zamknij
REKLAMA
Fot. Materiały AMEC

Stany Zjednoczone to kraj wielkich przeciwieństw. Gdy na Florydzie spokojnie można się opalać na jednej z obsadzonych palmami plaż, w stanie Nowy Jork panuje głęboka zima! I choć temperatury są niskie, a wszędzie zalega śnieg, stanowi to też okazję do… ścigania się na zamarzniętych jeziorach. Jedną z imprez na zbiorniku George cyklicznie organizuje Adirondack Motor Enthusiast Club. Zobaczcie ile zabawy czeka na uczestników!

Jezioro George to dość specyficzny zbiornik wodny. Jest wąski (ma maksymalnie 5 kilometrów szerokości) i stosunkowo długi (liczy 51,8 kilometra). A dodatkowo znajduje się w malowniczym otoczeniu łańcucha górskiego Adirondack. Wartości te stają się ogromnymi zaletami zimą, gdy w wyniku niskich temperatur tafla jeziora zostanie skuta grubym lodem. Wtedy Adirondack Motor Enthusiast Club może spokojnie rozrysować na powierzchni kry tor i zorganizować coroczny wyścig samochodów. Wyścig, który wygląda naprawdę niesamowicie!

Wyścigi na zamarzniętym jeziorze – zabawa i forma nauki!

Na trasie przejazdu pojawia się nawet 75 różnego rodzaju samochodów. Czasami są to fabryczne auta, które właściciele eksploatują na co dzień, a czasami specjalnie budowane pojazdy dostosowane do poszukiwania przyczepności na lodzie. W obydwu przypadkach jedno jest pewnikiem – oczywiście mowa o świetnej zabawie za kółkiem! Tor poprowadzony na tafli jeziora George składa się i z długich prostych, i serii ostrych oraz naprzemiennie występujących zakrętów. Ma też zróżnicowaną nawierzchnię. Czasami jest to gładki lód, a czasami lód pokryty łatami śniegu.

Wyścigi na lodzie w kontrolowanych warunkach to świetna zabawa, ale i okazja sprawdzenia możliwości swojego auta. To oczywiście też szansa na podszlifowanie warsztatu kierowcy. Ciągła jazda na granicy poślizgu sprawia, że prowadzący lepiej rozumie zachowanie pojazdu na śliskiej nawierzchni. A to z pewnością przyniesie mu wymierne korzyści w codziennej jeździe. W razie pojawienia się uślizgu jednego z kół w realnych warunkach, będzie w stanie bardziej precyzyjnie i szybciej reagować.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  To poważne zagrożenie! Czy badanie wzroku kierowcy powinno być konieczne?

Przeszło pół wieku tradycji!

Za organizacją wyścigów na zamarzniętym jeziorze George w stanie Nowy Jork stoi Adirondack Motor Enthusiast Club. Stowarzyszenie zostało założone w roku 1954 i już od przeszło pół wieku zbiera entuzjastów szybkiej jazdy po lodzie. Zawody organizowane w sezonie zimowych przez AMEC charakteryzuje ogromna wszechstronność. To impreza dla osób, która chcą niskim nakładem finansowym poczuć emocje motosportu, ludzi szukających świetnej zabawy za kółkiem i miłego spędzenia czasu, ale też profesjonalistów dysponujących specjalistycznym sprzętem.

Na koniec drobna wątpliwość. Wyścigi na lodzie w polskich warunkach brzmią ekstremalnie niebezpiecznie! Zasada ta nie sprawdza się jednak w przypadku amerykańskiego jeziora George. Po pierwsze dlatego, że na początku roku w jego okolicy panują na tyle duże mrozy, że tafla jest skuta naprawdę grubym lodem. Po drugie poziom bezpieczeństwa jest wnikliwie analizowany przez specjalistów. Przedstawiciele Adirondack Motor Enthusiast Club zapewniają, że gdyby pojawiły się nawet najmniejsze przesłanki mówiące o niebezpieczeństwie czyhającym na uczestników, impreza zostałaby odwołana. Tak właśnie stało się m.in. w zeszłym roku.

Tagi: jazda na lodziewyścigiwyścigi na lodziezimowa jazda
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