zamknij
REKLAMA
Toyota Yaris II | autofakty.pl

Toyota Yaris II to druga odsłona japońskiego bestsellera, który pokazał, że producenci z kraju kwitnącej wiśni też potrafią zrobić małe miejskie auta na rynek europejski. Po ponad dekadzie od rynkowego debiutu należy przyznać, że Yaris II okazał się godnym następcą dla zdobywcy tytułu Samochodu Roku 2000.

Sylwetka modelu

W 1999 roku Toyota pokazała światu coś zupełnie nowego. Wysłużoną Starlet o archaicznej już wówczas stylistyce zastąpiono modelem Yaris. Auto zostało stworzone całkowicie od zera i wyposażone w futurystyczne na tamte czasy nowinki. Należą do nich takie gadżety jak np. wyświetlacz tablicy przyrządów umieszczony na szczycie konsoli środkowej w charakterystycznym tunelu. To wszystko nadało nową jakość temu japońskiemu hatchbackowi segmentu B i zapoczątkowało zupełnie nową linię modelową.

W 2005 roku zaprezentowana została Toyota Yaris II. Popularny na polskich drogach mieszczuch bardzo często kupowany był jako samochód służbowy. Jeździli nimi przedstawiciele handlowi czy pracownicy firm ochroniarskich, spędzając w nich często kilkanaście godzin dziennie. Produkcja drugiej generacji Yarisa rozpoczęła się pod koniec 2005 roku. Większość tańszych wersji na rynku wtórnym pochodzi jednak z 2006 roku, ponieważ to właśnie wtedy wyjeżdżały one z polskich salonów. Ich ceny na rynku wtórnym rozpoczynają się od około 9 – 10 tys. zł. Za tę kwotę znaleźć można mocno wyeksploatowane egzemplarze z przebiegami nierzadko przekraczającymi 200 tys. km.

Górna granica zakupu Toyoty Yaris drugiej generacji to budżet około 18 – 22 tys zł. Za takie pieniądze można bez problemu nabyć zaskakująco bogato wyposażony i zadbany egzemplarz pochodzący od pierwszego właściciela. Są to auta z końca produkcji, a więc z roczników 2010 – 2011, często z benzynowym silnikiem o pojemności 1,3 l lub turbodieslem 1,4 l D-4D.

Stylistyka i wersje nadwoziowe

Toyota Yaris II w przeciwieństwie do swojego poprzednika, nie była autem, które całkowicie zerwało z przeszłością. Druga odsłona miejskiego malucha to raczej rozwinięcie trendu stylistycznego zapoczątkowanego kilka lat wcześniej. Trójkątne przednie reflektory zostały odrobinę wydłużone, znaczek Toyoty jest wyraźniej zaakcentowany poprzez dodatkowe przetłoczenie na pasie przednim. Z boków uwagę zwraca wysoko poprowadzona, dynamiczna linia szyb projektowana na wzór kształtu klina. Toyota Yaris II może się podobać, jednak ciężko byłoby określić to auto mianem wyjątkowo urodziwego. To cecha wspólna większości aut tego producenta.

Druga generacja Yarisa w Polsce oferowana była wyłącznie jako auto trzy- lub pięciodrzwiowe. Na wybranych rynkach, na przykład w Rosji, można było także kupić Toyotę Yaris Sedan, którą da się także spotkać na naszych drogach. Jest to jednak zdecydowanie najrzadziej widywana, wręcz egzotyczna odmiana tego modelu. W porównaniu do poprzednika auto zostało wydłużone o 11 cm i teraz hatchback mierzy 3750 mm, przy czym sedan aż 4300 mm długości.

