zamknij
REKLAMA
Citroen C3 I (2002-2009) | autofakty.pl

Z samochodami francuskimi jest trochę tak, że albo się je kocha, albo nienawidzi. To auta wybierane przede wszystkim przez tych, którzy przedkładają atrakcyjną cenę ponad osiągi i własności jezdne. Przynajmniej tak jest w przypadku Citroena C3 I. Głównym magnesem na klientów jest niższa niż u niemieckich rywali cena zakupu i niższe koszty eksploatacji, ale to nie wszystkie zalety tego auta.

Sylwetka modelu

Citroen C3 I zadebiutował w 2002 roku na targach motoryzacyjnych w Genewie zastępując pośrednio model Saxo. Na początku samochód był oferowany tylko jako 5-drzwiowy hatchback. Rok później do oferty dołączył kabriolet o wdzięcznej nazwie Pluriel. Samochód, choć jego bryła nieco przypomina odmianę hatchback jest zupełnie innym autem. Ma materiałowy ręcznie składany dach, można też zdemontować boczne pałąki, niestety trzeba je zostawić w garażu, bo nie mieszczą się do bagażnika. To zdecydowanie niezbyt przemyślane rozwiązanie, szczególnie w przypadku naszego klimatu.

W roku 2004 w salonach Citroena pojawiła się kolejna wersja auta XTR z podwyższonym zawieszeniem, większym prześwitem oraz dodatkowymi osłonami nadwozia wykonanymi z czarnego plastiku, które mają zapobiegać otarciom karoserii podczas jazdy po bezdrożach. Szkoda tylko, że zabrakło w ofercie napędu 4×4. Z drugiej strony tego typu rozwiązanie nie było nigdy popularne w modelach Citroena. Zdecydowana większość aut oferowanych przez francuską markę ma napęd na przednią oś.

Rok 2005 to czas, w którym auto zostało poddane modernizacji. Przemodelowano między innymi atrapę chłodnicy, zderzaki, reflektory oraz tylne lampy. Modyfikacje są na tyle dyskretne, że wiele osób nie zauważy różnicy. Auto było produkowane w trzech fabrykach, we Francji, w Hiszpanii i w Brazylii. Samochód wytwarzano do 2009 roku, w tym samym czasie w salonach marki pojawiła się już kolejna generacja C3.

5 grudnia 2017 roku na największym internetowym portalu aukcyjnym w Polsce wystawiono około 600 sztuk Citroena C3 I. Zalewie 68 z nich pochodzi z polskich salonów, reszta egzemplarzy to samochody sprowadzone. Najtańsze auta są oferowane na internetowych aukcjach już za niecałe 3 tys. zł. Niestety wymagają napraw blacharskich oraz mechanicznych. Na zadbany egzemplarza wato przeznaczyć co najmniej 6-7 tys. zł. Kupowanie tańszych samochodów to duże ryzyko. Najdroższe bogato wyposażone sztuki to wydatek nawet około 17 tys. Zazwyczaj są to dobrze utrzymane wozy z niewielkimi przebiegami i z najmocniejszymi silnikami.

Stylistyka i wersje nadwoziowe

Stylizacja Citroena C3 I jest dość specyficzna, niektórym się spodoba, ale nie wszystkim przypadnie do gustu. Jedno jest pewne projektanci na pewno nie postawili sobie za cel stworzenia samochodu o jak najbardziej uniwersalnym designie. To nie Volkswagen Polo IV czy Skoda Fabia I. Widać tutaj wiele eksperymentów. W oczy rzuca się przede wszystkim zaokrąglony dach, który dobrze współgra zresztą sylwetki. Nie zostały przez to zaburzone proporcje. Charakterystycznymi elementami tego modelu są również duża atrapa chłodnicy w kształcie trapezu pomalowana na kolor nadwozia, zaokrąglone reflektory oraz podłużne trójkątne tylne lampy. W trakcie premiery samochód wyglądał świeżo i atrakcyjnie, obecnie nadal może się podobać, ale wyraźnie widać, że sylwetka ma już swoje lata.

