zamknij
REKLAMA
Opel Vectra Sedan miniatura

Ostatnia generacja jednego z najbardziej popularnych średniej wielkości sedanów, który do dziś cieszy się ogromną popularnością na rynku wtórnym. Sprawdzamy, czy używany Opel Vectra C jest autem godnym polecenia.

Sylwetka modelu

Pod koniec lat 80. ubiegłego wieku zakończył się dla Opla tryptyk o nazwie Ascona. Trzy generacje sedanów dostępne były na rynku przez niemal dwie dekady. Niemieccy inżynierowie oraz projektanci postanowili odciąć się od tych modeli i wprowadzić na rynek zupełnie nowe auto – Opla Vectrę.

Pierwsze dwa wcielenia Vectry oferowano od 1988 do 2002 roku, aż do chwili, gdy na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie zadebiutował Opel Vectra C. Ostatni element kolejnego tryptyku wyraźnie odcinał się jednak od swoich poprzedników, proponując zupełnie nową stylistykę oraz filozofię konstrukcyjną. Było to wprowadzenie powiewu świeżości w ofercie marki koncernu General Motors. To właśnie ten model zapoczątkował mocne zmiany, widoczne później także w pozostałych Oplach. 

Opel Vectra C produkowany był w latach 2002–2008 i z nadwoziem o długości od 4596 do 4840 mm, w zależności od wersji, pod względem wymiarów był wzorowym wręcz reprezentantem segmentu D. Jego główni rynkowi rywale to Volkswagen Passat, Ford Mondeo czy Toyota Avensis, na tle których Vectra wyróżniała się w tamtych czasach ciekawą stylistyką, oryginalnym wnętrzem oraz bardzo rozbudowaną gamą jednostek napędowych.

Dzisiaj używane egzemplarze z początków produkcji, najczęściej z najmniej praktycznym nadwoziem typu sedan, można kupić już za kwotę nawet poniżej 10 tys. zł. Za bardzo dobrze utrzymane i kupione w polskich salonach egzemplarze z lat 2007 i 2008 w bogatej wersji wyposażenia trzeba będzie zapłacić nawet około 30 tys. zł.

Stylistyka i wersje nadwoziowe

Niemal 15 lat temu stylistyka Opla Vectry była naprawdę odważna i zaskakująca, nie budząc jednak negatywnych skojarzeń. Obyło się bez kontrowersji i na tle Volkswagena Passata B5 czy nadal dostępnej wówczas pierwszej generacji Toyoty Avensis auto zdecydowanie wyróżniało się nowoczesnymi krawędziami.

Projektanci postawili na bardzo dynamiczną sylwetkę z parą trójkątnych reflektorów przednich, między którymi umieszczono centralny wlot powietrza. Przecinała go chromowana listwa z logo Opla przedstawiającym charakterystyczny piorun.

Z boków nadwozie Vectry, niezależnie od wersji, wydaje się być trochę pudełkowate, a to za sprawą równych krawędzi bez zbędnych przetłoczeń. Tylna części to w zależności od odmiany nadwoziowej trzy zupełnie różne modele. Opel Vectra sedan jest grzeczny i ułożony, z szybko opadającą linią dachu, wyraźnie zarysowaną pokrywą bagażnika i kloszami z paskami oddzielającymi od siebie poszczególne światła.

Sedan, liftback czy kombi?

Wersja z nadwoziem typu liftback, która początkowo sprzedawana była z oznaczeniem GTS, znacznie lepiej zniosła próbę czasu. Tutaj dach opada zdecydowanie wolniej, a z tyłu rysuje się niewielki spojler, stanowiący zamknięcie ogromnej klapy o wiele bardziej praktycznego bagażnika z większym otworem załadunkowym. Co ciekawe, to właśnie odmiany liftback są zdecydowanie droższe od sedanów na rynku wtórnym, a różnice sięgają kilku tysięcy złotych, co przy takiej wartości auta stanowi często aż 30-40%.

