zamknij
REKLAMA
Fot. Materiały prasowe Volkswagen

O gorącej wersji Volkswagen Up! plotkowało się mniej więcej od dwóch lat. Ostatecznie model zmaterializował się kilka miesięcy temu, a teraz oficjalnie trafia do polskiej sieci sprzedaży. Ile trzeba zapłacić za małego sportowca? Cennik startuje od kwoty 62 390 złotych. Auto jest naprawdę niewielkie. Dopłata wynika jednak m.in. z tego, że kupujący otrzymuje w pakiecie całą masę ducha pierwszego Golfa GTI. I to nie są jedynie wielkie słowa!

Volkswagen Up! GTI wygląda lepiej niż dobrze. Pudełkowata forma zyskała całą masę uroku za sprawą kilku ważnych akcentów. Przede wszystkim jest uzupełniona dyskretnymi spojlerami. Poza tym otrzymała 17-calowe felgi aluminiowe i oczywiście czerwone listwy akcentujące oraz kilka plakietek z legendarnym już logo GTI. Zabiegi projektantów sprawiły, że hatchback stał się miejskim zabijaką, ale mimo wszystko z akcentem praktycznym. Jest łatwy w parkowaniu, funkcjonalny i oferuje bagażnik o pojemności od 251 do 959 litrów. Co jeszcze można powiedzieć o kabinie? Tam króluje czarno-czerwona krata. Zupełnie jak w pierwszym seryjnie produkowanym Volkswagenie Golfie GTI.

Volkswagen up! GTI, Volkswagen up!, Volkswagen, up!, up! GTI
Fot. Materiały prasowe Volkswagen

Cennik Volkswagena Up! GTI – brzmi rozsądnie

Odwołań do klasycznego hot hatcha jest jednak dużo więcej. Najmocniejszy Up! jest niewiele krótszy od modelu z drugiej połowy lat siedemdziesiątych, ma tylko 5 koni mechanicznych więcej i proponuje identyczny czas przyspieszenia do pierwszej setki. Technologicznie to jednak już dwa różne światy. O ile Golf był napędzany wolnossącym benzyniakiem o pojemności 1,6 litra, o tyle Up! korzysta z motoru 1,0 TSI. Mały sportowiec ma 115 koni mechanicznych i 200 Nm momentu obrotowego. Moc trafia na przednie koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej.

Volkswagen Up! GTI waży tylko 997 kilogramów. Dzięki temu rozpędza się do pierwszej setki już w 8,8 sekundy. Wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się na wartości 196 km/h. Model jest dynamiczny i jednocześnie oszczędny. 3-cylindrowy benzyniak podczas jazdy w mieście powinien zadowolić się 6 litrami paliwa – tak przynajmniej wskazuje specyfikacja producenta. W cyklu mieszanym spalanie maleje do 4,8 litra, a poza miastem do 4,1 litra.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Zderzak z korka dębu. To polski wynalazek
Volkswagen up! gti, volkswagen up!, Volkswagen, up! GTI, up!, GTI
Fot. Materiały prasowe Volkswagen

Cennik Volkswagena Up! GTI startuje od 62 390 złotych. To jednak koszt zakupu wersji 3-drzwiowej. Jeżeli ktoś potrzebuje dodatkowej pary drzwi, cena wzrośnie do 63 840 złotych. Za tą kwotę kierowca otrzyma nawet… obrotomierz oraz materiałowe dywaniki z przodu i z tyłu! Tak, to oczywiście dopiero początek. Lista wyposażenia jest bowiem dużo dłuższa. Standardem są m.in. 4 poduszki powietrzne (przy czym boczne chronią także głowy pasażerów siedzących z przodu), światła do jazdy dziennej LED, manualna klimatyzacja, podgrzewane fotele z przodu, przyciemniane szyby z tyłu, system radiowy z 6 głośnikami, napędem CD i 3,1-calowym ekranem, komputer pokładowy, pakiet elektryczny oraz obszytą skórą wielofunkcyjną kierownicę, gałkę zmiany biegów i dźwignię hamulca ręcznego.

Co na Volkswagena Up! GTI konkurencja?

Volkswagen Up! GTI działa w dość hermetycznym środowisku. Nie ma zatem zbyt wielu rynkowych konkurentów. Pierwszym z nich jest Renault Twingo GT. Auto kosztuje 56 tysięcy złotych i jest nieco lepiej wyposażone. Francuzi bez dopłaty dorzucają automatyczną klimatyzację jednostrefową, czujnik światła i deszczu, ogranicznik prędkości oraz skórzane elementy na tapicerce. Niestety Renault jest nieco mniej sportowe od Niemca i ma dość dziwną koncepcję. 110-konny silnik rozpędza hatchbacka do setki w 9,6 sekundy, a moc trafia nie na przednie, tylko na tylne koła.

Kolejnym rywalem jest Abarth 595 ELABORABILE. Włoski hot hatch kosztuje 74 200 złotych – to prawie 12 tysięcy więcej od Volkswagena. Różnica jest spora, a wyposażenie dość podobne. Czemu zatem Włosi wywindowali cenę? Po pierwsze z uwagi na tuning optyczny. Pięćsetka w wersji Abarth wygląda jak milion dolarów. Po drugi decyduje o tym silnik. Włoch jest napędzany 1,4-litrowym motorem o mocy 145 koni mechanicznych. Dzięki temu rozpędza się do pierwszej w 7,8 sekundy. To o sekundę szybciej od Up! GTI.

Tagi: cennikhot hatchVolkswagen up!Volkswagen up! GTI
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