zamknij
REKLAMA
Seat Ibiza FR 2006-2008 2

Seat Ibiza III to najbardziej niesforny i pewny siebie trojaczek, którego rodzeństwem są Volkswagen Polo oraz Skoda Fabia. Hiszpański mieszczuch pokazuje swój agresywny charakter na tle najbliższych. Jak jednak wypada w starciu z całą gromadką małych hatchbacków dostępnych na rynku wtórnym?

Sylwetka modelu

Ibiza trzeciej generacji trafiła do produkcji w 2002 roku. Pod nadwoziem tego przedstawiciela segmentu B, czyli miejskiego hatchbacka, znajduje się płyta podłogowa o kryptonimie A04. W praktyce oznacza to, że Seat Ibiza III dzieli podwozie z Volkswagenem Polo IV oraz Skodą Fabią pierwszej generacji. Z całej trójki to właśnie Ibiza pojawiła się na rynku najpóźniej i paradoksalnie, to właśnie ten model najszybciej tracił na wartości.

Trzecia generacja Ibizy produkowana była do 2008 roku w dwóch fabrykach należących do Seata. Jedna z nich ulokowana jest w hiszpańskiej miejscowości Martorell, a druga w słowackiej Bratysławie. Na rynku wtórnym najtańsze egzemplarze trzeciej generacji Ibizy pochodzą z samego początku produkcji, z przebiegami zdecydowanie przekraczającymi 200 tys. km. Za takie auta, często zza naszej zachodniej granicy, z niepewną i nieudokumentowaną przeszłością, trzeba zapłacić od około 5-6 tys. zł. Górną granicę cenową stanowią bogato wyposażone egzemplarze, co ciekawe w większości z silnikami benzynowymi o pojemności 1,4 l, pochodzące z polskich salonów. Za taką Ibizę z przebiegiem około 125 – 150 tys. km z lat 2006-2008 trzeba dzisiaj zapłacić nawet 14 – 17 tys. zł.

Na szczęście Seat Ibiza III, w przeciwieństwie do Fabii czy Polo, nie był często wybieranym autem flotowym czy służbowym. Właśnie przez to większość tańszych egzemplarzy dostępnych jest w kilku kolorach nadwozia – samochody, które trafiały do flot często były białe lub granatowe.

Stylistyka i wersje nadwoziowe

Seat Ibiza III to dzieło projektanta Waltera de’Silvy. Hiszpan kreśląc linie nowej generacji małego hatchbacka wykonał ogromny krok naprzód dla Seata. Auto zdecydowanie odcina się od swojego poprzednika, który i tak przecież w połowie życia przeszedł gruntowy facelifting. Ibiza z 2002 roku jest zupełnie odmieniona, smukła i dynamiczna.

Przednie reflektory dostały charakterystyczny łukowaty kształt, a z tyłu pojawiły się prostokątne poprzeczne klosze z okrągłymi światłami. To właśnie Ibiza była pierwszym modelem, który zapoczątkował całą gamę pojazdów o podobnej stylistyce – później na rynku pojawiły się Altea, Toledo oraz Leon. Po 15 latach od rozpoczęcia produkcji trudno jednoznacznie stwierdzić, że Ibiza to auto dojrzewające jak wino. Dynamiczna bryła nadal może się podobać, jednak z pewnością nie jest to najładniejszy kompakt segmentu B.

Seat produkował Ibizę trzeciej generacji jako auto z nadwoziem trzy- oraz pięciodrzwiowym. Podobnie jak w przypadku poprzednika, także tutaj wydłużoną wersję sedan z odrobinę większym, ale mniej praktycznym bagażnikiem, nazwano Cordoba. Oba te auta mają całe mnóstwo cech wspólnych i tak naprawdę różnią się dopiero od wysokości słupków „B”. Bagażnik Ibizy pomieści 267 l, co jest dobrym wynikiem, jak na tej klasy auto. Po złożeniu asymetrycznych oparć tylnej kanapy kufer można powiększyć do 960 l. To natomiast odrobinę mniej od niektórych konkurentów. Kolejnym niewielkim minusem w stosunku do rynkowych rywali, jest brak występowania wersji z nadwoziem kombi – Fabia może się okazać bardziej praktyczna dla młodej rodziny z dwójką dzieci i psem.

Wnętrze

Deska rozdzielcza Ibizy trzeciej generacji delikatnie nawiązuje do sportowego charakteru auta. Tarcze zegarów są czytelne, umieszczono je w charakterystycznych tubach. Daszek tablicy przyrządów przenosi się na konsolę środkową, oddzielając część funkcjonalną kierowcy z radiem i panelem klimatyzacji, od deski rozdzielczej przed pasażerem. Tam zamontowano przeciętnej jakości czarny plastik, pozostała część deski elementu jest szara. Bardzo dobre wrażenie robi kierownica, która ma dość gruby wieniec i pewnie leży w dłoniach.

