zamknij
REKLAMA
Volvo S80 I (1998-2006) | autofakty.pl

Volvo S80 I to jedna z najciekawszych alternatyw dla niemieckiej ,,trójki’’ premium, czyli Mercedesa Klasy E W211, Audi A6 C5 oraz BMW Serii 5 E39. Co wyróżnia szwedzką limuzynę na tle rywali? Na co zwrócić uwagę przy zakupie tego modelu? Który silnik i skrzynię biegów wybrać?

Sylwetka modelu

Auto pojawiło się na rynku w 1998 roku. Za projekt odpowiedzialni byli designerzy Doug Frasher oraz Peter Horbury. Dwa lata po premierze do oferty wprowadzono nowe silniki. W roku 2001 swój debiut miała 2,4-litrowa jednostka wysokoprężna znana przede wszystkim z wersji D5. Rok 2003 to czas, w którym samochód przeszedł modernizację – nowe reflektory, inny grill oraz przemodelowane tylne lampy. Od liftingu auto produkowano do roku 2006, kiedy w salonach pojawiła się Volvo S80 II.

Na polskim rynku aut używanych jest zaledwie 150 sztuk tego modelu. Około 20 z nich pochodzi od polskich dealerów, reszta to samochody z importu. Znalezienie zadbanej sztuki nie będzie łatwe, choć i tak to znacznie prostsze zadanie niż w przypadku BMW Serii 5 czy Mercedesa Klasy E. Najtańsze egzemplarze S80 I można kupić już za niecałe 10 tys. zł. Takich egzemplarz jest niewiele. Zwykle są to auta niechlujnie naprawione po wypadkach lub sztuki wymagające kosztownych napraw mechanicznych. Radzimy je omijać. Za 13-16 tys. zł da się już kupić auto ,,na chodzie’’ we w miarę przyzwoitej kondycji. W przedziale od 20 do 45 tys. zł są już tylko najnowsze sztuki po liftingu, takie egzemplarze są najbardziej godne uwagi. Dane pochodzą z największego portalu ogłoszeniowego z 18 października 2017 roku.

Stylistyka i wersje nadwoziowe

Stylizacja pierwszej generacji S80 jest stonowana, a zarazem nie brakuje tutaj oryginalnych akcentów typowych dla modeli szwedzkiej marki z przełomu lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych. Cechy, które wyróżniają S80 to przede wszystkim charakterystyczne tylne światła, typowe dla Volvo proste reflektory, prostokątna atrapa chłodnicy, a także załamanie na liniach bocznych biegnące od maski przez drzwi po tylny błotnik. Bagażnik ma w tym modelu pojemność 460 l, po złożeniu tylnej kanapy jego przestrzeń rośnie do 1126 l.

Wnętrze

Jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza jest całkiem przyzwoita, ale niestety nie wszystkich. Zastrzeżenia mamy przede wszystkim do skór, które są wrażliwe na pęknięcia – działo się to już przy stosunkowo niewielkich przebiegach. W klasie premium to nie przystoi. Uwagi mamy jeszcze do spasowania elementów deski rozdzielczej, w większości egzemplarzy nieprzyjemnie trzeszczy. Na pochwałę zasługują za to bardzo wygodne fotele, jedne z najlepszych w klasie i w ogóle. Na brak miejsca nie mogą narzekać nawet osoby o wysokim wzroście – zarówno z przodu jak i z tyłu. Obsługa urządzeń pokładowych jest intuicyjna, a duże przyciski umożliwiają wciskanie ich nawet zimą nie zdejmując rękawiczek.

Volvo S80 I wnętrze (2003-2006)

Wersje silnikowe

Na rynku aut używanych dominują wersje benzynowe, jest ich około 70 egzemplarzy. 30 z nich ma instalację gazową. Samochody z silnikami wysokoprężnymi to niewiele ponad 40 sztuk.