Bagażnik hatchbacka pomieści 272 l, co jest dobrym wynikiem jak na reprezentanta segmentu B. Podobnie jak w przypadku poprzednika, także tutaj Toyota zdecydowała się zamontować przesuwaną tylną kanapę. Dzięki temu w prosty sposób, bez składania siedzeń powierzchnię bagażnika można powiększyć aż do niebagatelnych 363 l. To jednak jeszcze nie wszystko, oparcie kanapy można całkowicie złożyć ciesząc się wówczas przestrzenią o powierzchni 1085 l.

Wnętrze

Toyota Yaris II dostała zupełnie nowe materiały wykończeniowe. Jednak po ponad dekadzie od rynkowego debiutu łatwo można zauważyć, że nie są one najwyższej jakości. Niestety tym razem Toyota nie broni się już wysoką trwałością, co widać zwłaszcza po autach z dużymi przebiegami. W takich egzemplarzach część elementów wnętrza jest mocno wytarta, porysowana, a niektóre plastiki po prostu pękają. Stylistyka deski rozdzielczej nadal budzi kontrowersje.

Na szczycie konsoli środkowej umieszczono charakterystyczny tunel, w którym widać podstawowe przyrządy. Pośród nich znaleźć można prędkościomierz, obrotomierz, licznik przebiegu czy wskaźnik poziomu paliwa. Poniżej znajdują się dysze nawiewów klimatyzacji, a dalej całkowicie zabudowane radio oraz trzy pokrętła służące do regulacji nawiewów. Co ciekawe, pod względem ergonomii oraz łatwości użytkowania nie można tutaj powiedzieć ani jednego złego słowa. Wnętrze Toyoty Yaris jest funkcjonalne, a dzięki kilku ukrytym schowkom da się w nim zmieścić zaskakująco dużo drobiazgów.

Pod względem ilości wolnej przestrzeni także nie można tutaj na nic narzekać, a trzeba wziąć pod uwagę, że Yaris jest bardzo krótkim autem. Tylna kanapa mogłaby być nieco bardziej wygodna. To jednak także typowy „mankament” samochodów segmentu B. Warto zwrócić uwagę na to, że w wersji po faceliftingu można spotkać Yarisy z parą analogowych zegarów. One także zostały umieszczone pod charakterystycznym daszkiem na środku deski rozdzielczej.

Wersje silnikowe

Początkowo na rynku europejskim Toyota Yaris II oferowana była z trzema podstawowymi jednostkami napędowymi. Gamę jednostek benzynowych otwierał mały, trzycylindrowy motor o pojemności 1,0 l. Moc 69 KM i 93 Nm momentu obrotowego pozwalają na rozpędzanie się od 0 do 100 km/h w czasie powyżej 15 s. Prędkość maksymalna osiągana przez taką odmianę wynosi 155 km/h. Konstrukcja charakteryzuje się przeciętną kulturą pracy i zdecydowanie nie sprawdzi się podczas jazdy w trasie. Przy delikatnym traktowaniu pedału gazu Yaris 1,0 l jest w stanie zadowolić się spalaniem na poziomie 4,5 – 6 l.

Odrobinę więcej spali zdecydowanie bardziej polecany, ze względu na swoją moc, czterocylindrowy silnik 1,3 l. 87 KM oraz 121 Nm momentu obrotowego pozwalają na dynamiczną jazdę w mieście. Cco więcej, jednostka ta występuje także w wersji ze skrzynią automatyczną. W późniejszym okresie produkcji na rynku pojawiły się także dwie odmiany 1,33 l. Generowały one odpowiednio 99 oraz 101 KM, a także topowy silnik benzynowy o pojemności 1,8 l zapewniający aż 133 KM. Ta wersja zarezerwowana była dla bardzo rzadko spotykanej usportowionej odmiany TS.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Mamy cennik Toyoty Yaris 2017

Miłośnicy turbodiesli nie mają zbyt dużego wyboru. Toyota Yaris II oferowana była jedynie z jednstką D-4D o pojemności 1,4 l. Silnik ten jest oszczędny i legitymuje się mocą 90 KM oraz 190 Nm momentu obrotowego. Na rynku wtórnym zdecydowanie najtańsze będą Toyoty z motorami benzynowymi o pojemności 1,0 l. Mocniejsze wersje oraz turbodiesle wymagały sporej dopłaty, a różnicę ta utrzymała się pomimo upływu lat.

