Plotki dotyczące prac nad otwartą wersją BMW i8 krążyły od dłuższego czasu. Podczas targów motoryzacyjnych w Los Angeles zakulisowe historyjki zamieniły się w rzeczywistość. Bawarczycy zaprezentowali BMW i8 Roadster w pełnej krasie. Podczas premiery auto straciło jednak nie tylko dach. Zyskało też kilka innych atrybutów. Ale o tym za chwilę.
BMW i8 nie jest nową konstrukcją. Futurystyczny model coupe o napędzie hybrydowym odsłonił swoje względy przed szeroką publicznością po raz pierwszy w roku 2009 podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie. Trzy lata później w Pekinie Bawarczycy zaprezentowali auto w wersji roadster. O ile jednak coupe trafiło do sprzedaży już w roku 2014, o tyle wokół modelu o nadwoziu otwartym zapanowała cisza.
Cisza oczywiście dotyczyła jedynie oficjalnego kanału komunikacji BMW. Za kulisami świata motoryzacyjnego bowiem aż wrzało od plotek, że Bawarczycy po cichu szykują się do premiery roadstera. Targi motoryzacyjne w Los Angeles pokazały, że w każdej pogłosce rzeczywiście jest ziarnko prawdy. I tak model w wersji z otwieranym dachem przestał być właśnie tajemnicą i został oficjalnie odsłonięty przez szefostwo marki.
BMW i8 Roadster – stylistycznego zaskoczenia nie ma
Stylistycznie BMW i8 Roadster raczej nie stanie się większym zaskoczeniem. Kształt auta jest świetnie znany z modelu coupe, a najbardziej znacząca różnica dotyczy uciętego kawałka dachu. Brezentowy materiał musi się jednak gdzieś chować. A specjalne miejsce do jego przechowywania inżynierowie wydzielili w przestrzeni, w której w modelu coupe znajdują się dwa tylne fotele.
Jeżeli o otwieranym dachu mowa, jego konstrukcja jest na wskroś inteligentna! Część mechanizmu została wykonana z aluminium – to było obrabiane wyłącznie za pomocą drukarki 3D. Poza tym aby pasażerowie hybrydowego roadstera podczas jazdy z zamkniętym dachem mogli się cieszyć niskim poziomem hałasu, brezentowy materiał został uzupełniony warstwą wygłuszającą.
Bawarczycy podczas prac nad nowym modelem walczyli o każdy kilogram zbędnej masy. Niestety roadster nie miał łatwo już na starcie. Ucięcie dachu mocno narusza sztywność nadwozia. Jej odzyskanie jest możliwe tylko i wyłącznie za sprawą wzmocnienia konstrukcji bocznej nadwozia. Na szczęście różnica mas nie jest potężna. BMW i8 Roadster waży 1593 kilogramy. To o 60 kilogramów więcej od wersji z hardtopem.
Sportowa hybryda z Bawarii – lifting przy okazji prezentacji
Światowa publiczność może jednak zobaczyć nie tylko BMW i8 Roadster, ale także poznała szczegóły delikatnego liftingu, któremu i8 w wariancie coupe zostanie poddany już w przyszłym roku. Pierwszym punktem zmian jest większa moc układu hybrydowego. Do tej pory połączenie silnika elektrycznego i półtoralitrowego benzyniaka TwinPower Turbo dawało 362 konie mechaniczne. Teraz stado powiększy się o 12 kucy i zacznie liczyć 374 konie.
Dodatkowy zastrzyk mocy nie pochodzi z silnika benzynowego. Jest generowany tylko i wyłącznie za sprawą zastosowania większego akumulatora pokładowego. Stare baterie miały 7,1 kWh, nowe posiadają 11,6 kWh – to o ponad 60 proc. więcej! Tak przygotowane BMW i8 Roadster powinno być w stanie pokonać nawet 53 kilometry na zasilaniu wyłącznie elektrycznym. Zasięg coupe jest jeszcze większy i został oszacowany na niespełna 55 kilometrów.
4,4 sekundy do setki w roadsterze BMW!
Większa krzepa w oczywisty sposób przełożyła się na skrócenie czasu sprintu do setki. Coupe przyspiesza do 100 km/h w 4,2 sekundy. Przed modernizacją wynik był wyższy o 0,2 sekundy. BMW i8 Roadster osiąga tą samą prędkość w czasie 4,4 sekundy. Prędkość maksymalna w obydwu modelach będzie elektronicznie ograniczona do 250 km/h.
Czy lifting zmienił stylistykę? Naprawdę nieznacznie. BMW i8 otrzymało delikatnie większy grill z przodu, nieco niżej zarysowaną maskę oraz niemalże idealnie płaskie podwozie. Poza tym modernizacja wprowadzi do gamy hybrydowego sportowca dwa nowe lakiery nadwozia (E-Copper i Donington Grey), przeprojektowane koło kierownicy oraz standardem stały się lekkie felgi 20-calowe. Bazowe obręcze są o kilogram lżejsze od najlżejszych oferowanych przed modernizacją.
