Obowiązkowy w nowych modelach z silnikami wysokoprężnymi filtr DPF ma ograniczyć emisję cząstek stałych do atmosfery, ale niestety bywa też przedmiotem kosztownych problemów. Dlatego ważna jest, po pierwsze, właściwa eksploatacja samochodu wyposażonego w taki filtr, jak i diagnostyka filtra DPF. Niestety, tu pole manewru kierowcy jest mocno ograniczone. Musi on liczyć na fachowość warsztatu samochodowego.
Idea stosowania filtra DPF lub FAP w silnikach wysokoprężnych, a ostatnio również w benzynowych, jest słuszna, z czym chyba nie ma co się kłócić. Gorzej z wykonaniem tego pomysłu. Wprawdzie dziś producenci wprowadzają filtry cząstek stałych, które mają oczyszczać się samoistnie, to jednak rozwiązania sprzed kilku, kilkunastu lat wymuszają od kierowcy odpowiednie wypalenie sadzy zgromadzonej w filtrze. Należy przez kilkanaście minut poruszać się ze stałą prędkością i średnim obciążeniem z obrotami rzędu 3000-3500 obr/min.
Co w przypadku zapchania filtra?
Problem w tym, że sporo kierowców nie zdaje sobie sprawy z takiego obowiązku, porusza się wyłącznie w mieście bądź nie ma do tego odpowiednich warunków drogowych, a często także po prostu źle wykonuje proces wypalania sadzy. Jeśli dojdzie do zapchania filtra cząstek stałych, poinformuje nas o tym zapalona kontrolka. Jednak mogą wystąpić również inne objawy. O problemie z DPF-em może świadczyć wyraźny spadek mocy, a co za tym idzie gorsze przyspieszenie, a także przejście silnika w tzw. tryb awaryjny oraz zapalanie się kontrolki check engine.
W takiej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak udać się do mechanika i liczyć, że pomoże tzw. wymuszona regeneracja. Nie każdy serwis ma odpowiedni sprzęt do takiej czynności, ale znalezienie odpowiedniego nie powinno być wielkim kłopotem. Sama regeneracja filtra polega na sztucznym inicjowaniu procesu wypalania sadzy w filtrze. Niestety, nie zawsze taka metoda zdaje egzamin. Może się np. okazać, że mocno zapchany filtr DPF już do niczego się nie nadaje. Pozostaje wówczas wymiana filtra, co niestety dość mocno obciąży nasz budżet domowy, chyba że zdecydujemy się na filtr regenerowany.
Aby uniknąć zapchania filtra, należy więc regularnie wypalać zgromadzoną w nim sadzę. A ponieważ różnie z tym bywa, warto sprawdzać poziom jego zapchania. Na szczęście jest to możliwe.
Na czym polega diagnostyka filtra DPF?
Diagnostyka filtra DPF jest czynnością, którą możemy zlecić w warsztacie wyposażonym w tester diagnostyczny z odpowiednim oprogramowaniem. Po podłączeniu komputera do silnika możemy odczytać, w jakim stopniu filtr DPF zapełniony jest popiołem. Na podstawie czasu regeneracji filtra sterownik silnika wie, w jakim filtr DPF jest stanie i nawet określa stopień jego zużycia w procentach. Wskaźnik ten pomoże nam oszacować, czy niezbędny jest już proces wypalania, czy też możemy się spodziewać wkrótce poważniejszych problemów.
Nie tylko kwestia braku wypalania
Problemy z filtrem DPF mogą być następstwem złej eksploatacji samochodu. Jednak nie tylko. Uszkodzenie filtra może być np. kwestią problemów z turbodoładowaniem, układem wtryskowym, a także nieszczelnościami w układzie dolotowym powietrza. Na żywotność DPF-a duży wpływ może mieć także jakość użytego oleju silnikowe, a nawet paliwa.
Ważne zatem, aby podczas diagnozowania filtra DPF mechanik sprawdził również całe oprzyrządowanie filtra. Mowa tu m.in. o szeregu czujników, w tym temperatury, różnicy ciśnień oraz sondy lambda. Bez sprawnego ich działania żywotność filtra może drastycznie spaść.