Wnętrze

Największą zaletą wnętrza tego modelu jest zaokrąglony wysoki dach, dzięki któremu pasażerowie mają dużo miejsca nad głowami. Jego ogólna przestronność również jest na przyzwoitym poziomie. Zastrzeżenia mamy jednak do jakości materiałów użytych do wykończenia deski rozdzielczej, boczków drzwi czy tunelu środkowego – większość z nich jest twarda i niezbyt przyjemna w dotyku. Ich spasowanie również nie jest zbyt dobre. Fotele mogłyby mieć trochę dłuższe siedziska i zapewniać lepsze podparcie boczne. Dla nie których mogą być też zbyt miękkie. Znacznie lepsze fotele oferuje bliźniacza konstrukcja – Peugeot 207. Auto było oferowane jako 5-drzwiowy hatchback, 2-drzwiowy kabriolet (Pluriel) oraz 5-drzwiowy hatchback z podwyższonym zawieszeniem (XTR).

Bagażnik hatchbacków ma od 305 do 1150 l. Jego pojemność w kabriolecie to z kolei od 137 do 1008 l. Co ciekawe, w wersji z otwieranym dachem podłoga bagażnika po złożeniu tylnej kanapy jest idealnie równa. Z kolei w odmianie hatchback widać wyraźną różnicę poziomów. Próg załadunku również jest dość wysoki, ale da się go zniwelować montując podwyższoną podłogę. Do wyboru są dwa poziomu. Podczas, gdy mamy rozłożoną dodatkową podłogę przestrzeń pod nią może służyć jako schowek. To ciekawe i bardzo praktyczne rozwiązanie.

Wersje silnikowe

Na rynku aut używanych dominują wersje benzynowe, jest ich około 360 egzemplarzy. Samochody z silnikami Diesla to 236 sztuk. Z kolei aut z zamontowaną instalacją gazową jest zaledwie 23. 519 dostępnych w ogłoszeniach egzemplarzy Citroena C3 I jest wyposażonych w skrzynię manualną, reszta ma przekładnię automatyczną lub zautomatyzowaną.

Silniki benzynowe

Wybór silników w Citroenie C3 I jest bardzo skromny. Podstawowa jednostka to motor o pojemności zaledwie 1,1 l, który generuje moc 60 KM. To zdecydowanie za słaba jednostka do tego modelu. Pierwsza ,,setka’’ pojawia się na prędkościomierzu po prawie 16 s. Sprint do 100 km/h to jedno, ale mocy brakuje również przy wyższych prędkościach, szczególnie podczas jazdy w trasie. To zdecydowanie propozycja dla mało wymagających, którzy jeżdżą głównie po mieście.

Dostępna jest jeszcze odmiana 1,4 l. Jej moc to 75 lub 90 KM. Słabsza odmiana osiąga ,,setkę’’ w 15,7 s, a mocniejsza robi to w 11,9 s. Zdecydowanie odradzamy tę pierwszą odmianę, druga radzi sobie z autem znacznie lepiej, ale również nie ma co liczyć na rewelacyjną elastyczność. Najlepsze osiągi – 10 s do ,,setki’’ ma topowa wersja 1,6 l o mocy 110 KM. Zapewnia dobre przyspieszenie, ale trzeba pogodzić się z trochę większym zużyciem paliwa.

Mocną stroną silników benzynowych dostępnych w tym modelu jest ponadprzeciętna trwałość. Motory te właściwie nie borykają się z żadnymi poważnymi usterkami. Mamy też dobrą wiadomość, dla użytkowników planujących montaż instalacji gazowej. Wszystkie silniki tolerują zasilanie LPG. To bardzo istotna zaleta szczególnie dla tych, którzy chcą płacić połowę za paliwo, ale nie są przekonany do silników wysokoprężnych.

Citroen C3 I silnik (2002-2009)

Silniki Diesla

Wybór diesli jest równie skromny co wersji benzynowych. Bazowa jednostka to motor 1.4 HDI o mocy od 70 do 92 KM. Słabsza odmiana osiąga ,,setkę’’ 15,4 s, a mocniejsza robi to w 11,7 s. Żadna z nich nie zapewnia wystarczającej dynamiki. Naszym zdaniem zdecydowanie lepszym wyborem będzie 92- lub 110-konna wersja 1.6 HDI. Podstawowy wariant rozpędza się do 100 km/h w 10,8 s, a mocniejszy w 9,5 s. W przypadku wyboru jednostki 1.6 HDI moc nie ma aż tak dużego znaczenia, warto wybrać po prostu ten egzemplarz, który będzie w lepszym stanie technicznym. Oczywiście lepszą elastyczność zagwarantuje 110-konna odmiana i to przy symbolicznie wyższym zużyciu paliwa.

