Choć w motoryzacji dominuje obecnie trend downsizingu i doładowanych silników, wciąż na rynku można jeszcze znaleźć silniki wolnossące. Zwłaszcza w przypadku dużych jednostek, V6 lub V8, benzynowe silniki wolnossące potrafią dać olbrzymią radość podczas jazdy. Przyjrzeliśmy się, które z dużych silników bez doładowania są warte wydania nieco więcej pieniędzy.
W prezentowanym już przez nas zestawieniu najlepszych benzynowych silników wolnossących skupiliśmy się na tych, które są dostępne w „autach dla Kowalskiego”. Dziś przyjrzeliśmy się nieco większym jednostkom, a więc i mocniejszym. Wprawdzie na rynku pierwotnym w większości były poza zasięgiem przeciętnego kierowcy, ale dziś na rynku wtórnym są już bardziej dostępne. W końcu cena auta używanego zależy od wielu różnorakich czynników.
BMW 3.0 (N52)
Ten 6-cylindrowy silnik bawarskiej marki o pojemności trzech litrów zadebiutował na rynku w 2004 r. w serii 6 (BMW E63). Jednostka ta była następnie stosowana w innych modelach klasy średniej, wyższej oraz SUV-ach. Nieco później w ofercie pojawiła się także 2,5-litrowa odmiana tego silnika. Rzędowy 6-cylindrowiec dysponował mocą maksymalną od 177 do 272 KM.
Jest to dość trwała konstrukcja z rozrządem opartym na łańcuchu. Posiada wielopunktowy wtrysk paliwa oraz zmienne fazy zaworów VANOS.
Jeśli zaś chodzi o usterkowość, to mogą się pojawić problemy z hydraulicznymi popychaczami zaworów. Przyczyną może być słaba cyrkulacja oleju. Kosztowna może okazać się również awaria elektrycznej pompy cieczy.
BMW 2.8 (M52)
Starszą, a więc w konsekwencji bardziej usterkowa, może być druga w naszym zestawieniu jednostka BMW. Wolnossący silnik o oznaczeniu M52 dostępny był także w innych wersjach o pojemności 2,0 oraz 2,5 litra. Jednostkę tę można dziś znaleźć głównie w modelach serii 3 (E36 i E46) oraz serii 5 (E39), a więc z lat 90. minionego stulecia.
Silniki M52 oferowane na europejskim rynku posiadały aluminiowy blok (w USA żeliwny). Aby służył on nam jak najdłużej, warto regularnie wymieniać filtr odmy. W przeciwnym razie może dojść do zalepienia odmy przez złogi oleju.
Do innych typowych usterek należą częste awarie elementów układu chłodzenia, a także czujnika położenia wału korbowego. Zdarzają się również problemy z układem zapłonowym. W przypadku mocno zajeżdżonych jednostek ryzyko wystąpienia innych awarii, w tym np. problemów z głowicą, niestety może wzrosnąć. Na szczęście na rynku nie brak tańszych zamienników o dobrej jakości.
Nissan 3.5 V6 (VQ35DE)
3,5-litrowa jednostka benzynowa pozwala połączyć sportowe emocje w modelu 350Z z ogromną wytrzymałością. Silnik ten można było spotkać także w innych modelach Nissana, np. Murano, a także Renault. Pełnię swoich możliwości był w stanie pokazać tylko w sportowym Nissanie, gdyż tam współpracował z przekładnią manualną. W pozostałych modelach był dostępny razem z bezstopniową skrzynią biegów, która dość mocno ograniczała możliwości tej jednostki.
Silnik V6 Nissana oferowany był w różnych wariantach mocy – od 235 do 310 KM. Jej zaletą, którą docenią zwłaszcza entuzjaści sportowych aut, jest dźwięk dobywający się z układu wydechowego. Jednostka ta nie ma typowych wad i usterek, które można spotkać w większości egzemplarzy. Dużo zależy od sposobu eksploatacji auta i od właściwego serwisowania.
PSA 3.0 V6
Z pewnością jedna z tańszych opcji w naszym zestawieniu. Z tym silnikiem dostępne były (i są na rynku wtórnym) różne modele Peugeota (np. 406, 407, 607) oraz Citroena (np. C5, C6) z przełomu zeszłego i obecnego wieku. Modele z lat 90. dysponowały mocą od 167 do 190 KM, zaś w obecnym stuleciu ich moc wzrosła do nawet 211 KM.
Trzylitrowy silnik francuskiego koncernu posiada pasek rozrządu, który powinien być wymieniany co 120 tys. km. Usterki są raczej typowe i na szczęście nie powinny nadmiernie nadwyrężyć naszego budżetu domowego. Kłopotliwa jest wymiana świec zapłonowych, gdyż wymaga demontażu również kolektora.
Francuskie V6, jak większość tego typu silników, wykazuje spory apetyt na paliwo. Dlatego też dziś wiele aut z tą jednostką jest przerabiana na zasilanie gazowe. Takie połączenie jak najbardziej zdaje egzamin, jeśli chodzi bezawaryjną pracę i ekonomiczną jazdę.
Lexus 3.0 (2JZ)
Japońska konstrukcja charakteryzuje się bardzo dużą trwałością elementów mechanicznych, osprzętu i elektroniki. Do tego ma spore rezerwy mocy, więc bywa częstym przedmiotem tuningu (tu już często pojawiało się turbo). Dlatego też przy zakupie warto sprawdzić, czy nie był on przedmiotem jakichś przeróbek. A jeśli tak, to czy zostały one dokonane profesjonalnie.
Pewną wadą tych rzędowych 6-cylindrowych silników może być słaby dostęp zamienników i wysokie ceny oryginałów. A to może oznaczać większe wydatki przy ewentualnych awariach.
Mercedes 4.2/5.0 (M119)
8-cylindrowy silnik Mercedesa produkowany był w latach 1989-99. Dostępny był przede wszystkim w wersji 4,2-litrowej oraz pięciolitrowej, choć były również inne odmiany. Jednostki te można spotkać w modelach W124, W140 czy też W210. Rozwijały one moc od 272 do 450 KM.
Oba benzynowe silniki wolnossące Mercedesa należą do tej grupy „wymierających” jednostek, które poprawnie i regularnie serwisowane potrafią odwdzięczyć się bardzo długimi przebiegami. Jeśli kogoś przeraża wysokie spalanie, może pomyśleć o założeniu autogazu. W obu przypadkach taka inwestycja pozwoli sporo zaoszczędzić.