Układ kierowniczy, układ zawieszenia, układ hamulcowy

Układ kierowniczy to chyba jedyny element, w którym Toyota Yaris II nie jest w stanie bezpośrednio zagrozić swoim konkurentom. Auto prowadzi się dobrze i pewnie, wystarczająco dynamicznie, jednak w bezpośrednim porównaniu z Fordem Fiesta czy nawet Volkswagenem Polo, wypada raczej mizernie. Paradoksalnie jednak jest to związane z największą zaletą tego modelu, czyli bezawaryjnością.

Układ jezdny Yarisa to kolumny MacPhersona z przodu oraz sztywna belka z tyłu. To połączenie z naprawdę topornymi elementami ruchomymi sprawia, że kupując nawet dziesięcioletnią Toyotę z przebiegiem sięgającym 170 – 200 tys. km możemy w niej spotkać kompletnie oryginalne zawieszenie. Jeżeli auto było regularnie serwisowane, wyłącznie na oryginalnych częściach, nawet po wymianie poszczególnych elementów posłużą one zaskakująco długo.

Warianty wyposażenia

Podstawową wersją wyposażenia w drugiej generacji Yarisa była odmiana Terra (łac. ziemia). Standardowo w takich autach montowano wspomaganie kierownicy, przednie poduszki powietrzne, system zapobiegający uślizgowi kół przy hamowaniu ABS, a także radio z odtwarzaczem płyt CD. W środku plasowała się odmiana Luna (łać. Księżyc), a topową wersją była Sol (łać. Słońce). Tutaj łatwo trafić już na system klimatyzacji, kierownicę regulowaną w dwóch płaszczyznach z przyciskami do obsługi radia, a nawet w pełni elektryczne szyby.

W 2009 roku miał miejsce drobny facelifting. Poza drobnymi stylistycznymi zmianami pojawiła się wtedy dodatkowa, topowa wersja wyposażenia nazwana Prestige. W egzemplarzach sygnowanym tym znaczkiem bez trudu uda się znaleźć automatyczną klimatyzację czy nawet system nawigacji satelitarnej. Dekadę temu nie był to często spotykany gadżet w autach tej klasy

Najczęstsze usterki

Toyota Yaris II można uznać za auto trwałe i bezawaryjne, zdecydowanie wyróżniające się pod tym względem na tle konkurentów. Nadal jednak są pewne elementy, na które należy zwrócić szczególną uwagę. W benzynowych silnikach Toyota oferowała za dopłatą zautomatyzowaną skrzynię biegów, która bardzo często, nawet po krótkim dystansie ulegała awarii.

Użytkownicy drugiej generacji Toyoty Yaris skarżą się także na szybko zużywające się elementy wnętrza czy uszczelki, które już po kilku latach tracą swoje właściwości, przez co w aucie jest wyraźnie głośniej. Spośród jednostek napędowych trudno wskazać najsłabszą. To zdecydowanie dopracowane i przemyślane konstrukcje, a jedyne problemy mogą sprawiać szybko zużywające się pierścienie tłokowe w trzycylindrowym silniku o pojemności 1,0 l. Najłatwiej zauważyć to będzie po dość szybko ubywającym oleju. Nie jest to jednak przypadłość, która dotyczyła każdego wyprodukowanego egzemplarza, a tego typu przypadki występowały raczej sporadycznie.