Wszystkie dostępne tutaj warianty wysokoprężne są solidne i długowieczne. Trzeba pamiętać jednak o dwóch przypadłościach tych jednostek. Jedna to nietrwałe podkładki wtryskiwaczy, których wymiana nie będzie jednak zbyt droga. Druga to niedrożny przewód doprowadzający olej do turbosprężarki. Jego wymiana, a raczej usunięcie zatykającego się sitka również jest tania. Warto to zrobić zaraz po zakupie auta, bo może doprowadzić to nawet do uszkodzenia turbosprężarki. Prewencyjnie warto skontrolować jeszcze stan wtryskiwaczy.

Citroen C3 I (2002-2009)

Układ kierowniczy, układ zawieszenia, układ hamulcowy

Układ napędowy i zawieszenie Citroena C3 I nie skłania do szybkiej jazdy. W przednim zawieszeniu auta zastosowano kolumny resorujące, a z tyłu belkę skrętną. Nastawy zestrojono raczej miękko. Samochód ma nieprecyzyjny układ kierowniczy, prawdopodobnie jeden z najgorszych pod tym względem w swojej klasie. Z drugiej strony przecież nie jest to auto sportowe a miejski hatchback. Jeśli nie mamy zamiaru jeździć nim zbyt dynamicznie to powinniśmy to przeboleć.

Samochód oferowany był z trzema skrzyniami biegów. Z 5-stopniową manualną, z 4-biegowym automatem lub 4-stopniową przekładnią zautomatyzowaną ASG. Ta ostatnia jest bardzo zbliżona do skrzyni ręcznej, bo biegi zmieniane są przy użyciu sprzęgła sterowanego za pośrednictwem komputera. W teorii poprawia to osiągi i obniża zużycie paliwa względem konwencjonalnej skrzyni automatycznej. Niestety w praktyce takie rozwiązanie zwykle bywa jednak znacznie bardziej problematyczne. Często się psuje, a mechanicy mają problem z jego prawidłową naprawą. Na przedniej osi zastosowano tutaj tarcze hamulcowe, a na tylnej tarcze lub bębny, w zależności od wersji silnikowej.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Używane Audi A8 D4 [2010 - 2017]
Citroen C3 Pluriel (2003-2006)

Warianty wyposażenia

Na liście opcji jest wiele ciekawych pozycji, w tym między innymi: ABS, ESP, 6-poduszek powietrznych, system nawigacyjny, czujniki parkowania, tempomat, czujnik deszczu automatycznie uruchamiający wycieraczki, zestaw głośnomówiący Bluetooth, radioodtwarzacz CD, klimatyzacja, system kontroli trakcji, elektrycznie otwierany szklany dach, wielofunkcyjna kierownica, felgi ze stopów lekkich oraz kilka innych gadżetów. Wersja Citroena C3 I Pluriel ma dwukolorowe nadwozie. Karoseria jest w jednym kolorze, a boczne pałąki w drugim. Wygląda to ciekawie i oryginalnie.

Citroen C3 XTR (2004-2005) bagażnik

Najczęstsze usterki

Przed zakupem Citroena C3 I warto sprawdzić, czy wybrany przez nas egzemplarz nie ma już śladów korozji. Ta najczęściej pojawia się na elementach podwozia. Pomimo to rdza nie jest poważnym problemem w tym modelu. Auto ma też stosunkowo trwały lakier, znacznie bardziej żywotny niż we współczesnych samochodach. Spotkane są również wycieki oleju, szczególnie w dolnej części silnika. Uszczelki mają już przecież swoje lata.

Użytkownicy auta skarżą się również na problemy z urządzeniami pokładowymi. Najczęściej zawodzą wyświetlacze, czujniki oraz takie elementy wyposażenia jak klimatyzacja, elektrycznie otwierane szyby czy centralny zamek. Problemy przysparzają również wycieraczki oraz przełącznik zespolony przy kierownicy – dźwigienki. Nawet dokładnie sprawdzenie wszystkim elementów nie gwarantuje, że na drugi dzień po zakupie część z nich nie przestanie działać. Usterki elektroniki i elektryki to w tym modelu niestety loteria. Warto dla świętego spokoju przed zakupem odwiedzić mechanika, podpiąć auto pod komputer diagnostyczny i sprawdzić błędy.

Warto jeszcze poskręcać kierownicą do oporu w lewo i w prawo dodając przy tym gazu, jeśli podczas przyspieszania pojawią się drgania to jest spora szansa, że wymiany wymaga jeden z przegubów półosi napędowych. Zalecamy też skorzystanie z podnośnika i sprawdzenie w jakim stanie są gumowe osłony przegubów. Jeśli są popękane to jest duże ryzykom, że wkrótce się zatrą. Odradzamy wybór zautomatyzowanej skrzyni ASG, która przysparza wiele kłopotów w eksploatacji. Znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie przekładnia manualna lub tradycyjny automat.

