zamknij
REKLAMA
letnie opony używane

Zbliżając się już powoli do rozpoczęcia sezonu wiosenno-letniego, wielu z nas stanie przed koniecznością zakupu opon. A ponieważ to niezwykle ważny element wyposażenia samochodu, odpowiedzialny za nasze bezpieczeństwo, warto z rozwagą podejść do tego wyboru. W sytuacji, gdy nie posiadamy nielimitowanego budżetu, wiele osób będzie rozważało zakup opon na rynku wtórnym. Czy letnie opony używane to w ogóle dopuszczalny pomysł? A jeśli tak, to na co powinniśmy zwrócić uwagę podczas wyboru takiego ogumienia?

Nawet wszystkie nowoczesne systemy bezpieczeństwa, w jakie wyposażane są współczesne samochody, na nic by się zdały, gdyby nie odpowiednie ogumienie. Idealnym rozwiązaniem byłby zakup nowych modeli, które zwyciężają albo są w czołówce niezależnych testów ogumienia. I to najlepiej maksymalnie co trzy, cztery sezony, kiedy to opony zaczynają powoli tracić swoje optymalne parametry. Jednak kosztowałoby to nas majątek, a budżety domowe raczej z gumy nie są. Stąd zastanówmy się, kiedy warto myśleć o oponach używanych.

Co trzeba wiedzieć o używanych oponach?

Nawet nasze najlepsze chęci mogą okazać się niewystarczające, gdybyśmy chcieli sprawdzić stan takiej opony. Sprawdzenie dokładnego stanu technicznego opony bez specjalistycznego sprzętu oraz wiedzy będzie niemożliwe. Opony, które uczestniczyły np. w jakimś wypadku, mogą z zewnątrz wyglądać normalnie, ale w ich wewnętrznej strukturze może dojść do poważnych uszkodzeń mechanicznych. Zresztą nie tylko wypadek może być przyczyną złego stanu ogumienia. Również notoryczna jazda ze zbyt dużym bądź małym ciśnieniem albo bez odpowiedniego wyważenia może doprowadzić do niewidocznych uszkodzeń. Kolejnym elementem, które może negatywnie odbić się na stanie technicznym opony, jest sposób jej przechowywania. Leżakowanie w sezonie zimowym w niewłaściwej pozycji, w wilgotnym pomieszczeniu, bądź pod gołym niebem z całą pewnością odbiją się na jej stanie.

Przeprowadzone testy wykazały, że ten sam samochód z używanymi oponami zatrzymuje się po ok. 4 metrach dalej, a gdy nawierzchnia jest mokra, miejsce zatrzymania może być oddalone nawet o 7 metrów. To naturalnie uśrednione wartości, gdyż każda używana opona może zachowywać się inaczej, inna też będzie droga hamowania w zależności od auta. Miejmy jednak świadomość, że gdy stawiamy na opony używane, musimy się liczyć z dłuższą drogą hamowania. Nie tylko jednak w tym elemencie musimy zachować większą uwagę. Również np. podczas jazdy w zakrętach ryzyko wystąpienia niebezpiecznej sytuacji jest podwyższone.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Całoroczne czy zimowe – jakie opony wybrać?

Pamiętajmy też, że nowe opony są projektowane nie tylko, by zapewnić jak najkrótszą drogę hamowania czy optymalną stabilność i to w różnych warunkach drogowych. Wybór odpowiedniej opony będzie się przekładał na generowany przez nią hałas, a także może wpływać na poziom spalania. W przypadku wyboru używanych opon musimy się liczyć na pogorszone właściwości także w tych elementach.

Na co zwracać uwagę w pierwszej kolejności?

Jeśli jednak decydujemy się na oponę z drugiej ręki, bezwzględnie powinniśmy jak najdokładniej jej się przyjrzeć. Przede wszystkim sprawdzamy stan bieżnika. Przepisy dopuszczają wprawdzie jazdę na oponach, których stan bieżnika jest nie mniejszy niż 1,6 mm, ale jest to absolutne minimum. Opona z takim bieżnikiem nie zapewnia już nawet połowy pierwotnych właściwości. A przecież nie chcemy też kupić opony, która może nam nie starczyć nawet na jeden sezon. Przyjmuje się, że wysokość bieżnika nie powinna być mniejsza niż 5 mm.

Kolejne ważne elementy, to równomiernie zużyta opony, a także podobny stan przynajmniej dwóch opon, które trafią na tę samą oś. Ponadto oponę dyskwalifikują wszelkie widoczne uszkodzenia: wybrzuszenia, przetarcia, wyząbkowania.

Idealnym, choć nierealnym rozwiązaniem byłoby odbycie jazdy testowej już po założeniu używanej opony. Często bowiem dopiero po zamontowaniu i napompowaniu opony wychodzą jej wszystkie uszkodzenia i deformacje. Ponadto niewidoczne wady mogą wyjść na jak poprzez drgania na kierownicy czy też ściąganie auta podczas jazdy.

Ile lat mogą mieć opony letnie używane?

Istotny w przypadku nabycia opony z rynku wtórnego jest także jej wiek. Ile lat może mieć więc opona używana? Opona starzeje się nieustannie, także gdy nie jest użytkowana. Starsze opony oferują niższy poziom komfortu ze względu na twardniejącą gumę. Ponadto taka opona zapewnia mniejszą przyczepność oraz dłuższą drogę hamowania.

Przyjmuje się, że okres użytkowania opony nie powinien przekraczać 10 lat, ale już po 4-5 latach zaczyna ona tracić swoje pierwotne właściwości. Dlatego im starszą oponę nabędziemy, tym krócej ona nam jeszcze posłuży bez ryzyka uszkodzenia.

Nawet, jeśli zdecydujemy się na letnią oponę używaną, pamiętajmy o jednej ważnej kwestii. Niech pochodzi ona z pewnego źródła. Wówczas będziemy znali jej przeszłość i przynajmniej w części zniwelujemy potencjalne ryzyko związane z zakupem używanego ogumienia.

Tagi: czy warto kupić opony używaneopony letnieopony używane
Wojciech Traczyk

Autor Wojciech Traczyk

W branży motoryzacyjnej już od ponad piętnastu lat. Lubię wszystko, co ma cztery koła, ale interesują mnie również inne zagadnienia z szeroko pojętej branży - od nowinek technologicznych, poprzez kwestie dotyczące zmieniających się przepisów, aż po inwestycje w branży automotive czy też rozbudowę infrastruktury drogowej.

DODAJ KOMENTARZ