zamknij
PO GODZINACH

POLSKI FIAT 126P JAKIEGO NIE ZNAMY, CZYLI 5 NAJCIEKAWSZYCH PROTOTYPÓW MALUCHA

REKLAMA
Fiat 126p – 5 najciekawszych prototypów
Fiat 126P (fot. Fsopolonezcaro/ Dawid Skwarczeński/ Dawid783 /Dawid783@Wikipedia, CC BY-SA 3.0)

Nazywany pieszczotliwie Bobkiem, Kaszlakiem lub Maluchem zmotoryzował w czasach PRL-u Polskę Ludową, stając się najdłużej produkowanym w naszym kraju samochodem. Tani w eksploatacji i łatwy w naprawie, a poza tym funkcjonalny i – jak na tamte czasy – stosunkowo pakowny, był obiektem pożądania, ale także… żartów. Polski Fiat 126p od początku był samochodem dla całych rodzin, którym można było pojechać zarówno po zakupy do Supersamu, jak i na wakacje. I to nie tylko nad polskie morze, ale także do Bułgarii czy Grecji. W podróż taką dobrze było zabrać skrzynkę części zapasowych, bo Maluch, mimo następujących w późniejszych latach modyfikacji, był niestety autem dość awaryjnym. Przedstawiamy prototypowe wersje Malucha, które nigdy nie doczekały się produkcji masowej.

Pierwszego Malucha wyprodukowano w Polsce 6 czerwca 1973 roku, a nieco ponad miesiąc później ruszyła produkcja seryjna w zakładach w Bielsku-Białej.

We wrześniu 1975 roku rozpoczęła się natomiast produkcja w zakładach w Tychach. Samochód był produkowany na włoskiej licencji, spłacanej wytwarzanymi w polskich fabrykach częściami. Ostatni Fiat 126p (od 1997 była to oficjalna nazwa samochodu) zjechał z linii produkcyjnej 22 września 2000. Przez 27 lat polskie fabryki wyprodukowały ponad 3,3 mln Maluchów, z których 2,4 mln trafiło na nasze drogi.

CIĄGŁE ZMIANY TECHNICZNE

W swojej historii samochód doczekał się licznych modyfikacji, choć jego kształt zmienił się nieznacznie. I tak już w 1977 roku o prawie 60 cm3 zwiększono pojemność silnika (do 652 cm3), w układzie dolotowym zastosowano tłumik szmerów ssania, prądnicę prądu stałego zastąpiono alternatorem, poprawiono chłodzenie, wyciszono silnik oraz zwiększono średnicę hamulców bębnowych, co było następstwem wzrostu mocy z 23 KM do 24 KM. Rok później wprowadzono niewielkie zmiany w nadwoziu, a w 1985 roku – face lifting polegający na wyeliminowaniu ostrych krawędzi.

Przełomowym momentem w historii modelu był także rok 1987, kiedy to rozpoczęła się w Tychach produkcja Polskiego Fiata 126 BIS z silnikiem o pojemność 702 cm3. Było to auto w wersji hatchback z przestrzenią bagażową z tyłu, w którego konstrukcji – w stosunku do standardowego Fiata 126p- dokonano około 800 zmian. Modyfikacje konstrukcji PF 126p wprowadzane były aż do zakończenia jego produkcji. Z ciekawszych warto wspomnieć o wykorzystywaniu podzespołów z Cinquecento, dodaniu katalizatora oraz zagłówków tylnej kanapy.

WERSJE PROTOTYPOWE

Na rok przed rozpoczęciem produkcji seryjnej Fiata 126p utworzono przy FSM w Bielsku-Białej Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Samochodów Małolitrażowych. Na przestrzeni prawie 30 lat powstało w nim wiele interesujących prototypów Polskiego Fiata 126p, przy czym większość z nich nigdy nie weszła do produkcji seryjnej. Oto 5 najciekawszych naszym zdaniem modyfikacji popularnego „Kaszlaka”. Mimo, że dziś mogą one wzbudzać bardzo skrajne uczucia, z pewnością wpisują się w piękną i niezwykle barwną historię polskiej motoryzacji.

MIEJSCE 5 / POLSKI FIAT 126P DOSTAWCZAK

Fiat 126p "dostawczak" (fot. http://polska_motoryzacja.republika.pl/fsm.htm)
Fiat 126p „dostawczak”

Maluch a la pick-up? Choć dziś brzmi to nieco abstrakcyjnie, był to pierwszy projekt Ośrodka Badawczo-Rozwojowego, zrealizowany w 1974 roku. Samochód prezentował się dość oryginalnie. Pracami nad konstrukcją bryły pojazdu kierował prof. Cezary Nawrot z warszawskiej ASP. Przy projektowaniu furgonu zmianie uległa głównie tylna część auta. Od słupków środkowych do końca  Malucha usunięto dach, a pokrywę silnika ustawiono pionowo. Skrzynię ładunkową  przykryto nadbudową z żywicy poliestrowej wzmacnianej włóknem szklanym. Uzyskaną przestrzeń o pojemności 1 m3 i ładowności 300 kg oddzielono od kabiny siatką zabezpieczającą. Obły kształt nadbudowy spowodował, że auto otrzymało nazwę „Bombel”. Furgony były używane jako samochody serwisowe podczas wyścigów i rajdów. Wyprodukowano ich w sumie kilkanaście.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Pojedynki super-samochodów: McLaren P1 vs Porche 918 Spyder vs Laferrari