Według badań niezawodności niemieckiego instytutu TÜV przeprowadzonych w 2016 roku na autach 10- i 11-letnich, Citroen C3 uplasował się w drugiej połowie stawki, bo na 62. miejscu na 89 pozycji. Najlepszy wynik spośród samochodów o zbliżonej bryle i rozmiarach uzyskała jednak Toyota Yaris, która uplasowała się na 7. pozycji. Tak wysokie miejsce japońskiego hachbacka nie powinno nikogo dziwić, dobrą renomę pod względem niezawodności miał już jego poprzednik model Starlet. Najgorzej z samochodów segmentu B wypadło Renault Clio, które zostało sklasyfikowane dopiero na 80. pozycji.

Citroen C3 I (2002-2009)

Bezpieczeństwo

Citroen C3 I był testowany przez niezależny instytut Euro NCAP w roku 2002, ogólny wynik tego modelu to 4 na 5 gwiazdek. Za ochronę osób dorosłych samochód otrzymał notę 4 na 5 gwiazdek. Bezpieczeństwa pieszych w trakcie kolizji oceniono na 2 na 4 gwiazdki. Z kolei wersja z otwieranym dachem Pluriel była sprawdzana w kolejnym roku i uzyskała dokładnie takie same wyniki. Ani poziomu ochrony dzieci, ani funkcjonowania obecnych w aucie systemów bezpieczeństwa jeszcze wtedy nie sprawdzano.

Konkurenci

Jednym z konkurentów Citroena C3 I jest Volkswagen Polo IV. Mocne strony niemieckiego rywala to przede wszystkim ponadprzeciętne własności jezdne – sztywno zestrojone zawieszenie oraz precyzyjny układ kierowniczy. Warte doceniania jest również wnętrze, a szczególnie jakość spasowania deski rozdzielczej, zwłaszcza w egzemplarzach po modernizacji. Mocną stroną tego modelu są jeszcze niezawodne silniki, zarówno benzynowe jak i wysokoprężne. Plusem jest też bogate wyposażenia oraz duża dostępność części zamiennych w korzystnych cenach.

Mankamentem tego modelu jest za to spora ilość na rynku zaniedbanych egzemplarzy. Samochód jest też trochę droższy niż konkurencyjne auta francuskie z podobnych lat produkcji. W najstarszych auta coraz częściej pojawia się natłok drobnych, ale irytujących usterek. Polo jest też dość podatne na korozję, warto dokładnie obejrzeć karoserię przed zakupem konkretnej sztuki. Uwagi można mieć jeszcze do mało wyrafinowanej stylizacji, szczególnie aut przed modernizacją. Okrągłe reflektory z pewnością nie wszystkim przypadną do gustu. Na szczęście egzemplarze poliftingowe wyglądają już znacznie lepiej i nowocześniej.

Ciekawą alternatywą dla C3 I jest bliźniacza konstrukcja z koncernu PSA, czyli Peugeot 207. Choć to auto z pozoru bardzo podobne technicznie to naszym zdaniem ma trochę więcej zalet od Citroena. Jego mocne strony to podobnie jak w opisywanym w artykule aucie niezawodne, długowieczne silnik benzynowe i wysokoprężne oraz imponująca przestronność wnętrza. Znacznie lepsze są według nas fotele 207, które zapewniają skuteczniejsze trzymanie podczas pokonywania zakrętów. Na pochwałę zasługuje również dobry stosunek ceny do rocznika auta oraz ponadczasowy design i atrakcyjne koszty eksploatacji, dzięki tanim częściom.

Wady tego modelu to przede wszystkim natłok drobnych uciążliwych usterek, ale głównie w egzemplarzach z pierwszych lat produkcji. Zastrzeżenia mamy jeszcze do słabej jakości wykończenia wnętrza – przeszkadzają przede wszystkim przeciętnie spasowane plastiki, z których z czasem schodzi farba. Szczególnie dotyczy to przycisków radia. Rozczarowuje też mało precyzyjny układ kierowniczy – to niestety przypadłość większości modeli Citroena i Peugeota z tamtego okresu.