Bezpieczeństwo

Toyota Yaris II wzięła udział w testach zderzeniowych organizowanych przez niezależny instytut Euro NCAP w 2005 roku. W zakresie bezpieczeństwa dorosłych pasażerów auto uzyskało maksymalną notę 5 na 5 gwiazdek. Ochronę dzieci oceniono na 3 z 5 gwiazdek, a w kategorii bezpieczeństwa przechodniów auto uzyskało 2 na 4 gwiazdki. Łączna nota z testów Euro NCAP dla Toyoty Yaris to maksymalne możliwe 5 gwiazdek.

Konkurenci

Rywalizacja w klasie miejskich hatchbacków segmentu B zawsze była mocno zacięta. Toyota Yaris jest zdecydowanie jedną z najciekawszych propozycji na rynku wtórnym. Są tam jednak również groźni konkurenci. Przed jej zakupem warto rozejrzeć się za nieco bardziej pojemną i praktyczną Skodą Fabią II, która oferowana jest także jako kombi. Miłośnicy lepszych osiągów i zdecydowanie lepszych właściwości jezdnych mogą skłonić się do zakupu Forda Fiesty czy Volkswagena Polo.

Dobrym zamiennikiem dla Yarisa będzie także trochę niedoceniana przez młodszych kierowców Honda Jazz. Ten japoński hatchback jest naprawdę godnym rywalem dla Yarisa, również cieszy się opinią bezawaryjnego auta. We wnętrzu Hondy zamontowano trochę bardziej przyjemne w dotyku materiały wykończeniowe. Gdzieś na horyzoncie jest także Nissan Micra oferujący bogate wyposażenie czy francuska trójka składająca się z Renault Clio, Peugeota 207 i Citroena C3.

Podsumowanie

Toyota Yaris II to samochód, który w ciemno polecić można każdemu szukającego doskonałego samochodu do jazdy na co dzień. Nie jest to auto rodzinne i nie jest to pojazd dający mnóstwo frajdy z prowadzenia. Ceny części zamiennych, nawet jak na Toyotę, nie są specjalnie wygórowane. Jeżeli zdecydujemy się na wybór oryginałów, możemy mieć pewność bezawaryjności i długowieczności tego małego japońskiego autka.

Przed zakupem należy jednak odrzucić wszystkie najtańsze egzemplarze. Wiele z nich to auta poflotowe, które są już bardzo mocno wyeksploatowane, co na szczęście dla kupującego, doskonale widać we wnętrzu. Kupując Toyotę z taką przeszłością istnieje także większe prawdopodobieństwo trafienia na auto z wypadkową historią. Przeglądając ogłoszenia sprzedaży Yarisów zauważyć można stosunkowo dużo egzemplarzy po delikatnych stłuczkach.

Biorąc pod uwagę kilkuletnią bezawaryjną eksploatację trudno będzie jednak znaleźć przedstawiciela tego segmentu, który będzie mógł pochwalić się tak nieskazitelną opinią jak Toyota Yaris II. Te samochody dlatego nie tracą zbyt szybko na wartości, bo mało kto chce je sprzedawać, a często ich właściciele wymieniają je w salonach na nowsze generacje. Odkupienie takiego egzemplarza z sieci salonów sprzedawanego często jako auto używane z gwarancją także może być dobrym sposobem na znalezienie pojazdu z pewną przeszłością, który posłuży na lata.

Tagi: D-4DIIToyotaTSVVT-iYaris
Adam Nowak

Autor Adam Nowak

Pasjonat motoryzacji od najmłodszych lat, syn taksówkarza, w którego żyłach płynie domieszka benzyny. Odkąd pamiętam przeglądałem motoryzacyjną prasę i interesowałem się nowościami na rynku. Każdą wolną chwilę spędzam na przeglądaniu ogłoszeń sprzedaży używanych samochodów lub w konfiguratorach na stronach producentów, nadal nie mogąc się zdecydować jakie auto kupiłbym, gdybym wygrał na loterii. Lubię wdzięczność trwałych samochodów użytkowych, silniki wysokoprężne i niemieckie auta z lat 80. ubiegłego wieku.

DODAJ KOMENTARZ