Rumuński crossover z całą pewnością nie poraża wyrafinowaniem. Nie jest też najpiękniejszym samochodem w segmencie crossoverów. W poprzedniej generacji przyciągnął jednak milion klientów. A to oznacza, że ma sporą siłę rynkową. W czym tkwi recepta? Przede wszystkim w cenie! Tego samego asa w rękawie zachowuje nowa Dacia Duster. Auto niezmiennie kosztuje 39 900 złotych w wersji podstawowej.
Na początku nowego millenium Renault postawiło sobie ambitny cel. Postanowili przywrócić świetność rumuńskiej marce i sprawić, że stanie się europejskim producentem modeli niskobudżetowych. Pierwszym produktem był Logan. Sześć lat po nim rynek ujrzał Duster. Crossover nie powalał urodą. Kabina również była nieco spartańska. Mimo wszystko auto deklasowało rywali, a wszystko za sprawą dumpingowo niskiej ceny! W Polsce za bazową wersję Renault należało zapłacić blisko 40 tysięcy złotych. A to kwota, której nie był w stanie przebić nikt.
Pierwszy Duster z miejsca stał się hitem!
Duster spodobał się europejskim klientom. Dlatego bardzo szybko np. w Wielkiej Brytanii importer musiał stworzyć listy oczekujących, a fabryka przestała się wyrabiać z realizacją zamówień. Potężny sukces po 8 latach poskutkował sprzedażą na poziomie miliona sztuk. A taki wynik stał się jasnym sygnałem mówiącym o tym, że kontynuacja modelu nie wymaga żadnego potwierdzenia ze strony władz Dacii. I choć rynek nie mógł się doczekać nowego Dustera, wśród kierowców narastała obawa. Czy czasem druga generacja hitu sprzedaży nie stanie się droższa?
Rumuni potrafią budować napięcie. Właśnie dlatego o ile nowego Dustera można było zobaczyć już jesienią zeszłego roku, o tyle auto dopiero niedawno trafiło do salonów i kierowcy niedawno poznali jego cenę. W tym momencie odeszły jednak wszystkie zmartwienia. Nowa Dacia jest tak samo funkcjonalna jak poprzednik, ma nieco zmodernizowane jednostki napędowe i 445-litrowy bagażnik. Co ważne, kosztuje dokładnie tyle samo co poprzednik! Cennik Dacii Duster startuje od kwoty na poziomie 39 900 złotych.
Bazowy model jest napędzany 1,6-litrowym benzyniakiem o mocy 115 koni mechanicznych. Auto osiąga pierwszą setkę w 11,9 sekundy oraz rozpędza się maksymalnie do 172 km/h. W cyklu mieszanym wolnossący benzyniak według deklaracji producenta spala 6,6 litra paliwa. Co z wyposażeniem? Model Access oznacza 6 poduszek powietrznych, pakiet elektryczny, ABS i ESC.
Kolejnym pakietem wyposażenia jest Essential – dopiero od niego dostępne są mocniejsze wersje silnikowe i napęd na cztery koła. W jego przypadku standard poszerza się m.in. o czarne relingi dachowe, radio z systemem bluetooth oraz składaną i dzieloną tylną kanapę. Idąc dalej kupujący może również wybrać pakiet Comfort. Za jego sprawą wyposażenie poszerzy się o lakierowane klamki, ogranicznik prędkości, regulowane elektrycznie i podgrzewane lusterka, elektryczną regulację szyb z tyłu i manualną klimatyzację.
Dacia Duster cennik kończy się na wersji Prestige
Cennik Dacii Duster kończy się na wersji Presige. Przy tym pakiecie kupujący bez dopłaty dostaje lakierowane relingi, przyciemniane szyby w tylnej części nadwozia, 17-calowe felgi aluminiowe, regulację podparcia lędźwiowego dla fotela kierowcy, system monitorowania martwego pola, czujniki parkowania z tyłu i kamerę cofania oraz nawigację satelitarną z 7-calowym ekranem dotykowym.
Do grona konkurentów wyznaczonych na podstawie wymiarów, zaliczany jest też Nissan Qashqai. Japoński crossover kosztuje minimum 79 750 złotych. A to oznacza, że różnica cenowa sięga blisko 40 tysięcy złotych. To właściwie nie tyle różnica cenowa, co przepaść! Qashqai już w wersji podstawowej jest bowiem droższy od najdroższego Dustera.
Dużo bardziej przystępny cenowo jest m.in. SsangYong Tivoli. Za crossovera trzeba zapłacić minimum 56 990 złotych. I choć różnica cenowa stopniała do 17 tysięcy złotych, pojawił się zasadniczy problem. Tivoli jest najbardziej odpowiadający cenowo Dusterowi. Niestety w tym samym czasie jest sporo mniejszy. Kupujący musi o tym pamiętać podczas wizyty w salonie SsangYonga.