Silniki benzynowe

Najsłabsza jednostka nie ma wcale najmniejszej pojemności, to motor 2,4 l o mocy 140 lub 170 km. Bazowa odmiana rozpędza auto do ,,setki’’ w niewiele ponad 10 s do tego ma mały moment obrotowy rzędu 220 Nm przez co dyspnuje słabą dynamiką przy prędkościach autostradowych. Znacznie lepiej sprawdza się wersja 170-konna, w przypadku której sprint do 100 km/h to niewiele ponad 9 s. Choć to trochę lepszy wynik to nadal nie jest on satysfakcjonujący, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z limuzyną segmentu E. Sprint do ,,setki’’ na podobnym poziomie około 9 s zapewniają również 2-litrowe turbodoładowane jednostki o mocy 163 oraz 180 KM, dzięki turbosprężarce wersje oznaczone jako 2.0T znacznie lepiej radzą sobie z autem przy wyższych prędkościach.

Bardziej wymagający mają do wyboru jeszcze odmian 2.4T (193-200 KM), 2.5T (210 KM)
oraz 2.9 (196, 200, 204 KM). To opcje pośrednie, które rozpędzają auto do 100 km/h w około 8 s, mają też zauważalnie lepszą elastyczność w trasie od jednostek wolnossących 2,4 l oraz od turbodoładowanych wersji 2.0T.

Na szczycie listy silników benzynowych są jednostki T5 i T6. Ta pierwsza ma pod maską motor 2-litrowy z turbodoładowaniem o mocy 225 KM. W tej odmianie sprint do ,,setki’’ trwa 7,5 s. To ta wersja spośród mocnych odmian benzynowych jest naszym zdaniem jedną z najbardziej adekwatnych do auta o tych gabarytach. Mocy nie brakuje przy żadnej prędkości. Prawdziwą ,,wisienką na torcie’’ jest jednak topowe T6 z silnikiem 2,8 l lub 2,9 l o mocy 272 KM. W tym przypadku wartość 100 km/h pojawia się na prędkościomierzu po około 7 s. Na papierze nie wygląda to na znacznie lepsze osiągi od wersji T5, ale w praktyce różnica przy prędkościach autostradowych jest naprawdę duża. W końcu T6 ma aż dwie turbosprężarki.

Motory benzynowe są bardzo trwałe, ale przed zakupem wersji doładowanej radzimy sprawdzić kondycje turbosprężarek. Zdarzają się też awarie przepustnic, a w jednostkach T6 oraz 2.9 sporadycznie pękają głowice.

Volvo S80 I (1998-2006)

Silniki Diesla

Na początku w ofercie dostępny był tylko jeden 5-cylindrowy silnik wysokoprężny z koncernu Volkswagen AG 2.5 TDI o moc 140 KM. To bardzo trwała i udana jednostka. Nie należy jej mylić z silnikiem 2.5 TDI V6, który cierpiał na problemy z zacierającymi się krzywkami na wałkach rozrządu. W 2001 roku do oferty dołączył nowy silnik Volvo o pojemności 2,4 l i mocy rzędu 140 KM (wersja 2.4D) oraz 163 KM (odmiana D5). Motory szwedzkiej konstrukcją to udane i trwałe jednostki, które przejeżdżają nawet 500 tys. km bez poważnych awarii, podobną trwałością cieszą się właściciele egzemplarzy z motorem 2.5 TDI. Najsłabszy diesle 130-konny osiąga ,,setkę’’ w niecałe 12 s, a 163-konna odmian robi to o około sekundę szybciej. Choć dynamika topowej wersji jest zadowalająca w trasie to na papierze nie wygląda dość korzystnie. Bardziej wymagający powinni zainteresować się BMW Serii 5 E39 z 3-litrowym dieslem.

Diesle dostępne w S80 to trwałe konstrukcje, ale jako, że większość aut ma już ogromne przebiegi przed zakupem radzimy koniecznie skontrolować osprzęt silnika. Najszybciej poddają się dwumasowe koło zamachowe (w autach z skrzynią manualną) oraz wtryskiwacze, które zaczynają się zacinać, co może skończyć się nawet wypaleniem dziur w tłokach. Warto profilaktycznie skontrolować jeszcze stan turbosprężarki.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Auta Volvo zaczną się komunikować ze sobą. Jeszcze w tym roku!
Volvo S80 I (2003-2006)

Układ kierowniczy, układ zawieszenia, układ hamulcowy

Układ jezdny w Volvo S80 I został zestrojony bardzo komfortowo. W przedniej części zawieszenia są tutaj kolumny MacPhersona, a z tyłu układ niezależnych wahaczy. Samochód ma niezbyt precyzyjny układ kierowniczy, a przez to, że zarówno napęd jak i silnik są z przodu ,,ciążą one’’ w trakcie pokonywania ostrych zakrętów. S80 I to ewidentnie auto do spokojnej jazdy. Zarówno z przodu jak i z tyły zastosowano tutaj tarcze hamulcowe, inne rozwiązania nie dałby rady zatrzymać tak ciężkiego samochodu. Opcjonalnie w aucie dostępny jest napęd 4×4 z sprzęgłem Haldex, w którym stale napędzana jest oś przednia, a tylna oś dołącza się w razie uślizgu.

