zamknij
REKLAMA
Fot. Materiały prasowe Porsche

918 Spyder to jeden z najwspanialszych modeli Porsche. Auto jest napędzane blisko 900-konnym zestawem trzech silników, osiąga pierwszą setkę w 2,8 sekundy, powstało w ilości 918 egzemplarzy, przy czym każdy kosztował co najmniej 600 tysięcy euro. Zakup takiego roadstera to złapanie Boga za nogi? Nie do końca. Niemcy właśnie ogłosili, że 305 pojazdów ma dość poważną usterkę związaną z zawieszeniem…

Na czym polega problem? Otóż Porsche odkryło, że części wahacza są mało odporne na działanie czynników atmosferycznych. W efekcie producent nie jest w stanie zagwarantować, że element wytrzyma właściwy przebieg. Jednak nie tylko dlatego zdecydował się na ogłoszenie akcji naprawczej. Zużyte części hałasują podczas jazdy, a do tego mogą pogorszyć zachowanie się samochodu w zakręcie. W ten sposób potencjalnie – na szczęście na razie tylko potencjalnie – odbijają się na bezpieczeństwie jazdy.

Porsche 918 Spyder – akcja naprawcza i to nie pierwsza!

W sumie z powodu usterki aż 305 Porsche 918 Spyder sprzedanych na amerykańskim rynku będzie musiało pojawić się w salonach sprzedaży. Przedstawiciele marki zapewniają, że wymiana nie powinna potrwać dłużej niż 7 – 8 godzin. Co ciekawe, to nie pierwszy przypadek, w którym Porsche 918 Spyder musiało przymusowo pojawić się w serwisie. Już wcześniej auto miało ogłoszonych kilka akcji serwisowych. Szkoda że niemiecka jakość musiała się zagubić akurat w przypadku tak ważnego modelu…

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Rolls-Royce zostaje przy silniku V12! Nie ma mowy o e-rewolucji
Tagi: akcja naprawczaPorschePorsche 918 Spyderzawieszenie
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