zamknij
REKLAMA
jazda na zderzaku

Jest wiele niebezpiecznych zachowań kierowców. Jest też wiele irytujących. Są i takie, które jednocześnie irytują, jak i zagrażają bezpieczeństwu na drodze. Do takich należy m.in. jazda na zderzaku, która, według policyjnych statystyk, jest przyczyną wielu wypadków drogowych.

Statystyki nie pozostawiają złudzeń

O tym, że jazda na zderzaku jest wybitnie niebezpieczna, pokazują bezwzględnie statystyki wypadkowe. W 2016 r. niebezpieczna odległość między autami przyczyniła się do ponad 2500 wypadków. Zginęło w nich 51 osób, a 3332 zostały ranne. W sumie takie zachowanie drogowe jest w czołowej piątce przyczyn wypadków na polskich drogach. Na autostradach co piąty wypadek jest właśnie efektem niezachowania odpowiedniego odstępu od poprzedzającego pojazdu.

Przepisy nie są bezwzględne

Obowiązujące w Polsce w tym zakresie przepisy mało skutecznie odstraszają od takich zachowań. Kodeks Drogowy nakazuje wprawdzie zachowanie odpowiedniego odstępu pomiędzy pojazdami, jednak w praktyce, dopóki nie dojdzie do wypadku, osoba jadąca na zderzaku jest bezkarna.

Kodeks nakazuje również, poza obszarem zabudowanym, w tunelach o długości ponad 500 m zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu nie mniejszy niż 50 m. Dodatkowo na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu, kierując zespołem pojazdów powyżej 7 m, należy utrzymywać taki odstęp, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami.

Zupełnie inaczej jest np. w Niemczech. U naszych zachodnich sąsiadów należy bezwzględnie zachować odpowiedni odstęp, który jest wręcz dokładnie określony. Dystans od poprzedzającego nas auta nie może być krótszy niż połowa prędkości auta. Czyli, jeśli jedziemy z prędkością 50 km/h, odstęp nie może być mniejszy niż 25 metrów. Za niestosowanie się do tego przepisu grozi surowy mandat w wysokości kilkuset euro.

Jazda na zderzaku – o czym pamiętać

Według ekspertów od bezpiecznej jazdy nie ma jednej uniwersalnej zasady dotyczącej bezpiecznej odległości pomiędzy samochodami. Zależy ona od prędkości, warunków pogodowych, widoczności, ale również od stanu technicznego pojazdu, obecnych systemów bezpieczeństwa czy posiadanych opon. Jedną z często stosowanych reguł bezpiecznej jazdy, jest reguła minimum 2 sekund. Jeżeli samochód jadący przed nami mija charakterystyczny punkt przy drodze – to może być drzewo lub latarnia – nasz przedni zderzak ma znaleźć się w tym samym punkcie po minimum 2 sekundach. Podczas złych warunków atmosferycznych, odstęp powinno się wydłużyć do 3 s.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Jaka kara za brak ważnego OC?

Pamiętajmy, że średni czas reakcji kierowcy wynosi ok. 1 s, a w nocy 1,5 s. Jeśli jesteśmy zmęczeni, bądź pod wpływem alkoholu, czas reakcji jeszcze bardziej się wydłuża. Łącznie więc, jeśli dodamy do tego opóźnienie w działaniu systemów samochodu, mijają co najmniej od spostrzeżenia przeszkody do rozpoczęcia hamowania. W tym czasie auto jadące 100 km/h pokona ponad 50 metrów.

Polaku Nie Jedź Na Zderzaku – ruszyła nowa kampania

Pod hasłem „Polaku Nie Jedź Na Zderzaku” ruszyła nowa kampania społeczna. Jej celem jest zwrócenie uwagi na utrzymanie bezpiecznej odległości między pojazdami. Partnerem akcji jest Kuba Bielak – ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a jej organizatorem jeden z największych na świecie producentów części samochodowych.

Porady dla kierowców, internetowy test szybkości reakcji za kółkiem oraz bezpłatną wlepkę na zderzak znajdziemy na stronie kampanii: www.nazderzaku.pl.

Kampania Polaku Nie Jedź Na Zderzaku potrwa do lutego. W styczniu organizator zaprezentuje pomysły polskich kierowców na rozwiązanie problemu jazdy w zbyt bliskiej odległości. Autorzy najciekawszych propozycji w nagrodę otrzymają zaproszenie na kurs doskonalenia techniki jazdy, klocki hamulcowe oraz wycieraczki.

Tagi: bezpieczeństwojazda na zderzakuwypadek drogowy
Wojciech Traczyk

Autor Wojciech Traczyk

W branży motoryzacyjnej już od ponad piętnastu lat. Lubię wszystko, co ma cztery koła, ale interesują mnie również inne zagadnienia z szeroko pojętej branży - od nowinek technologicznych, poprzez kwestie dotyczące zmieniających się przepisów, aż po inwestycje w branży automotive czy też rozbudowę infrastruktury drogowej.

DODAJ KOMENTARZ