Jeszcze inny styl prezentuje olbrzymie kombi z nieco opasłym tyłem. Pudełkowate kształty ciągną się tutaj aż do pokrywy bagażnika, która jest jedynie delikatnie wyoblona. Opel postanowił bardzo postarać się zrobić tak pakowne kombi, jak tylko było to możliwe, więc specjalnie na potrzeby tej wersji zwiększono rozstaw osi z 2700 aż do 2830 mm. Dodatkowe 130 mm odczują także pasażerowie tylnej kanapy, którzy w Vectrze kombi znajdą najwięcej miejsca na nogi.

Pudełkowaty tył gwarantuje regularne krawędzie, jednak powierzchnia bagażnika nie jest niczym niewiarygodnym. Kombi zmieści od 530 do 1850 l – ta górna granica dostępna jest po złożeniu oparć tylnej kanapy. Do liftbacka oraz sedana zmieścimy po 500 l, a w tym pierwszym po złożeniu kanapy zmieści się 1360 l bagażu.

Wnętrze

W środku Opel Vectra nie zaskakuje już tak pozytywnie jak na zewnątrz. Łatwo znaleźć będzie tutaj twardsze plastiki, ale nadal są one dość dobrze spasowane, a co za tym idzie nie powinny wydawać zbędnych dźwięków podczas jazdy na dziurawej drodze. Tutaj jednak należy zwrócić uwagę na bardzo charakterystyczną stylistykę deski rozdzielczej.

Upływający czas dał się we znaki i plastikowe, prostokątne dźwignie kierunkowskazów nie są dzisiaj atrakcyjne. Działają one elektrycznie, zawsze znajdując się w tej samej pozycji, nie poruszają się jak np. w Toyocie. Znakiem rozpoznawczym wnętrza Opla Vectry C są zdecydowanie kwadratowe dysze nawiewów z plastikowymi roletkami.

Dobrego wrażenia nie robi trochę zbyt duża liczba przycisków na konsoli środkowej czy żółty wyświetlacz, na którym pojawiały się również wskazania nawigacji. Na szczęście nawet podstawowa wersja wyposażenia Vectry oferowała przyzwoitą liczbę akcesoriów.

Wersje silnikowe

Opel Vectra C oferowany był z bardzo szeroką paletą jednostek napędowych, w którą wchodziły jednostki cztero- oraz sześciocylindrowe. Spośród wariantów benzynowych warto zwrócić uwagę na kilka naprawdę godnych polecenia.

Zdecydowanie należą do nich otwierające gamę benzynowe 1.6 l 100 i 105 KM, a także 1.8 l 122 i 144 KM. Osiągi tych pierwszych nie powalają, stąd od razu najlepiej zdecydować się na wersję 1.8 l. Pierwsza „setka” w około 11 s i prędkość maksymalna nieco powyżej 200 km/h to nie rewelacyjne osiągi, ale są to przyzwoite konstrukcje, które bardzo dobrze współpracują z instalacją gazową.

Dla oczekujących czegoś więcej dobrym wyborem będzie benzynowe 2.2 l 147 i 155 KM, w tej mocniejszej wersji z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Łańcuch rozrządu zamiast paska, jak w przypadku mniejszych silników, jest dla samochodów używanych dodatkową zaletą. Przy wspomnianych wcześniej jednostkach 1.6 l i 1.8 l, pasek należy wymieniać co około 90 tys. km.

Do wyboru były także znacznie większe silniki V6 2.8 l oraz 3.2 l, w topowej wersji OPC z dodatkowym pakietem stylistycznym i usportowionym zawieszeniem generując nawet 280 KM. Pierwsza „setka” w 6,3 s i prędkość maksymalna przekraczająca 250 km/h to dla takiej Vectry żaden problem. Na rynku wtórnym znaleźć można także 2.0 Turbo 175 KM, występujące w bliźniaczym modelu Signum, a także 3.2 l V6 211 KM. Ten największy motor może być bardzo stosunkowo tani w zakupie ze względu na wysokie koszty utrzymania.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Ople OPC powrócą. Jednak nie w takiej wersji jak można się spodziewać...

