zamknij
REKLAMA
Rowan Atkinson – samochody

Rowan Atkinson to znany brytyjski komik. Zasłynął rolą w serialu komediowym pt. „Jaś Fasola”, w którym wcielił się w rolę tytułowego bohatera. Na ekranie widzieliśmy go za kierownicą starego Mini, tymczasem w jego prywatnym garażu znajdują się prawdziwe perełki. W serii samochody sławnych ludzi przedstawiamy auta Rowana Atkinsona.

Honda NSX

Atkinson zaczął interesować się motoryzacją jako młody chłopak. Jeździł wówczas Morrisem Minorem, który należał do jego matki. Gdy zrobił już karierę, mógł sobie pozwolić na sportowe auta, o jakich od dawna marzył. Jeździł między innymi Hondą NSX. Samochód ten był produkowany od końca lat 80., ale Rowan zdecydował się dopiero na wersję poliftingową, czyli jego sztuka opuściła fabrykę w latach 2001-2005.

Każdy egzemplarz tego wyjątkowego modelu był składany ręcznie w Tokio. W ciągu roku z zatrudniającej około 250 osób manufaktury wyjeżdżało 6000 pojazdów. Wykonanie tego wozu to prawdziwy majstersztyk.

Źródłem napędu japońskiego atlety jest 3,2-litrowy silnik V6 umieszczony tuż za plecami kierowcy i pasażera, czyli centralnie.

Dzięki mocy ponad 290 KM i maksymalnemu momentowi obrotowemu o wartości 304 Nm pierwsza setka pojawia się na prędkościomierzu już po 5 s. Prędkość maksymalna Hondy NSX została ograniczona do 270 km/h, co czyni ją najszybszym seryjnie produkowanym modelem tej marki.

Honda NSX | autofakty.pl

McLaren F1

Kolejnym, chyba najciekawszym okazem w kolekcji komika był McLaren F1. Auto miało kilka wypadków i dziś nie wiadomo, co się z nim dzieje. 6,1-litrowy muskularny motor V12, konstrukcja wykonana z lekkich kompozytów, trzy miejsca siedzące, kierownica umieszczona centralnie i charakterystyczne drzwi unoszone do góry – to cechy wyróżniające tego Brytyjczyka. W latach 90. uznawano go za najszybsze auto drogowe świata.

627 KM mocy bez większego problemu rozpędzało ten ważący zaledwie 1138 kg bolid. Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h trwało zaledwie 3,2 s.

Największy podziw wzbudzała jego prędkość maksymalna: 388 km/h.

Nawet dzisiaj takie osiągi robią piorunujące wrażenie, a wóz został przecież skonstruowany w latach 90. Ceny McLarena w tamtym czasie wahały się od 4 000 000 do 8 000 000 zł w zależności od wersji. Równie droga była jego eksploatacja; za cykliczne przeglądy klienci musieli płacić od 12 000 do 60 000 zł. Do tego dochodziły dodatkowe koszty, takie jak wymiana klocków z tarczami hamulcowymi, opon i sprzęgła, które już po przejechaniu 8000 km kwalifikowało się do wymiany. Dla aktora z pewnością nie był to jednak problem.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  4x4: pierwszy samochód sportowy z napędem na cztery koła
McLaren F1 | autofakty.pl

BMW 328

Oprócz aut nowoczesnych Atkinson miał w swoim garażu kilka ciekawych klasyków. Perełką było pochodzące z lat 30. sportowe BMW 328 z 2-litrowym silnikiem R6, generującym moc 80 KM. W dzisiejszych czasach nie jest to już żadne osiągnięcie, ale dzięki niewielkiej masie (około 800 kg) pozornie powolny roadster rozpędzał się od 0 do 100 km/h w 6,9 s, a to jak na czasy międzywojenne był to bardzo dobry wynik.

Prędkość maksymalna dochodząca zaledwie do 150 km/h może dziś rozczarowywać, ale jeszcze kilka dekad temu BMW 328 nie miało się czego wstydzić.

Nie zapominajmy jednak o tym, że to klasyk służący przede wszystkim do dostojnego podróżowania w powolnym tempie, choć Rowan się nim ścigał. Największymi atutami tej bawarskiej konstrukcji są zjawiskowy design, rewelacyjne osiągi i unikatowość (przez 4 lata wyprodukowano tylko ponad 460 sztuk tego jeżdżącego dzieła sztuki).

BMW 328 (fot. BastiaanImages@Flickr CC BY-NC-ND 2.0) | autofakty.pl

Aston Martin DB2

Na parkingu pod domem Rowana Atkinsona nie mogło zabraknąć również aut spod znaku Astona Martina. Brytyjczyk miał kilka takich w swojej kolekcji. Najciekawszym okazem był pochodzący z lat 50. model DB2. Dziś nie jest on już demonem prędkości, ale zawsze miał swój styl i klasę. Źródłem jego napędu jest 2-litrowy silnik R6 o mocy 106 KM, prędkość maksymalna wynosi 177 km/h, a pierwsza setka pojawia się na zegarze po około 12 s. Co ciekawe, komik mówi otwarcie, że nie może się przekonać do Porsche. Ceni te auta i rozumie, że firma tworzy je według pewnej filozofii, ale on po prostu nie czułby się dobrze w wozie tej marki.

Aston Martin DB2 (fot. Steve Glover@Flickr CC BY 2.0) | autofakty.pl
Tagi: samochody celebrytów

DODAJ KOMENTARZ