciągnięcia łańcucha. Problem jest o tyle duży, że kompletna wymiana potrafi kosztować nawet 1500 złotych. Ten sam ciąg przyczynowo-skutkowy prowadzi m.in. do uszkodzenia wariatora zmiennych faz rozrządu.
Silnik | Moc | Moment obrotowy | Przyspieszenie 0 – 100 km/h | Prędkość maksymalna | Spalanie miasto/ średnio/trasa |
1,2 VTi | 82 KM | 118 Nm | 12,3 s. | 174 km/h | 4,5/4,1/3,9 |
1,4 VTi | 95 KM | 136 Nm | 10,6 s. | 184 km/h | 7,6/5,8/4,8 |
1,6 VTi | 120 KM | 160 Nm | 8,9 s. | 190 km/h | 7,5/5,7/4,5 |
1,6 THP | 156 KM | 240 Nm | 7,3 s. | 214 km/h | 7,9/5,8/4,5 |
1,6 THP | 207 KM | 275 Nm | 6,5 s. | 235 km/h | 8,7/6,4/4,9 |
Używany Citroen DS3 I – silniki diesla
Co z dieslami? Używane Citroeny DS3 mogą być sparowane z jedną z trzech jednostek. Paletę otwiera cherlawy ropniak 1,4 HDi. 70-konna jednostka spala w cyklu miejskim tylko 4,5 litra oleju napędowego! Niestety jej osiągi są mizerne. Przyspieszenie do pierwszej setki trwa 13,5 sekundy. Prędkość maksymalna to 163 km/h. Małolitrażowy diesel to naprawdę dobra konstrukcja. Nie ma koła dwumasowego, a do tego najpoważniejszą usterką są wycieki paliwa spod uszczelek wtryskiwaczy. Silniki 1,4 HDi pozwalają w większości przypadków na bezproblemową eksploatację na dystansie nawet 300 – 350 tysięcy kilometrów.
Wysokoprężną alternatywę stanowi silnik 1,6 HDi. Większy diesel ma 90 lub 110 koni mechanicznych i w obydwu wariantach potrafi jeździć na kropelce. Jeżeli chodzi o usterki, francuska jednostka boryka się głównie z dwiema awariami. Pierwsza dotyczy zatkanych przewodów olejowych turbosprężarki. Te trzeba okresowo czyścić lub wymieniać. Druga odnosi się do czujnika różnicy ciśnień montowanego przy filtrze cząstek stałych. Jego usterka kończy się wyświetleniem komunikatu mówiącego o przepełnieniu osadnika.
Silnik | Moc | Moment obrotowy | Przyspieszenie 0 – 100 km/h | Prędkość maksymalna | Spalanie miasto/ średnio/trasa |
1,4 HDi | 70 KM | 160 Nm | 13,5 s. | 163 km/h | 4,5/3,8/3,4 |
1,6 HDi | 90 KM | 230 Nm | 12,5 s. | 182 km/h | 4,9/4,0/3,4 |
1,6 HDi | 110 KM | 270 Nm | 10,9 s. | 190 km/h | 5,3/4,5/3,7 |
Używany Citroen DS3 I – zawieszenie i układ kierowniczy
Podczas projektowania zawieszenia inżynierowie Citroena postawili na pełną klasykę. Właśnie dlatego przednie koła są przymocowane do nadwozia za pomocą kolumn McPhersona. Tylną oś resoruje belka skrętna. Nastawy resorowania są zdecydowanie twarde. To miało dać kierowcy poczucie jazdy autem sportowym. I pewnie tak by się stało, gdyby tylko… układ kierowniczy był nieco bardziej precyzyjny. Bardzo dobra informacja dotycząca zawieszenia w używanym Citroenie DS3 jest taka, że jak na razie kierowcy nie zgłaszają problemów ze skróconą trwałością poszczególnych elementów.
Używany Citroen DS3 I – awarie i problemy
Bezproblemowe resorowanie nie oznacza jednak, że równie bezproblemowa jest reszta konstrukcji. Najpopularniejsze usterki? Kierowcy DS3 skarżą się na to, że w tylnych lampach zbiera się woda. Serwisy w celu usunięcia niesprawności muszą doszczelniać klosze. Poza tym psują się linki składające fotel, znane są przypadki drobnych wycieków oleju ze skrzyni biegów czy korozji wsporników wydechu. Problematyczna potrafi być też elektronika. Tak właściwie nic konkretnego jej nie dolega. Mimo wszystko może wprowadzić komputer sterujący w tryb awaryjny za sprawą serii błędów odnotowywanych przez kolejne sterowniki. Zalety? Konstrukcja DS3 została oparta o sprawdzone elementy. Tym samym kierowca nie powinien mieć problemu z dostępem do tanich części zamiennych.
Używany Citroen DS3 I – rynek wtórny
Najstarsze egzemplarze używanych DS3 mają już 9 lat. W efekcie auto można kupić w Polsce już za 17 tysięcy złotych. Kierowca poszukujący zadbanego egzemplarza z przebiegiem poniżej 100 tysięcy kilometrów musi jednak przygotować nieco większą ilość gotówki. Takie modele są na ogół wyceniane na około 20 tysięcy złotych. Większość Citroenów jest dobrze wyposażonych. Temu nie można się jednak dziwić. DS3 był drogi w salonie, ale i oferował wysoki standard.
Używany Citroen DS3 I – podsumowanie
Używany Citroen DS3 bez wątpienia nie jest autem dla każdego. Ma swój specyficzny klimat, przez co nadaje się przede wszystkim dla osób o mocno zaznaczonej potrzebie oryginalności. Co ważne, jeżeli to auto się wam spodoba, a do tego znajdziecie zadbany egzemplarz na rynku wtórnym, możecie je śmiało kupować. Bez wątpienia DS3 nie jest najbardziej problematycznym modelem ani w historii francuskiej marki, ani we współczesnym segmencie B.