Zazwyczaj nie piszemy o tego typu pojazdach. Dla Tego Ferrari 488 Spider postanowiliśmy jednak zrobić wyjątek i to z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że 670 włoskich koni mechanicznych może mrozić krew w żyłach, a sam roadster jest naprawdę wyjątkowy. Po drugie ten konkretny egzemplarz nie jest standardowy. Posiada wnętrze zmodyfikowane przez firmę Carlex Design. Firmę z Polski warto dodać!
Kabina pasażerska standardowej wersji Ferrari 488 Spider wygląda jak dzieło sztuki użytkowej. I o ile nawet w centrum dużego miasta tworzy środowisko absolutnie niepowtarzalne i zjawiskowe, o tyle na parkingu przed wytwornym hotelem lub w modnym kurorcie wypoczynkowym może się już powtórzyć. Czy ludzie, których stać na takie auta lubią być powtarzalni? No właśnie nie. Dlatego kierowca niebieskiego Ferrari postanowił wyróżnić się z tłumu bogaczy i poprosił o pomoc tunera – firmę Carlex Design z Czechowic-Dziedzic.
Polski tuner ma się czym chwalić!
Polskie przedsiębiorstwo zawdzięcza swoją światową renomę dwóm rzeczom. Po pierwsze jest znane za sprawą naprawdę unikalnych projektów. A lista dotychczasowych realizacji jest imponująca. Znajdują się na niej takie auta jak Chevrolet Corvette C6 Z06, Aston Martin DB9, Mercedes SLS AMG Black Series, Ford F150, Rolls-Royce Ghost, Nissan GTR, Ferrari F12 Berlinetta, Lamborghini Gallardo, Cadillac Escalade, Brabus G500 4×4, a nawet Ford Mustang z roku 1967. Poza tym tuner zajmuje się tworzeniem m.in. luksusowych vanów do przewozu osób (Mercedes Sprinter czy klasy V), a ostatnio wziął się nawet za przerabianie pick-upów na świetnie wyglądające off-roadery.
Drugim z czynników tworzących renomę firmy Carlex Design jest fakt, że jej pracownicy podczas tworzenia nowych projektów wykorzystują jedynie najlepsze materiały. Nie ma się zatem co dziwić, że niemalże cała kabina pasażerska Ferrari 488 Spider jest wyłożona połączeniem skóry i alkantary. Stylizacja spersonalizowanej tapicerki sposobem wykonania przypomina trochę kombinezon motocyklowy. Nie wiadomo jednak czy trop ten jest słuszny. Twórcy nie wyjaśnili źródła swojej inspiracji.
Co z zestawieniami kolorystycznymi? Polski tuner postawił na stonowanie. Właśnie dlatego dominuje bardzo ciemny granat, który stanowi kwintesencję elegancji i elitarności, a jednocześnie świetnie pasuje do samochodu sportowego. Oczywiście nieco mroczny kolor należało w jakiś sposób rozjaśnić. Ta rola została przypisana dyskretnym elementom w barwie dość charakterystycznej dla Ferrari, czyli żółtej. Pojawiają się one m.in. na konsoli centralnej, fotelach czy boczkach drzwi.
Ferrari Carlex Design – stylowa kabina i… te osiągi!
A jest jeszcze wisienka na torcie. Kierowca w kabinie Ferrari 488 Spider stuningowanej przez Carlex Design będzie mógł poczuć się elitarnie. To jednak nadal auto sportowe o wyśrubowanych osiągach. Tym samym estetycznej uczcie może towarzyszyć mrożąca krew w żyłach przejażdżka. A wszystko za sprawą rasowej V-ósemki o pojemności 3,9 litra, która otrzymała nie jedną, a dwie turbosprężarki. Moc? 670 koni mechanicznych! A to wystarczy, aby model osiągnął pierwszą setkę w zaledwie 3 sekundy. Prędkość maksymalna to 325 km/h.
Na koniec krótka i nieco smutna konkluzja. Świat byłby dużo piękniejszy, gdyby Ferrari 488 Spider nie kosztowało już w wersji podstawowej 275 tysięcy dolarów. A to daje prawie 938 tysięcy złotych.