Ostra rywalizacja o klienta pomiędzy producentami samochodów sprawia, że na rynku pojawiają się co rusz nowe modele. Kiedyś długość żywota rynkowego jednego modelu (jednej generacji) nierzadko przekraczała dziesięć lat, dziś osiem wydaje się już wiecznością. Aby zdobyć/utrzymać klienta trzeba coraz lepszych i nowszych aut. Bez tego szybko odejdą do konkurencji, która zaoferuje nowocześniejszą technologię, lepsze rozwiązania i wszystko naj… Tendencja ta nie omija żadnej marki. Również Porsche, aby utrzymać swoją pozycję rynkową, musi co chwilę modyfikować swoją ofertę.
W ostatnim czasie wiele marek zapowiedziało istne ofensywy rynkowe. Chociażby Skoda wprowadzi na rynek nowe SUV-y, zaś Audi auta elektryczne i także SUV-y. Nie inaczej jest i z Porsche, które również ma już skonkretyzowane plany aż do połowy przyszłej dekady.
Na początek Panamera
Jeżeli mamy mówić o ofensywie rynkowej Porsche, to jej początków z pewnością trzeba szukać już na początku tego roku. A nawet w końcówce ubiegłego, kiedy to na rynku zadebiutowała druga generacja Panamery. Nie wracając jednak do minionego roku, warto tylko dodać, a propos Panamery, że w bieżącym roku pojawią się trzy kolejne odmiany tego modelu. Topowy wariant Executive będzie miał o 150 mm większy rozstaw osi (3,1 m), co przełoży się na bardziej komfortowe wnętrze. Wersja ta będzie również posiadać bogatsze wyposażenie, m.in. panoramiczny dach, podgrzewane siedzenia oraz adaptacyjne zawieszenie z elektronicznym systemem kontroli tłumienia (PASM). Porsche Panamera Executive będzie oferowana z silnikami o mocy od 330 do 550 KM.
W lipcu na rynku pojawi się najmocniejsza odmiana Panamery. Będzie to hybryda Turbo S E-Hybrid. Pod jej maską znajdziemy 4-litrowy silnik V8 o mocy 550 KM, który wspomagany będzie przez silnik elektryczny o mocy 136 KM. Cały układ hybrydowy będzie generował moc 680 KM.
I na koniec, pokazana na tegorocznej wystawie w Genewie, Panamera Sport Turismo, czyli bardziej praktyczna odmiana sportowej limuzyny. Wersja ta posiada m.in. większy bagażnik (520 l, a w wersji hybrydowej 425 l). Do tego jest pierwszym modelem Porsche z trzema tylnymi siedzeniami w układzie 2+1. Na wyposażeniu znalazło się ponadto wiele praktycznych rozwiązań, przydatnych na co dzień. Gama silnikowa będzie identyczna jak w standardowej odmianie. Choć premiera rynkowa już za nami, pierwsze egzemplarze pojawią się na drogach najwcześniej w październiku.
Inne tegoroczne nowości
W tym roku nowościami w salonach Porsche nie będą jednak wyłącznie nowe odmiany Panamery. W marcu zadebiutowała odświeżona wersja 911 GTS z mocniejszą o 20 KM (444 KM) trzylitrową jednostką V6 z turbodoładowaniem. 911 GTS, w obu wersjach nadwoziowych (coupe i cabrio), będzie dostępne wyłącznie z napędem na wszystkie koła. Najszybszym wariantem będzie 911 Carrera 4 GTS Coupe, który z przekładnią PDK oraz pakietem Sport Chrono jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h w 3,6 s.
Pod koniec tego roku być może zobaczymy nowe wersje modeli Cayman oraz Boxster 718 GTS. Porsche pracuje również nad modelem Boxster z elektrycznym napędem, ale raczej wątpliwe, by udało się ukończyć ten model w tym roku.
Porsche Cayenne III
Najważniejszą jednak tegoroczną nowością Porsche będzie flagowy SUV, czyli Cayenne trzeciej generacji. Model ten po raz pierwszy zobaczymy na wrześniowej wystawie we Frankfurcie nad Menem, a do sprzedaży trafi w listopadzie. Nowe Cayenne powstało na nowej platformie podłogowej, którą będzie dzieliło z Audi Q7 oraz Lamborghini Urusem. Dzięki niej uda się zredukować masę auta aż o 200 kg, co przełoży się na osiągi i spalanie niemieckiego SUV-a.
Według wstępnych zapowiedzi gama silnikowa będzie się składać z silnika V6-Biturbo oraz nowej czterolitrowej jednostki V8. Nie zabraknie także wariantu z napędem hybrydowym. Silniki te będą rozwijać moc od 460 do 600 KM. Nie wiadomo, czy w ofercie pojawi się wersja z silnikiem wysokoprężnym…
Nowe Porsche 911
Wprawdzie na 2018 r. przewidziano facelifting Macana, bardzo ważnego modelu dla Porsche, ale niewątpliwie będzie to jednak rok nowej generacji 911. Ósma generacja kultowego modelu Porsche powstanie na tej samej platformie co nowe Audi R8 czy też Lamborghini Aventador. Będziemy mieli napęd na tył, a w wariantach S, GTS oraz GT również napęd na wszystkie koła. Oczywiście pojawi się też wersja z otwieranym dachem.
Jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretnych jednostkach napędowych, ale z całą pewnością nie zabraknie odpowiednich dla tego modelu silników. W planach jest także hybrydowa odmiana Porsche 911.
Elektryczne Porsche
Postępująca elektryfikacja w motoryzacji nie ominie również marki Porsche. Na wystawie we Frankfurcie w 2015 r. Niemcy pokazali prototypowy model Mission E. Pięć lat później na drogi ma wyjechać już produkcyjna wersja tego modelu. Auto to będzie napędzane 600-konną jednostką, a wewnątrz pomieszczą się cztery osoby.
Co ciekawe, Porsche pracuje jeszcze obecnie nad nową platformą (J1) dla tego modelu, która będzie się różnić od tej wykorzystywanej przez elektryczne Volkswageny. Dzięki innej konstrukcji elektryczne Porsche ma zachować typowe właściwości jezdne, będzie w stanie przejechać dystans 500 km, a ładowanie baterii będzie trwać ok. 15 minut.