Warianty wyposażenia

Volvo S80 I jest dostępne między innymi w następujących wersjach: Kinetic, Comfort, Momentum, Summum, Black Edition oraz Executive. Na liście wyposażenia znajdziemy takie opcje jak między innymi: system monitorujący ciśnienie w oponach, reflektory ksenonowe, skórzana tapicerka, automatyczna skrzynia biegów, tempomat, ESP, ABS, system kontroli trakcji, wysokiej klasy system audio, nawigacja, telefon, zestaw głośnomówiący, monitory w zagłówkach z odtwarzaczem DVD, lodówka, podgrzewane fotele, podgrzewanie postojowe, a także system wspomagający nagłe hamowanie.

Volvo S80 I (1998-2006)

Najczęstsze usterki

Najbardziej narażona na usterki w tym modelu jest automatyczna skrzynia biegów. Jeżeli szarpie, przeciąga biegi lub nie chce ich zmieniać to radzimy jak najszybciej odwiedzić mechanika zajmującego się naprawą aut z automatami. W najlepszym wypadku pomoże wymiana konwertera momentu obrotowego za około 3-5 tys. zł. Kompletny remont na nowych częściach może dojść nawet do około 10 tys. zł. Aby uniknąć problemów radzimy zaraz po zakupie auta wymienić olej przekładniowy. Nie gwarantuje to bezproblemowej eksploatacji skrzyni, ale w wielu przypadkach znacznie przesuwa usterki w czasie.

Problemy może przysparzać również centrala sterowania CAN – na przykład kłopoty z odpaleniem. Zdarzają się również problemy ze sterownikiem ABS, czy z komputerem silnika. Z czasem wybijają się poduszki silnika. Zawodzą też podnośniki elektrycznych szyb, silniczki wycieraczek reflektorów czy inne elementy wyposażenia. Zastrzeżenia można mieć jeszcze do pękające skórzanej tapicerki, problem spotykany niestety w większości egzemplarzy.

Według testów niemieckiego instytutu TÜV przeprowadzonych w 2007 roku na autach 2- i 3-letnich, Volvo S80 uplasowało się w drugiej połowie stawki zajmując 72. pozycję (ex aequo z Mercedesem Klasy E i BMW Serii 5) na 113 lokat w rankingu niezawodności. Co ciekawe, lepiej wypadło tylko Audi A6 zajmując niewiele lepszą 70. pozycję.

Volvo S80 I (1998-2006)

Bezpieczeństwo

Volvo S80 I brało udział w testach zderzeniowych Euro NCAP w 2003 roku. Ogólny wynik auta to nota 4 na 5 gwiazdek. Ochronę osób dorosłych również oceniono tak samo, a za poziom bezpieczeństwa pieszych została przyznana nota 2 na 4 gwiazdki. Warto pamiętać o tym, że kiedy przeprowadzano testy szwedzki samochód był jednym z najbezpieczniejszych aut na rynku.

Konkurenci

Volvo S80 I konkuruje między innymi z Mercedesem Klasy E W211. Niemiecki rywal jest ponadprzeciętnie komfortowy, to nieco wyższy poziom niż w S80 I. Podobnie jak Volvo może pochwalić się niezawodnymi silnikami wysokoprężnymi i benzynowymi, z drobnymi wyjątkami (w niektórych jednostkach dochodzi do uszkodzenia zębatki na wałku wyrównowarzającym – koszt części nie jest wysoki, ale już sama naprawa tak). Mercedes ma jeszcze bogatsze wyposażenie niż szwedzka limuzyna. W Volvo S80 I nie ma między innymi systemu bezkluczykowego dostępu do auta czy panoramicznego dachu. Znacznie większy jest też wybór silników. Wady tej konstrukcji to bardziej skomplikowane i trochę droższe w naprawach zawieszenie oraz wyższe ceny większości części. Kupując Klasę E W211 z analogicznego okresu trzeba mieć też większy zapas gotówki. Uwagi można mieć jeszcze do awarii elektroniki i elektryki.

