zamknij
REKLAMA
bramki na autostradzie (fot. Pixabay@Tomwieden)

Komisja Europejska za wszelką cenę chce ograniczyć emisję dwutlenku węgla przez pojazdy samochodowe. Kolejny pomysł europejskich urzędników ma polegać na uzależnieniu opłat drogowych od spełniania norm emisji zanieczyszczeń, w tym głównie emisji CO2.

Bruksela już od dłuższego czasu walczy o ograniczenie emitowanych przez samochody do atmosfery trujących substancji. Do tej pory jednak odbywało się to poprzez oddziaływanie na producentów samochodów. Kolejne normy emisji spalin oraz sankcje za ich niedotrzymanie miały powodować, że auta będą spalać coraz mniej, a tym samym emitować mniejsze ilości spalin. Jak widać jednak tempo redukcji emitowanych zanieczyszczeń nie do końca zadowala eurourzędników. Z Brukseli dochodzą bowiem sygnały o kolejnym pomyśle Komisji Europejskiej.

Wyższe opłaty drogowe dla starszych aut

Idea jest prosta. Im auto emituje więcej dwutlenku węgla, tym wyższe opłaty będzie płacić jego właściciel za użytkowanie europejskich dróg. Pomysł ten miałby dotyczyć wszystkich rodzajów pojazdów samochodowych. Od samochodów osobowych, poprzez pojazdy dostawcze, autobusy, aż po samochody ciężarowe. W ten sposób Komisja chce wpłynąć na Europejczyków, by decydowali się na nowsze i bardziej ekologiczne auta.

Propozycja nie nabrała jeszcze ostatecznego kształtu, więc trudno mówić o jej szczegółach. Według wstępnych założeń właściciele najstarszych pojazdów, najbardziej trujących środowisko, płaciliby najwięcej. Sporo więcej niż obecnie wynoszą opłaty. Z kolei za ekologiczne pojazdy opłaty drogowe byłyby znacząco niższe od obecnych.

Koniec z winietami?

Obecnie Unia Europejska posiada podstawy prawne, by regulować wysokość opłat drogowych dla pojazdów ciężarowych. Nie ma jednak jednolitego dla całej Europy systemu opłat dla samochodów osobowych. W niektórych państwach opiera się on o tzw. winiety, w niektórych o płatności na bramkach. W Niemczech przejazd autostradami wciąż jeszcze jest bezpłatny, choć już chyba przesądzone jest wprowadzenie winiet.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Samochody elektryczne zamiast zredukować, zwiększą ilość zanieczyszczeń!

Przedstawiciele Komisji zarzekają się, że nie zamierzają wprowadzać na siłę nowych rozwiązań. Raczej będą przekonywać państwa członkowskie do nowego pomysłu. Być może nowy system będzie wprowadzany stopniowo w tych krajach, które zdecydują się na takie zmiany.

Na więcej szczegółów musimy poczekać do końcówki maja, kiedy to Komisja zamierza opublikować dokładny scenariusz nowego systemu poboru opłat drogowych. Wówczas też rozpoczną się negocjacje z Parlamentem Europejskim oraz państwami członkowskimi.

Tagi: CO2Komisja Europejskanormy emisji spalinopłaty za autostrady
Wojciech Traczyk

Autor Wojciech Traczyk

W branży motoryzacyjnej już od ponad piętnastu lat. Lubię wszystko, co ma cztery koła, ale interesują mnie również inne zagadnienia z szeroko pojętej branży - od nowinek technologicznych, poprzez kwestie dotyczące zmieniających się przepisów, aż po inwestycje w branży automotive czy też rozbudowę infrastruktury drogowej.

DODAJ KOMENTARZ