Kupno samochodu, zwłaszcza używanego, niesie ze sobą sporo ryzyk, związanych ze stanem technicznym takiego auta. Jednak więcej problemów pojawia się przy późniejszej odsprzedaży takiego samochodu. Duża podaż na rynku sprawia bowiem, że o znalezienie potencjalnego kupca nie jest wcale łatwo.
Dlatego już podejmując decyzję o zakupie samochodu (nowego jak i używanego), warto zastanowić się nad jego późniejszą odsprzedażą. Problem ten nie dotyczy tych osób, które swoim nowym nabytkiem zamierzają jeździć długo. Ale jeśli ktoś myśli o zamianie auta po, załóżmy, trzech, czterech latach, powinien przeprowadzić odpowiednio wcześniej taką analizę.
Jakie auta najszybciej się sprzedają
Problem w tym, że należałoby przewidzieć, jakie auta będą popularne za kilka lat. Chodzi tu zarówno o rodzaj samochodu, jak i markę, a nawet model. Obecnie mamy wciąż boom na auta typu SUV oraz crossover i raczej nie nie zapowiada, że w ciągu kilku lat ta tendencja się zmieni. Wciąż niesłabnącą popularnością cieszą się auta kompaktowe. Stałą grupę odbiorców mają też małe miejskie auta.
Na przeciwległym biegunie są przede wszystkim vany oraz minivany, które w ostatnich latach notują największe spadki sprzedaży. Raczej niewielki odsetek aut na rynku stanowią auta typowo terenowe oraz sportowe, w tym kabriolety. Wprawdzie nie mamy też dużej podaży takich modeli, ale trzeba się liczyć z dłuższym okresem poszukiwania nabywcy.
Jakie marki najłatwiej się sprzedają?
Teoretycznie łatwo odpowiedzieć na takie pytanie. Wystarczy bowiem popatrzeć na statystyki polskiego rynku i już wiemy, czym Polacy chcą jeździć. Pamiętajmy jednak, że wiąże się to z dużą podażą aut takiej marki. Posiadając Skodę, Volkswagena czy Opla będziemy musieli się zmierzyć ze sporą konkurencją rynkową i być może opuścić cenę sprzedaży.
Brytyjski portal ogłoszeniowy Wizzle przygotował raport, w którym przyjrzał się, jak szybko sprzedają się samochody poszczególnych marek. Okazało się, że najszybciej uda się sprzedać Lexusa, następnie Volvo oraz Porsche. W każdym z tych przypadków od momentu wystawienia oferty do znalezienia chętnego nie mijają nawet dwie doby. Kolejne miejsca w czołówce tego rankingu zajęły takie marki jak Smart, Renault, Fiat oraz Mazda.
Najwięcej kłopotów ze znalezieniem kupca mają właściciele Citroenów, którzy na znalezienie nabywcy muszą czekać średnio nawet 11 dni. Słabo pod tym względem wypadają również Land Rovery, Fordy, Mercedesy, Toyoty, Hondy oraz Volkswageny.
Oczywiście, powyższy ranking dotyczy rynku brytyjskiego, a więc nie musi mieć żadnego przełożenia na Polskę. Warto jednak zawczasu zastanowić się, które marki u nas byłyby pod tym względem w czołówce, a które zamykałyby taką listę.