Czołowym modelem w segmencie E z tamtego okresu jest jeszcze BMW Serii 5 E39. To samochód z zupełnie ,,innego bieguna” niż Mercedes czy Volvo. Oczywiście auto zapewnia wysoki poziom komfortu, ale zostało skonstruowane z założeniem, że kierowca będzie nim jeździł szybko. Liczy się przede wszystkim radość z intuicyjnego prowadzenia auta. Dynamiczne silniki, ponadprzeciętne osiągi w porównaniu do konkurentów (z wyjątkiem Audi RS6 i Mercedesa E 55 AMG, które mają trochę lepsze parametry niż topowe E39 M5). Tu również dostępne są trwałe jednostki benzynowe i bardzo udane 3-litrowe diesle. Samochód może pochwalić się też bogatym wyposażeniem. Jego wady to tak jak w przypadku Mercedesa wyższy koszt zakupu i droższa eksploatacja w porównaniu do Volvo. Podobnie jak w Klasie E tak i w Serii 5 zawodna bywa elektryka i elektronika, a przede wszystkim osprzęt w niektórych silnikach. Poza tym znacznie trudniej znaleźć zadbane BMW w porównaniu do innych aut tej klasy. Na rynku jest wiele egzemplarzy po poważnych wypadkach.

Podsumowanie

Volvo S80 to samochód wygodny, szybki (pod warunkiem wyboru mocnego silnika), przestronny, bezpieczny, z bogatym wyposażeniem, który może pochwalić się jeszcze stosunkowo wysokim poziomem trwałości (z wyjątkiem awaryjnej skrzyni automatycznej). Jednak najistotniejszym argumentem, który przemawia za jego zakupem jest atrakcyjna cena, znacznie korzystniejsza niż u niemieckich konkurentów. Niestety w wielu przypadkach sam zakup to dopiero początek ,,inwestycji’’, więc radzimy mieć w zapasie co najmniej 5-8 tys. zł. Same markowe opony mogą pochłonąć ponad 2 tys. zł w przypadku 17-calowych felg, a w niektórych egzemplarzach są też 18-calowe. Oprócz przekładni i napędu uwagi można mieć jeszcze do nietrwałej skórzanej tapicerki, trzeszczącej deski rozdzielczej oraz do słabszych osiągów w porównaniu do aut niemieckich tej klasy. Rozczarowuje jeszcze uboga oferta silników Diesla oraz niezadowalająca jakość niektórych materiałów użytych do wykończenia wnętrza oraz słaby poziom ich spasowania.

Użytkownicy decydujący się na diesla powinni wybrać jednostkę D5, jest najbardziej dynamiczna, może pochwalić się wysokim poziomem trwałości, a i tak zużywa podobne ilości paliwa co słabsze warianty wysokoprężne. Tym, którzy zdecydują się na wersję benzynową polecamy wszystkie jednostki o mocy co najmniej 180 KM. Trzeba jednak pamiętać, że w motorach 6-cylindrowych spotykane są przypadki uszkodzenia głowicy.

Najtańsze egzemplarze Volvo S80 I kosztują poniżej 10 tys. zł, niestety wymagają dużych nakładów finansowych. Za 13-18 tys. zł da się kupić samochody w przyzwoitym stanie, będą to auta przed liftingiem. W przedziale od 20 do 45 tys. zł dostępne są egzemplarze po liftingu, to nimi radzimy się zainteresować. Gruntowne sprawdzenie to klucz do tego, żeby nie trafić na ,,skarbonkę bez dna’’. Niestety takich aut jest na rynku dość sporo.

Tagi: AWDBlack EditionComfortD5ExecutiveKineticMomentumS80 ISummumT5T6volvo
Artur Kuśmierzak

Autor Artur Kuśmierzak

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym z 6-letnim doświadczeniem. Pisałem dla blogów i portali motoryzacyjnych, moje teksty były również publikowane w prasie motoryzacyjnej, między innymi w najpopularniejszym tygodniku w Polsce - Motor. Na portalu autofakty.pl piszę o autach używanych.

DODAJ KOMENTARZ