Podsumowanie

Citroen C3 I to ciekawa propozycja dla osób szukających tańszej alternatywy dla niemiecki czy japońskich aut miejskich. Mocne strony tego modelu poza niższym kosztem zakupu i eksploatacji w porównaniu do większości konkurentów to między innymi przestronne wnętrze. Samochód może pochwalić się również całkiem przyzwoitym wyposażeniem. Dla niektórych kupujących zaletą może być jeszcze nietypowy design, co inni uznają za wadę. Bez wątpienia mocną stroną auta są jeszcze niezawodne silniki.

Główne mankamenty tego modelu to przede wszystkim przeciętna jakość wykończenia wnętrza. Dotyczy to zarówno samych materiałów, które zostały wykonane z dość słabych tworzyw jak i poziomu ich spasowania. Zastrzeżenia mamy również do własności jezdnych auta, a konkretnie do ,,gumowatego’’ układu kierowniczego. Ciężko wyczuć co dzieje się z przednimi kołami. Szczególnie kiedy dynamicznie pokonujemy ostre zakręty. Citroen C3 I wyraźnie ,,lubi’’ spokojną jazdę. Uwagi można mieć jeszcze do uciążliwych awarii elektryki i elektroniki. Szkoda też, że podłoga bagażnika po złożeniu tylnych foteli nie jest idealnie równa.

Oceniając jednostki benzynowe tylko pod kątem niezawodności godne polecenia są wszystkie warianty. Oczywiście w egzemplarzach z większymi przebiegami mogą pojawić się problemy z osprzętem, ale póki co to nic poważnego. Naszym zdaniem najbardziej godna uwagi jest jednostka o pojemności 1,6 l. Zapewnia bardzo dobrą dynamikę nie tylko w ruchu miejskim, ale i w trasie. Jednak zużywa najwięcej paliwa. Bardziej rozsądnym wyborem biorąc pod uwagę spalanie jest 90-konna wersja silnika 1,4 l. W tym przypadku trzeba będzie pogodzić się z gorszymi osiągami. To zdecydowanie wariant na miasto, który nie sprawdzi się poza nim. Wszystkie motory benzynowe dobrze znoszą zasilanie gazem.

Decydując się na jednostkę wysokoprężną mamy do dyspozycji dwa motory 1.4 HDI i 1.6 HDI. Naszym zdaniem zdecydowanie lepszym wyborem będzie ten drugi i to niezależnie od wybranego wariantu mocy. Sprawdzi się zarówno w ruchu miejskim jak i na autostradach czy na trasach szybkiego ruchu. Zużywa niewiele więcej paliwa, co słabszy diesel zapewniając przy tym zdecydowanie lepsze osiągi. Obydwie jednostki wysokoprężne mają swoje przypadłości, ale nie są to poważne usterki. Szczególnie ważne jest udrożnienie przewodu doprowadzającego olej do turbosprężarki.

Najtańsze sztuki Citroena I są dostępne na internetowych portalach aukcyjnych już za niecałe 3 tys. złotych. Niestety zwykle to auta po wypadkach, które często mają jeszcze poważne wady mechaniczne np. nie można prawidłowo ustawić w nich geometrii kół (samochód podczas jazdy ściąga na jedną ze stron) lub ich silniki nie pracują prawidłowo. Takich egzemplarzy lepiej unikać. Na zakup sztuki w dobrej kondycji warto przeznaczyć co najmniej około 6-7 tys. zł. Te najbardziej zadbane potrafią kosztować nawet ponad 17 tys. zł.

Warto zainteresować się nie tylko egzemplarzami z polskich salonów, ale i tymi z importu. Szczególnie ciekawie prezentują się auta ze Szwajcarii, które mają bogate wyposażenie. Zalecamy jednak dokładną weryfikację ich przeszłości. Wiele z nich ma za sobą większe lub mniejsze wypadki, bądź stłuczki. Najbardziej godne uwagi są oczywiście jak najnowsze sztuki. Egzemplarze z początków produkcji w większości przypadków są już bardzo wymęczone i mogą wymagać większych nakładów finansowych.

Tagi: ASGC3 ICitroënHatchbackHDIPlurielPSAsegment BXTR
Artur Kuśmierzak

Autor Artur Kuśmierzak

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym z 6-letnim doświadczeniem. Pisałem dla blogów i portali motoryzacyjnych, moje teksty były również publikowane w prasie motoryzacyjnej, między innymi w najpopularniejszym tygodniku w Polsce - Motor. Na portalu autofakty.pl piszę o autach używanych.

DODAJ KOMENTARZ