Mazda 3 to tegoroczna nowość! Japończycy zaprezentowali kolejną generację hatchbacka segmentu C i trzeba przyznać, że zrobili to z wielką klasą. Auto prezentuje się naprawdę ładnie. Jak jednak wygląda oferta na rynku polskim? Jedno trzeba przyznać modelowi Mazda 3. Cennik startuje od dość wysokiej kwoty. To niech jednak nie przeraża kierowców. Japończyk jest drogi, ale to wynika głównie z tego, że Mazda inaczej pojmuje pojęcie wersji bazowej.
Mazda na początku nowego millenium postanowiła zerwać z dotychczasowymi schematami. Co to jednak oznaczało? Przede wszystkim pójście w stronę nowocześniejszej stylizacji, dużo wyraźniej zaznaczonego sportowego charakteru, europejskiej technologii i zmiany nazewnictwa. Jednym z wyrazów tego trendu stał się model 3 zaprezentowany w roku 2003, który zastąpił w ofercie Mazdę 323. W ciągu 16 lat auto ugruntowało swoją pozycję na europejskim rynku. W efekcie w tym roku zaprezentowana została czwarta generacja.
Nowa Mazda 3 – ładna i… przestronna
Nowa Mazda 3 zwraca na siebie uwagę za sprawą designu. Tak, ogólny kształt nadwozia jest znany z poprzednika. Mimo wszystko ma bardzo czystą i nowoczesną formę oraz trochę prezentuje się jak dzieło sztuki. W przypadku kabiny pasażerskiej Japończycy postawili na dość prostą formę, wysoki wskaźnik ergonomii oraz nieco sportowego charakteru. Poza tym standardem są materiały wykończeniowe wysokiej jakości. 5-drzwiowy hatchback ma bagażnik o pojemności 351 litrów. Sedan ma kufer o wielkości na poziomie 450 litrów.
W chwili obecnej polska oferta Mazdy 3 składa się z jednej wersji silnikowej. Do napędu hatchbacka lub sedana wykorzystywany jest 2-litrowy, 4-cylindrowy motor benzynowy o mocy 122 koni mechanicznych. Jednostka ma bezpośredni wtrysk paliwa i łańcuchowy napęd rozrządu. Do tego rozpędza hatchbacka do pierwszej setki w 10,4 sekundy, gwarantuje prędkość maksymalną wynoszącą 197 km/h oraz spełnia wymogi normy emisji spalin 6d-Temp. Japoński silnik może zostać sparowany z 6-biegową skrzynią manualną lub 6-biegową przekładnią automatyczną. To jednak nie koniec.
Mazda 3 M-HYBRID – rekuperacja i bateria litowo-jonowa
Benzyniak został wyposażony nie tylko w układ Start/Stop, ale również układ mikrohybrydowy. Na system M-HYBRID składa się układ odzyskujący energię kinetyczną np. podczas hamowania, a do tego bateria litowo-jonowa. Zastosowanie sprawniejszego alternatora o rozbudowanej funkcjonalności oraz dodatkowego zasobnika energii pozwala wydłużyć czas, w którym urządzenia pokładowe w postaci klimatyzacji czy radia są zasilane na postoju. To wydłuża czas, w którym benzyniak nie pracuj i sprawia, że silnik w cyklu mieszanym spala 6,2 litra benzyny.
Nowa Mazda 3 może być sparowana z jedną z trzech wersji wyposażenia. Bazowa Kai kosztuje 94 900 złotych. Co ciekawe, kwota jest identyczna i dla nadwozia typu hatchback, i dla nadwozia typu sedan. W wariancie podstawowym dopłaty nie wymagają m.in. 16-calowe felgi aluminiowe, adaptacyjny tempomat, podgrzewane lusterka boczne, system audio z 8,8-calowym ekranem dotykowym oraz system monitorowania martwego pola, ruchu poprzecznego przy cofaniu i zmęczenia kierowcy.
Mazda 3 – cennik zamyka wersja Hikari za 109 900 złotych
Wersja Kanjo wymaga dopłaty na poziomie 5 tysięcy złotych. W tym przypadku standard poszerza się o takie elementy jak przednie czujniki parkowania, kamerę cofania czy elektrochromatyczne lusterka boczne. Na szczycie oferty cenowej stoją modele Hikari. W ich przypadku kierowca musi zapłacić za auto minimum 109 900 złotych. Wyższa kwota oznacza jednak dużo wyższy standard. I tak bez dopłaty w Mazdzie 3 Hikari są dostępne m.in. 18-calowe felgi aluminiowe, inteligentne wspomaganie hamowania, przednie reflektory diodowe, przestrzenny system nagłośnieniowy Bose z 12 głośnikami, kamera 360 stopni oraz system monitorujący ruch poprzeczny przed pojazdem.