zamknij
REKLAMA
Fiat 125 Coupe – Początki Projektu

Każdy zna klasycznego Fiata 125p. Jego kształt wrył się nam w pamięć jeszcze w dzieciństwie. Choć auto było produkowane jako sedan, pickup i kombi, to jednak 4-drzwiowa wersja jest nam najbardziej znana. A gdyby tak powstał Fiat 125 Coupe?

Do tej pory widzieliśmy w sieci tylko projekty graficzne, plany takiego auta. Jest jednak człowiek, który postanowił zrealizować te plany i zbudować taką wersję tego klasyka. Krzysztof Marczyński opowie o swoim projekcie.

Przemek Jędryczkowski: Na początek powiedz nam skąd ta pasja i zainteresowanie klasykami? Zawsze je kochałeś, czy po prostu w pewnym momencie poczułeś przesyt wywołany nowoczesną, plastikową motoryzacją?

Krzysztof Marczyński: Moja pasja do starych pojazdów zaczęła się od motocykli. Jako że w młodości przez moje ręce przeszło kilkanaście motocykli, w tym WSK, Jawy, CZ, Pannonie, SHL i wiele innych, na których uczyłem się naprawiać te pojazdy, kilka lat temu postanowiłem powrócić do klasycznych jednośladów i zacząłem je odrestaurowywać. Po odnowieniu kilku motocykli, postanowiłem podjąć grubszy projekt jakim był Fiat 125 którego budowa trwała dwa lata. Fiat ma zamontowany między innymi otwierany dach i pneumatyczne zawieszenie. Po tym projekcie postanowiłem stworzyć coś klasycznego i nietuzinkowego czyli Fiata 125 2D. Zawsze mnie kręciły auta z czasów PRL, a jeszcze bardziej kiedy w PL pojawiało się coraz więcej takich aut odnowionych i lekko zmodyfikowanych.

Fiat 125 Coupe - Początki Projektu
Fiat 125 Coupe – Początki Projektu

J.: Skąd czerpałeś inspirację opracowując plany tego auta?

M.: Fiata 125 2d po raz pierwszy zobaczyłem jako przeróbkę w photoshopie i bardzo mi się spodobał. Zacząłem drążyć temat i okazało się, że rozpoczęto wiele podejść do przerobienia Fiata, jednak większość z nich trafiało na złom. Po zgłębieniu tematu postanowiłem i ja spróbować. Jak wyjdzie – zobaczymy.

J.: Sam realizujesz projekt?

M.: Staram się robić jak najwięcej sam, chociaż czasu mało bo wiadomo – rodzina, praca, a fiat to hobby i robię go w wolnym czasie. Jednak nie wszystko da się zrobić w ciasnym garażu w bloku i część prac muszę zlecać. Przeważnie zaprzyjaźnionym warsztatom. W tym miejscu chciałbym podziękować Golian Motorsport za podjęcie się pocięcia i poskładania fiata. Kilka warsztatów odmówiło mi takiej przeróbki, a te które by to zrobiły, ceniły się nieziemsko. Fiat 2D mam nadzieję, że wyjedzie na wiosnę. Jednak wszystko zależy głównie od funduszy.

J.: Udać, się uda, tego jestem pewien. Powiedz mi tylko jakie zauważyłeś błędy w poprzednich projektach i co pozwoliło Ci stwierdzić, że Tobie akurat się powiedzie?

M.: Podejmując się tego projektu, nie byłem do końca pewny czy mi się uda. Nie chcę mówić o błędach innych, skoro nie dokończyłem swojego przedsięwzięcia, a z doświadczenia wiem, że dużo problemów pojawia się w trakcie powstawania projektu. Sam nie byłem w stanie dokonać takiej przeróbki, a wiele warsztatów mi odmówiło. Największym problemem dla mnie są prace blacharskie. Jest to dość duża ingerencja w nadwozie, a takie prace wolę zlecić profesjonalistom.

J.: Gdzie znalazłeś „dawcę” do swojego projektu?