MIEJSCE 4 / FIAT 126P W WERSJI LONG

Fiat 126p "Long" (fot. http://www.polskie-auta.pl/stara/126p-long.htm)
Fiat 126p „Long”

Czemu by nie powiększyć Malucha? Być może takie właśnie pytanie zadał sobie mgr inż. Władysław Wiatrak, pod którego kierunkiem w 1975 roku powstawał ten prototyp. W pojeździe zwiększono rozstaw osi, a całą konstrukcję wydłużono o 10 cm. Było to możliwe dzięki wspawaniu pasa blachy, po wcześniejszym przecięciu auta na całym obwodzie za środkowym słupkiem. Dzięki temu więcej miejsca na nogi mieli siedzący z tyłu pasażerowie, a ponadto zmniejszyła się tendencja auta do tzw. „galopowania”. W Longu wzmocniono także tylne zawieszenie oraz zwiększono moc silnika (do około 26 KM). Samochód był dość dynamiczny, mimo że jego masa własna wzrosła do 610 kg.

MIEJSCE 3 / KASZLAK W DIESLU

Fiat 126p diesel (fot. http://turbo126p.cba.pl/historia.php)
Fiat 126p diesel

Ciekawym projektem była próba wyposażenia Fiata 126p w silnik diesla. Podobno niewiele brakowało, aby samochód z silnikiem wysokoprężnym wszedł do produkcji seryjnej. Pomysł narodził się na początku lat 80., kiedy to Fiat 126p był najpopularniejszym na polskich drogach samochodem, a na stacjach zaczęło brakować benzyny. W grę wchodziły dwa chłodzone cieczą silniki japońskiej firmy Kubota. Pierwszy, 3-cylindrowy o pojemności 600 cm3 miał moc 18 KM, zaś drugi, 4-cylindrowy o pojemności 800 cm3 dysponował 24 KM. Zdecydowano się na większą jednostkę, która miała lepsze osiągi, a dzięki mniejszym drganiom zapewniała lepszy komfort podróżowania. Ostatecznie pomysł padł, bo japoński jen zaczął drożeć i przedsięwzięcie przestało się opłacać.

MIEJSCE 2 / RYJEK Z PRZEDNIM NAPĘDEM

Fiat 126p "Ryjek" (fot. http://turbo126p.cba.pl/historia.php)
Fiat 126p „Ryjek”

W maju 1977 roku OBR zaczął pracować nad Fiatem 126pz silnikiem umieszczonym z przodu. Auto miało mieć także przedni napęd. Zaletami takiego rozwiązania było podniesienie funkcjonalności, a także możliwość konstruowania wersji pochodnych i poprawienie zimą właściwości jezdnych. Przeniesienie układu napędowego było możliwe jedynie po wydłużeniu przedniej części pojazdu. Stąd wzięła się nazwa Ryjek. Silnik został umieszczony wzdłużnie przed osią kół przednich i miał moc około 26 KM. W kolejnych latach Ryjka dodatkowo modyfikowano, eksperymentując m.in. z różnymi wersjami silnika. Żaden prototyp nie doczekał się produkcji seryjnej.

MIEJSCE 1 / MALUCH TERENOWY

Fiat 126p "terenowy" (fot. http://sedina.pl/wordpress/index.php/2010/05/13/moto-noc-muzeow-2010/)
Fiat 126p „terenowy”

Autorem tego niezwykle śmiałego patentu był Wojskowy Instytut Techniki Pancernej w Sulejówku. Uczciwie trzeba przyznać, że Lekki Pojazd Terenowy najmniej przypominał poczciwego Fiata 126p. Niemniej jednak odziedziczył po nim m.in. silnik, skrzynię biegów, zawieszenie i hamulce. Pojazd miał trzy osie, w tym dwie napędowe (mógł pokonywać wzniesienia o nachyleniu do 25 stopni), oraz nadwozie wykonane z lekkich żywic poliestrowych wzmacnianych włóknem szklanym. Był przeznaczony dla 7 osób. W wersji „Amfibia” został wyposażony w śrubę i mógł pływać. Prototyp pojazdu wyprodukowano w Koszalinie. W sumie powstało kilkadziesiąt sztuk LPK, lecz mimo niezwykłych możliwości nie wzbudził on zainteresowania wojska.

Tagi: Fiat 126PMaluch

DODAJ KOMENTARZ