Wszystkie przyrządy rozplanowane są ergonomicznie i trudno się do czegokolwiek przyczepić. Przy okazji faceliftingu modelu, który miał miejsce w 2006 roku, we wnętrzu zdecydowanie poprawiono jakość plastików, a na fotelach znalazła się nowa, ładniejsza tapicerka. Oglądając egzemplarze na rynku wtórnym wyraźnie można zauważyć, że to właśnie auta po faceliftingu są dużo ładniejsze i nadal przyjemne, pomimo upływu lat.

Ilość miejsca w kabinie jest satysfakcjonująca, jednak Seat Ibiza III nie jest autem rodzinnym. Z tyłu z łatwością zmieścimy dwójkę średniej wielkości pasażerów. Na szczęście Seat oferował także wersję sedan, czyli model Cordoba, która pod względem ilości przestrzeni czy pojemności bagażnika (aż 485 l), jest znacznie bardziej pojemna.

Użytkownicy Seatów skarżą się na przeciętną jakość materiałów wykończeniowych, którą doskonale widać po latach. Kolejnym minusem wnętrza jest słabe wyciszenie, a podczas jazdy na autostradzie wyraźnie słychać szumy wiatru na wysokości bocznych lusterek oraz uszczelek przednich drzwi.

Wersje silnikowe

Szeroki wybór dobrych i dynamicznych jednostek napędowych to zdecydowanie jedna z zalet Seata Ibizy. Pod maskę małego hatchbacka trafiały silniki z grupy Volkswagena. Niemal wszystkie z nich montowane były również w większych autach. Seat to marka z gorącym hiszpańskim temperamentem, podobnie jest z jednostkami napędowymi, które gwarantują naprawdę dobre osiągi.

Podstawowe silniki benzynowe to konstrukcje o pojemności 1,2 l występujące w czterech różnych wariantach o mocy od 54 do 70 KM. Te trzycylindrowe silniki wyposażone są w łańcuch rozrządu, jednak nie jest on całkowicie bezobsługowy. Przy przebiegu około 150 – 160 tys. km warto zainteresować się jego stanem. Niska kultura pracy tych jednostek jest rekompensowana przez umiarkowany apetyt na paliwo. Idealnym rozwiązaniem dla miejskiej Ibizy są jednak polecane przez wielu kierowców silniki 1,4 l (75 – 101 KM). W zależności od wersji, taki Seat spali od 6 do 9 litrów benzyny na 100 km.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Używane Volvo S60 II [2010-]

Porównywalne osiągi oferują motory 1,6 l, a dla miłośników sportowej jazdy najbardziej polecane będą legendarne już 1,8 l. Turbodoładowane jednostki średnio dogadują z instalacją gazową LPG, ale w odmianach FR (150 KM) i Cupra (180 KM) gwarantują naprawdę świetne osiągi. Najmocniejsza Ibiza przyspiesza do pierwszej setki w czasie około 7 s i jest w stanie rozpędzić się nawet do 230 km/h. W latach 2002 – 2004 Seat oferował także wolnossący silnik o pojemności 2,0 l. Nie są to bardzo popularne wersje dostępne na rynku wtórnym.

Silniki Diesla

Miłośnicy jednostek wysokoprężnych również znajdą tutaj coś dla siebie. Gamę Diesli otwiera niezniszczalny, niezawodny, ekonomiczny i niestety bardzo słaby silnik 1,9 SDI. Wolnossący Diesel, czyli całkowicie pozbawiony turbosprężarki, ma opinię wiecznej konstrukcji. Podczas jazdy z umiarkowaną prędkością na trasie jest w stanie spalić nawet około 4 l oleju napędowego na 100 km.

Jeżeli 64 KM to za mało, na horyzoncie są też trzycylindrowe 1,4 TDI (70 – 80 KM) oraz turbodoładowane 1,9 TDI (101 – 160 KM), również napędzające odmiany Sport, FR i Cupra. Co ciekawe jednak, w najmocniejszych wersjach 130 i 160-konne turbodiesle bywają mało komfortowe w codziennym użytkowaniu ze względu na słabą trakcję. Po tym jak turbosprężarka wkręci się na obroty i auto dostanie pełną dostępną moc, przednie opony buksują, co utrudnia np. szybkie ruszenie ze świateł na mokrej nawierzchni.

Układ kierowniczy, układ zawieszenia, układ hamulcowy

Hiszpański temperament to nie tylko dynamiczna stylistyka czy bogaty wybór dynamicznych jednostek napędowych. Wydawać się może, że płyta podłogowa zapożyczona od Fabii i Polo nie będzie dobrą bazą do budowy auta sportowego, jednak hiszpańskim inżynierom ta sztuka się udała. Seat Ibiza III ma sztywno zestrojone zawieszenie, a precyzyjny układ kierowniczy sprawia, że małe nadwozie pewnie trzyma się drogi i z lekkością pokonuje ciasne zakręty.

Przednia oś zamocowana jest do nadwozia za pośrednictwem kolumn MacPhersona, a z tyłu umieszczono belkę skrętną. To bardzo popularne i trwałe rozwiązanie, stosowane przez wielu producentów w samochodach segmentu B. Jedyną wadą, w przypadku zawieszenia stosowanego w Ibizie, są silentblocki (tuleje) wykonane z gumy i tworzywa sztucznego. Te elementy mogą być mniej trwałe niż u konkurentów, gdzie stosowano połączenie gumy z metalem. Ponadto łatwo je uszkodzić już podczas samego montażu.