M.: Dawcy nie szukałem długo. Jedyny wyznacznik to zdrowa blacharka i kompletność, nie musiał być na chodzie bo i tak wszystko muszę zrobić po swojemu.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Historia aut z FSO: Polonez - luksus w PRL-owym wydaniu

Znalazłem rocznik 1980 u kolegi za stodołą. Dwa lata temu ktoś próbował odnowić to auto, jednak bezskutecznie. Blacha w miarę zdrowa, kompletny, więc kupiłem. Co prawda auto było wrośnięte w ziemię i wyglądało dla niektórych strasznie, ja jednak widziałem w nim potencjał. Po przewiezieniu do warsztatu i umyciu, fiacik zyskał blasku i można było zacząć prace.

J.: Masz już zaplanowany dokładnie efekt końcowy? Wiem tylko tyle, ile pisałeś u siebie na stronie. Ale robiłeś może wizualizacje i wiesz dokładnie jakie części zainstalujesz w aucie?

M.: Mam już pewien plan co do auta. Fiacik ma być w stylu klasycznym, jednak lekko ulepszonym. Silnik ze stajni FSO – 1600 OHV, w którym poprawię fabrykę i zmodyfikuję co się tylko da. Kolor nadwozia z palety FSO, prawdopodobnie Yellow Bahama, a wnętrze oryginalne z fiata 125, dopasowane do wersji dwudrzwiowej. Zawieszenie lekko obniżone i koło pewnie na szerokiej stali. Takie są plany, ale wiele rzeczy wyjdzie jeszcze w trakcie prac.

Baza do projektu Fiata 125 Coupe
Baza do projektu Fiata 125 Coupe

J.: Czy planujesz jakieś wyposażenie dodatkowe? Dobry i rozbudowany system audio? Czy pełna klasyka, radio Safari.

M.: Bardzo chciałbym zachować klimat auta i czasów w jakich powstawało. Wnętrze będzie oryginalne, dopasowane do wersji 2D. Oczywiście radio safari i głośniki na tylnej półce z epoki. Współczesne radio będzie ukryte, głośniki i skrzynia, tak aby nie wadziły z klasycznym wnętrzem auta. Plan jest taki aby było klasyczne, ale trochę lepsze od „Fabryki”

J.: Wiem, że pewnie teraz o tym nie myślisz, ale co zrobisz jak już skończysz auto? Od razu bierzesz się za kolejne, czy to tylko jednorazowy projekt?

M.: To raczej jednorazowy projekt, chociaż przy ostatnim aucie też tak mówiłem, a wyszło jak widać 🙂

J.: Na koniec chciałbym Ciebie zapytać co sądzisz o ostatnim boomie na klasyki i youngtimery?

M.: Super. Bardzo mi się podoba, że te auta, które służyły między innymi jako woły robocze do budowania domów ciągając przyczepki itp i które teraz trafiają w większości na złom, dostają nowe życie dzięki fanatykom klasycznej motoryzacji. Bardzo pozytywnym zjawiskiem jest spotykanie się właścicieli klasycznych aut w każdym większym mieście na spotach, przez co coraz więcej ludzi przekonuje się do klasyków i postrzega je nie tylko jako woły robocze.

J.: Czemu Twoim zdaniem ludzie tak często wybierają ostatnio auta z czasów PRL?

M.: Te auta jeszcze można kupić za grosze i przy niewielkim nakładzie finansowym można z nich zrobić niezłe cacka, które się bardzo wyróżniają wśród współczesnych aut. U wielu budzą sentyment. Oczywiście większość „świeżych” posiadaczy klasyków decyduje się je przerabiać na różne sposoby, obniżane zawieszenie, szerokie kola itp. Jeżeli jest to robione ze smakiem to ma sens i mi się podoba. Cieszę się że są tacy którzy kibicują temu projektowi, bo nie wszystkim podoba się to co robię.

J.: Myślę, że niedługo będziesz miał coraz więcej kibiców. Trzymam za Ciebie kciuki i jestem pewien, że Ci się powiedzie. Myślę, że nie tylko ja nie mogę się doczekać efektu końcowego. Powodzenia!

Tagi: Fiat 125 2d

DODAJ KOMENTARZ