Turbodiesle

Spośród silników Diesla zdecydowanie najlepiej wypadają konstrukcje 1.9 CDTi w wersjach produkujących 100, 120 i 150 KM. Są to trwałe jednostki, które nie sprawiają większych problemów podczas użytkowania i w najmocniejszej, 150-konnej wersji gwarantują naprawdę dobre osiągi. Nie wszyscy kierowcy Opli wiedzą, że silniki z tej rodziny CDTi są bliźniaczymi konstrukcjami z motorami JTD oraz Multijet, które proponował swoim klientom Fiat.

Mniej polecane są Diesle 2.0 oraz 2.2 DTI, których użytkownicy skarżyli się na problemy z układem wtryskowym przy dużych przebiegach. Zdecydowanie najbardziej ryzykowanym wyborem będzie silnik 3.0 CDTi V6, który często ulega awariom, będącym głównie następstwami przegrzania konstrukcji. Naprawy będą kosztowne i nie zagwarantują redukcji ryzyka awarii takich podzespołów jak głowica czy tłoki.

Układ zawieszenia, układ kierowniczy, układ hamulcowy

Opel Vectra C wyposażony został w przednie zawieszenie bazujące na kolumnach resorujących, z tyłu zaś zamontowano wahacze. W praktyce oznacza to komfortowe tłumienie nierówności, jednak na polskich drogach może okazać się to najbardziej czułym elementem samochodu. Wybite łączniki stabilizatora, hałasujące tuleje czy sworznie wahaczy to nic nadzwyczajnego, zwłaszcza w mocno wyeksploatowanych egzemplarzach.

Często przy zużyciu lub wybiciu jakiegoś elementu tylnego zawieszenia auto traci geometrię i znosi je na którąś ze stron. Warto więc wymieniać te podzespoły na części renomowanych firm, które powinny zapewnić trochę większą trwałość. Użytkownicy tych aut skarżą się także na dość głośną pracę samego układu zawieszenia, która jest słyszalna we wnętrzu. Naprawy zawieszenia nie powinny być specjalnie kosztowne czy skomplikowane, ale to zdecydowanie jeden z najsłabszych elementów Vectry.

Dostępność części jest bardzo duża, zwłaszcza że jest to nadal popularne auto na naszych drogach. Podczas zakupu wersji sprzed faceliftingu, który przeprowadzono w 2005 roku, warto zwrócić szczególną uwagę na luzy w układzie kierowniczym oraz stan drążków i przekładni, które wcześniej mogły ulegać awariom.

Warianty wyposażenia

Podstawową wersją Vectry była Essentia wyposażona w układ ABS, manualną klimatyzację obsługiwaną trzema pokrętłami, cztery poduszki powietrzna wraz z kurtynami czy oferowany po faceliftingu system stabilizacji toru jazdy ESP. Niestety zabrakło w niej chociażby elektrycznie sterowanych tylnych szyb i na rynku wtórnym łatwo trafić na korbki. Tutaj także w miejscu wyświetlacza na szczycie konsoli środkowej znajduje się zegarek cyfrowy.

Bogatsze odmiany takie jak Comfort, Elegance czy Cosmo często miały już reflektory ksenonowe, automatyczną klimatyzację, półskórzaną lub całkowicie skórzaną tapicerkę. Warto także zwrócić uwagę na występowanie welurowych obszyć siedzeń, które nie muszą być bardziej trwałe od standardowej tkaniny, ale na pewno będą znacznie przyjemniejsze w dotyku.

Najczęstsze usterki

Zdecydowanie jednym z najsłabszych elementów używanego Opla Vectry C jest układ zawieszenia. Wspomniane wcześniej tuleje czy sworznie nie lubią dziurawych dróg. Powłoka lakiernicza dość dobrze zabezpieczona została przed korozją, a jej pojawienie się w poszczególnych egzemplarzach może świadczyć o ich powypadkowej historii.

