zamknij
REKLAMA
Skoda_Vision_E (fot. Skoda)

Bardzo dobre wyniki sprzedaży Skody w zeszłym roku zaostrzyły apetyty na lepszą przyszłość. I niebawem czeska marka może mieć jeszcze większe powody do zadowolenia. W planach są bowiem nowe SUV-y Skody. Czesi planują także wejście do sektora rynku z autami napędzanymi energią elektryczną.

Jeszcze do niedawna w ofercie Skody można było znaleźć jednego SUV-a. Model Yeti jednak nie miał większych szans na tle konkurencji, m.in. ze względu na swoją mało atrakcyjną sylwetkę. W ubiegłym roku pojawił się jednak większy SUV – Kodiaq. Diametralnie inna stylistyka sprawiła, że z miejsca zyskał on całkiem dużą popularność i jest spora szansa, że odniesie on sukces rynkowy. Kodiaq, jak się jednak okazuje, to dopiero wierzchołek góry lodowej.

Nowe SUV-y Skody

Czesi planują bowiem niemałą ofensywą rynkową w segmencie SUV-ów. w niedługim czasie wprowadzą do sprzedaży co najmniej trzy nowe modele z tego segmentu rynkowego. Informacje o takich planach wyciekły z zamkniętego spotkania dla pracowników Skody w Chinach w minionym tygodniu.

Na spotkaniu była mowa o czterech nowych SUV-ach, które niebawem mają pojawić się w sprzedaży na chińskim rynku. Pierwszy z nich, Kodiaq, jest już nam znamy. Drugi – Kodiaq Coupe – zapowiada się niezwykle ciekawie. Moda na SUV-y o nadwoziu zbliżonym do coupe, zapoczątkowana przez BMW, przyjęła się i coraz więcej producentów wprowadza do swojej oferty takie modele. Jesteśmy niezwykle ciekawi, jak Czechom uda się połączyć walory praktyczne, z których przecież słyną, z mało praktycznym nadwoziem typu coupe.

Dwa kolejne SUV-y – Model K i Model Q – stanowią już większą niewiadomą. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji jednym z nich może być nowa generacja modelu Yeti, która najprawdopodobniej zadebiutuje w tym roku na wystawie we Frankfurcie. Auto zapewne urośnie i stylistycznie będzie stanowić mniejszą kopię Kodiaqa.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Komórka uratuje ci życie - w aucie wyłączy się sama!

Jeszcze większą tajemnicą jest owiana, póki co, druga z nowości. Według jednych źródeł będzie to mniejszy i tańszy od Yeti crossover, odpowiednik modelu Rapid. Od pewnego czasu pojawiają się również informacje o małym, miejskim SUV-ie na bazie Fabii. Taki model w swojej ofercie będzie miał Volkswagen (na bazie Polo), więc naturalną koleją rzeczy jest również czeski odpowiednik.

Skoda się zelektryfikuje

Już w kwietniu na wystawie w Szanghaju Skoda zaprezentuje koncepcyjny model Vision E. Najprawdopodobniej będzie to właśnie zapowiedź wspomnianego wyżej Kodiaqa Coupe. Jednak równie ciekawie brzmi informacja o napędzie w tym prototypie. Pod maską tej Skody pracować bowiem będą dwa silniki elektryczne, które pozwolą pokonać dystans nawet 500 km bez konieczności zjeżdżania do stacji ładowania. A przy tym zapewnią niezłe osiągi – maksymalna prędkość ma wynosić bowiem 180 km/h.

Pierwszy produkcyjny model Skody z silnikiem elektrycznym ma się pojawić jeszcze w tej dekadzie. Będzie nim Superb w wersji hybrydowej typu plug-in. Do 2025 r. oferta czeskiego koncernu będzie już obejmować pięć modeli elektrycznych z różnych segmentów rynków.

Wojciech Traczyk

Autor Wojciech Traczyk

W branży motoryzacyjnej już od ponad piętnastu lat. Lubię wszystko, co ma cztery koła, ale interesują mnie również inne zagadnienia z szeroko pojętej branży - od nowinek technologicznych, poprzez kwestie dotyczące zmieniających się przepisów, aż po inwestycje w branży automotive czy też rozbudowę infrastruktury drogowej.

DODAJ KOMENTARZ