System ViaToLL to elektroniczny pobór opłat drogowych. Dzięki niemu zamiast płacić na każdej bramce na autostradzie, przejeżdżamy przez nią, a system sam pobiera odpowiednią kwotę z naszego konta. Rozwiązanie obowiązkowe dla kierowców samochodów ciężarowych, dostępne jest dobrowolnie także dla pojazdów osobowych. Czy warto z niego skorzystać?
Wygoda ponad wszystko
Bramki na autostradzie to zmora kierowców, nie tylko w Polsce, ale też w wielu krajach Europy Zachodniej. Długie korki w wakacje i przerwy co kilkadziesiąt kilometrów na uiszczenie opłaty. W niektórych krajach rozwiązano to obowiązkowymi winietami. U nas życie ułatwiono kierowcom ciężarowym poprzez elektroniczny system poboru opłat. Jednocześnie jednak obciążono ich opłatami także za jazdy po innych drogach.
System jest jednak niezwykle wygodny, użytkownicy przejeżdżają przez kolejne punkty kontrolne i system nazywany ViaToLL odpowiednio nalicza opłaty. Mogą z niego skorzystać także kierowcy samochodów osobowych. Jest to jednak rozwiązanie dobrowolne. W teorii jednak powinno być korzystne dla osób często podróżujących autem. Osoby korzystające z ViaToLL np. w samochodach służbowych powinny przejeżdżać płynniej, dzięki czemu mogą zaoszczędzić sporo czasu.. Rzeczywistość nie zachęca jednak do korzystania z ViaToLL, przynajmniej w większości przypadków.
Ile to kosztuje?
Ab korzystać z systemu ViaToLL wystarczy zamówić urządzenie na dedykowanej stronie internetowej. Koszt promocyjny na dzień 11.10.2016 to 45 złotych (cena regularna to 135 złotych), z czego 20 złotych z tego zakupu przeznaczone jest na pierwsze doładowanie, które możemy wykorzystać na przejazdy autostradami. Koszt 25 złotych za dedykowane urządzenie viaAUTO jest niewielki biorąc pod uwagę wygodę. Na pierwszy rzut oka może się zatem wydawać, że że to fantastyczna opcja. Same koszty za korzystanie z autostrad są takie same, jak w przypadku tradycyjnych płatności. Aby korzystać z systemu musimy mieć środki na koncie, podobnie jak w przypadku telefonów komórkowych na doładowanie. Doładować możemy konto np. z poziomu dedykowanej aplikacji mobilnej. Dlaczego zatem moim zdaniem nie warto szczególnie interesować się urządzeniem viaAUTO i system ViaToLL dla samochodów osobowych?
W systemie tylko dwa odcinki płatnych autostrad
System elektronicznego poboru płatności dla samochodów osobowych objęte są wyłącznie dwa odcinki autostrady w Polsce: A2 Konin-Stryków oraz Bielany Wrocławskie-Sośnica. Nawet jeśli zakupimy viaAUTO, to i tak staniemy na bramkach na pozostałych odcinkach autostrad. Na przykład jadąc z Warszawy do Poznania przejedziemy bezproblemowo płatny odcinek do Konina, natomiast dalej będziemy już musieli uiścić opłatę. Wynika to z faktu, że mamy w Polsce różnych zarządców poszczególnych odcinków autostrad. Dlatego system ten ma sens tylko dla osób często poruszających się po tych konkretnych fragmentach np. jeżdżących z Katowic do Wrocławia.
System ViaToll przestanie działać w listopadzie 2018 roku
Obecny system obsługuje firma Kapsch. Kontrakt z nią obowiązuje do listopada 2018 roku. Na chwile obecną nie wiemy, jak będzie wyglądał system poboru opłat po tym terminie. Bardzo prawdopodobne, że całkowicie porzucony zostanie manualny pobór, właśnie na rzecz systemu elektronicznego, ale będzie on jednak nowocześniejszy. Nie wiadomo jednak na jakich urządzeniach będzie on bazował oraz na jakich zasadach działał. Dalej nie jest pewne, czy obecni zarządcy dróg włączą się do nowego systemu czy zostaną zmuszeni ustawowo do takiego obowiązku.
ViaAuto nie rozwiązuje problemów większości kierowców, ale może ułatwić życie wybranym
Gdyby system elektronicznego poboru opłat obowiązywał na wszystkich odcinkach autostrad, a urządzenie od samego początku było w takiej cenie jak obecnie, to byłaby to opcja zdecydowanie warta uwagi. W chwili obecnej, kupujemy rozwiązanie działające tylko na dwóch odcinkach autostrad w Polsce i musimy się liczyć, że już pod koniec 2018 roku być może będzie ono do wyrzucenia. Rozwiązanie to jest, więc atrakcyjne tylko dla osób, które rzeczywiście często korzystają z autostrad i to na tych odcinkach. W innym przypadku lepiej poczekać na nowe rozwiązania