W 2005 roku Vectra przeszła facelifting, w którym odświeżono stylistykę, zaproponowano inne elementy wyposażenia czy zamontowano charakterystyczne, trochę bardziej nowoczesne przednie reflektory. Egzemplarze sprzed tego okresu mogą cierpieć na drobne usterki elektroniki – nie są one poważne, chodzi o niepoprawne działanie centralnego zamka czy układu klimatyzacji. Później producent wyeliminował te wady.

Spore znaczenie dla bezawaryjnego użytkowania ma wybór jednostki napędowej. Zdecydowanie nie warto interesować się turbodieslami 3.0 l, w których często dochodzi do usterek. Opel Vectra C nie jest przesadnie awaryjnym samochodem, ale warto pamiętać o jego kilku drobnych słabościach.

Bezpieczeństwo

Już standardowo sedan Opla wyposażony był w czołowe oraz boczne poduszki powietrzne, a także kurtyny, chroniące głowy pasażerów podczas dachowania. W testach bezpieczeństwa przeprowadzonych przez Euro NCAP auto uzyskało dobrą notę 4 na 5 gwiazdek.

Nie bez znaczenia w kwestii bezpieczeństwa są także standardowo występujące systemy ABS, a po facelifitngu także ESP. Jest to elektroniczny układ, który monitoruje pozycję nadwozia względem układu kierowniczego. Jeżeli auto wpada w poślizg, system ESP dohamowuje poszczególne koła pomagając kierowcy powrócić na odpowiedni tor jazdy.

Konkurenci

Najpoważniejszymi rywalami w segmencie D są dla Vectry Volkswagen Passat B5/B5 FL czy Ford Mondeo. Ten pierwszy otoczony jest aurą bezawaryjności, zwłaszcza z jednostkami 1.9 TDI, ale trzeba pamiętać, że ze swoimi 1.9 CDTi Opel także nie ma się czego wstydzić. Mondeo zaskakuje za to świetnymi właściwościami jezdnymi oraz niższą od Vectry ceną zakupu.

W klasie znajdują się też Toyota Avensis II oraz Honda Accord, ale są znacznie droższe od powyższych rywali. Vectra punktuje na ich tle dość atrakcyjną stylistyką, zwłaszcza w przypadku wersji GTS z nadwoziem typu liftback. Powiększony rozstaw osi odmiany kombi również jest dodatkowym atutem tego niemieckiego auta.

Podsumowanie

Używany Opel Vectra C to bardzo dobra propozycja dla wszystkich, którzy szukają przestronnego auta o niebanalnej stylistyce. Zaakceptować należy podatny na szybkie zużycie układ zawieszenia oraz kontrowersyjne wnętrze, którego wygląd dla wielu również może być wadą.

Za kwotę około 10 tys. zł najłatwiej będzie znaleźć wersje z polecanymi jednostkami benzynowymi 1.8 l i nadwoziem typu sedan. Jeżeli ktoś może sobie pozwolić na wydanie nieco większej kwoty, powinien zdecydowanie pomyśleć nad wybraniem liftbacka, który wygląda trochę lepiej i przy okazji oferuje łatwiejszy dostęp do przestrzeni ładunkowej. Poszukiwacze rodzinnych aut powinni długo cieszyć się z przestronnego kombi, a miłośnicy Diesli niech wybiorą warianty jednostki 1.9 CDTi.

Tagi: 1.9CDTIDTIOpelSilnikiVectra
Adam Nowak

Autor Adam Nowak

Pasjonat motoryzacji od najmłodszych lat, syn taksówkarza, w którego żyłach płynie domieszka benzyny. Odkąd pamiętam przeglądałem motoryzacyjną prasę i interesowałem się nowościami na rynku. Każdą wolną chwilę spędzam na przeglądaniu ogłoszeń sprzedaży używanych samochodów lub w konfiguratorach na stronach producentów, nadal nie mogąc się zdecydować jakie auto kupiłbym, gdybym wygrał na loterii. Lubię wdzięczność trwałych samochodów użytkowych, silniki wysokoprężne i niemieckie auta z lat 80. ubiegłego wieku.

DODAJ KOMENTARZ