Warianty wyposażenia

Standardowe wyposażenie Ibizy zawierało dwie czołowe poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera, wspomaganie kierownicy oraz układ ABS. Na rynku wtórnym bez trudu da się znaleźć egzemplarze wyposażone w elektrycznie opuszczane przednie szyby, elektrycznie sterowane lusterka czy klimatyzację. Auta z większymi silnikami, w szczególności odmiany FR, Cupra czy mocne turbodiesle 1,9 TDI, często wyposażono w radio z odtwarzaczem płyt CD, a nawet automatyczną klimatyzację climatronic.

Najczęstsze usterki

Jednostki napędowe montowane w Seacie Ibiza III są dopracowanymi i mało awaryjnymi konstrukcjami. W przypadku turbodiesli 1,9 TDI, zwłaszcza tych o dużej mocy należy pamiętać o tym, że im większa moc silnika, tym mniej wytrzymały osprzęt. Wspomniane wcześniej szybko wybijające się tuleje przedniego zawieszenia to jeden z najpoważniejszych mankamentów małej hiszpanki. To niestety cena jaką płaci się za eksploatację auta ze sztywnym zawieszeniem na polskich drogach. Podczas oględzin Ibizy warto zwrócić uwagę na wilgoć pojawiającą się na kolumnie kierowniczej. Wycieki z elementów układu kierowniczego to jeden z kilku elementów, na które skarżyli się użytkownicy tych modeli. Ostatnim mankamentem małego Seata jest podatność na korozję. Rdza pojawia się najczęściej na dolnych elementach karoserii, jak progi czy nadkola. Korozji ulegały także elementy układu wydechowego. 

Bezpieczeństwo

Seat Ibiza III wziął udział w testach zderzeniowych Euro NCAP w 2002 roku. Jak na tamten czas auto uzyskało naprawdę dobrą notę 4 na 5 gwiazdek. W zakresie bezpieczeństwa pieszych Seatowi przyznano 2 na 4 gwiazdki. W tamtym okresie Euro NCAP nie przeprowadzało jeszcze testów zderzeniowych pod kątem najmłodszych pasażerów.

Konkurenci

Tak naprawdę najgroźniejszymi konkurentami Seata Ibizy są jego najbliżsi krewni, czyli Skoda Fabia pierwszej generacji oraz Volkswagen Polo IV. Z uwagi na sztywne zawieszenie i naprawdę dobre właściwości jezdne, a także sportowy charakter, trafniej będzie porównywać ten model do Forda Fiesty. Zdecydowanym plusem Seata będzie szeroka gama dynamicznych jednostek napędowych. Spore znaczenie mają tutaj również duży wybór dopracowanych i trwałych Diesli, a także niewielka cena zakupu. Na korzyść Forda przemawia świetnie zestrojone zawieszenie. Fabia z kolei zaimponuje większym bagażnikiem w wersji kombi.

Podsumowanie

Seat Ibiza III to samochód, który doskonale nadaje się na pierwszy samochód dla młodego, żywiołowego kierowcy. Duża dostępność części zamiennych, prostota konstrukcji zawieszenia i przede wszystkim sprawdzone podzespoły sprawią, że eksploatacja auta nie będzie droga. Sportowy charakter wyraźnie oddziela Ibizę od nudnej Fabii, przeciętnego Polo czy nawet niezwodnych Japończyków.

W wersji trzydrzwiowej auto mile zaskakuje smukłym, dynamicznym nadwoziem. Młodsze egzemplarze po faceliftingu cieszą oko ładnym wnętrzem z przyzwoitej jakości materiałów. Dynamiczny układ kierowniczy zaspokoi sportowe aspiracje nie tylko nastolatków. To ciekawy wybór dla młodych mam spieszących się po dzieci do przedszkola. W topowych wersjach FR i Cupra, Seat Ibiza III to prawdziwy hot hatch. Auto udowadnia, że nawet posiadając Diesla za kilka czy kilkanaście tysięcy złotych, można czerpać sporą frajdę z jazdy.

Tagi: CupraFRIbizaIIISDISeatTDI
Adam Nowak

Autor Adam Nowak

Pasjonat motoryzacji od najmłodszych lat, syn taksówkarza, w którego żyłach płynie domieszka benzyny. Odkąd pamiętam przeglądałem motoryzacyjną prasę i interesowałem się nowościami na rynku. Każdą wolną chwilę spędzam na przeglądaniu ogłoszeń sprzedaży używanych samochodów lub w konfiguratorach na stronach producentów, nadal nie mogąc się zdecydować jakie auto kupiłbym, gdybym wygrał na loterii. Lubię wdzięczność trwałych samochodów użytkowych, silniki wysokoprężne i niemieckie auta z lat 80. ubiegłego wieku.

DODAJ KOMENTARZ