zamknij
REKLAMA
wypadek z pieszym (fot. Pixabay)

Liczne systemy bezpieczeństwa, w jakie uzbraja się obecne modele, mają chronić nas przed wypadkiem drogowym. Jeśli jednak już do niego dojdzie, za bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów odpowiada odpowiednia konstrukcja nadwozia. Aby zapewnić maksymalny poziom bezpieczeństwa podróżującym, a także pieszym czy rowerzystom w razie kolizji z nimi, naukowcy z Politechniki Wrocławskiej opracowali zderzak z korka dębu.

Prace nad specjalnymi rodzajami zderzaków, które mają pochłaniać energię w razie wypadku, nie są niczym nowym. Można tu podać jako przykład chociażby legendarny już trochę zderzak Łągiewki.

Rozwiązanie wymyślone przez Lucjana Łągiewkę opierało się o tzw. amortyzator zderzeń. Jego celem było odprowadzanie do specjalnych wirników energii kinetycznej powstającej w wyniku uderzenia. Według twórcy taki zderzak istotnie zmniejsza siłę uderzenia w uderzonym obiekcie. Wynalazek ten zyskał nawet tytuł najlepszego wynalazku pierwszej dekady XXI wieku, jednak ostatecznie nie zyskał uznania i nie trafił do realizacji.

Bezpieczne zderzaki – polska specjalność

Jak się okazuje, prace nad pochłaniającymi energię uderzenia zderzakami kontynuują inni polscy naukowcy. Zespół pod kierownictwem dra Mariusz Ptaka z Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej może się właśnie pochwalić wynalezieniem zderzaka z dębu korkowego. Zastosowanie ich rozwiązania na szerszą skalę zwiększyłoby przede wszystkim bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, którzy wciąż często ulegają wypadkom drogowym. Jak przekonują wrocławscy naukowy kierowca i pasażerowie są chronieni znacznie lepiej chociażby poprzez samą konstrukcję nadwozia czy też system pasów bezpieczeństwa oraz poduszek powietrznych. Pieszy i rowerzyści są zaś szczególnie narażeni na poważne obrażenia w razie kontaktu z pojazdem.

Specjalny zderzak przeznaczony jest przede wszystkim dla samochodów o wysokiej krawędzi zderzaka i maski, czyli niezwykle popularnych SUV-ów. Potrącenie pieszego lub rowerzysty w przypadku tych aut wiąże się z dwukrotnie większym ryzykiem utraty życia, niż w przypadku aut kompaktowych. Wykorzystanie stalowego orurowania umieszczonego na przednim zderzaku, z odpowiednich materiałów energochłonnych może spowodować, że staną się one jednym z elementów zabezpieczających pieszych.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Trwa walka o złącze OBD

Mamy przeprowadzone w dosyć dużej skali badania dębu korkowego jak również kompozytów, czyli połączonego dębu korkowego w różnych konfiguracjach z włóknem węglowym. Wstępne testy odbywały się na maszynie wytrzymałościowej na wydziale mechanicznym. Równolegle prowadzone są badania numeryczne po to, aby zaoszczędzić pieniądze i czas oraz dojść do lepszych konfiguracji, ponieważ dzięki badaniom numerycznym jesteśmy w stanie przeprowadzić zdecydowanie więcej konfiguracji zderzeniowych niż w rzeczywistości – tłumaczy dr Mariusz Ptak.

W 2020 r. rynek systemów bezpieczeństwa w samochodach ma być warty ponad 152 mld dolarów. Zatem energochłonne zderzaki mają szansę na rozwój, wykorzystanie w codzienności i w końcu – na uratowanie niejednego życia.

W Polsce około 40% wszystkich ofiar wypadków drogowych stanowią tzw. „niechronieni” uczestnicy ruchu. W ubiegłym roku w wypadkach zginęło 868 pieszych, 271 rowerzystów oraz 321 motocyklistów, motorowerzystów i ich pasażerów. Niewykluczone, że nowe rozwiązanie zmniejszyłoby ten tragiczny bilans.

Tagi: bezpieczeństwowypadek drogowy
Wojciech Traczyk

Autor Wojciech Traczyk

W branży motoryzacyjnej już od ponad piętnastu lat. Lubię wszystko, co ma cztery koła, ale interesują mnie również inne zagadnienia z szeroko pojętej branży - od nowinek technologicznych, poprzez kwestie dotyczące zmieniających się przepisów, aż po inwestycje w branży automotive czy też rozbudowę infrastruktury drogowej.

DODAJ KOMENTARZ