zamknij
REKLAMA
Fot. Materiały prasowe Michelin

Kierowca rozsądnie eksploatujący samochód praktycznie na każdym kroku jest stawiany przed naprawdę trudnymi, motoryzacyjnymi dylematami. Dziś postanowiliśmy pokłonić się nad jednym z nich. A więc podczas zakupu kolejnego zestawu ogumienia lepiej postawić na opony sezonowe czy całoroczne? Zastanówmy się nad wszystkimi argumentami za i przeciw.

Głosów dotyczących preferowanego typu ogumienia jest praktycznie tyle, ilu jest w Polsce kierowców. Decyzji dotyczącej zakupu nowego kompletu opon właściciel samochodu nie może jednak opierać wyłącznie na swojej intuicji. Musi mieć pewność, że za jego wyborem idą jak najbardziej merytoryczne argumenty. Tym bardziej, że wybór konkretnego typu ogumienia w każdym przypadku powinien być podyktowany potrzebami eksploatacyjnymi i sposobem użytkowania auta. A do tego w dużym stopniu decyduje o bezpieczeństwie późniejszych podróży.

Coś do wszystkiego, czyli coś do…

Zacznijmy zatem od opon całorocznych. Bazą do ich tworzenia w większości przypadków są opony zimowe. Te mają jednak zmodyfikowany przede wszystkim skład gumy. Zastosowanie twardszego materiału nadal zapewnia ogumieniu plastyczność podczas mrozów. Z drugiej jednak strony sprawia, że podczas upałów opony nie przyklejają się do powierzchni asfaltu i nie ścierają się w bardzo szybkim tempie. Druga z modyfikacji dotyczy bieżnika. Choć projektanci zostawiają w wielosezonówkach dużą ilość lamelek, wyposażają je również w płaskie klocki zapewniające przyczepność w suche i słoneczne dni oraz kanały odprowadzające wodę podczas jazdy w deszczu.

Opony całoroczne to w dużej mierze wygoda użytkowania. Jako że ogumienie dobrze radzi sobie i zimą, i latem, kierowca nie musi pamiętać o sezonowych zmianach oraz nigdy nie zostanie zaskoczony przez pogodę. Co z wadami? Wielosezonówki oferują dużo gorszą stabilność nadwozia w ciepłe dni, a to wyklucza chociażby mocno sportowy styl jazdy. Dodatkowo o ile zimą wyśmienicie radzą sobie na śniegu, o tyle podczas upałów oferują dłuższą drogę hamowania od ogumienia letniego, głośniej pracują podczas jazdy oraz nieco szybciej ścierają się od opon sezonowych.

Bardzo często mówi się o tym, że opony wielosezonowe stanowią idealny sposób na oszczędności. To jednak nie do końca prawda. Sam zakup ogumienia całorocznego nie generuje większych zysków. Zysk może przynieść zakup i koszt późniejszej eksploatacji. Ale też wyłącznie pod jednym warunkiem. Mianowicie kierowca musi posiadać niewielki samochód, którym porusza się głównie w mieście i na niewielkich dystansach. W takim przypadku większego znaczenia nie ma fakt, że na oponie wielosezonowej można pokonać mniejszą ilość kilometrów. Wystarczającą oszczędność przyniosą bowiem środki, których właściciel auta nie wyda na sezonową wymianę ogumienia.

Opony sezonowe czy całoroczne – podstawowe różnice

Ile tak właściwie kosztują wielosezonówki? Na potrzeby kalkulacji wybraliśmy jeden z najpopularniejszych obecnie rozmiarów opon – 195/65 R15. Wybierając produkt popularnego producenta kierowca będzie musiał zapłacić za komplet ogumienia minimum 740 złotych. Cena ogumienia markowanego logo jednej z firm z segmentu premium sięgnie co najmniej 1000 złotych. Wybór najdroższego modelu opony całorocznej oznacza wydatek na poziomie 1850 złotych.

Podstawową wartością ogumienia letniego jest twarda guma. Tworzywo nie „rozpuszcza się” podczas upałów, ogranicza wychylenia nadwozia w trakcie szybkiego wykonywania manewrów, a do tego za sprawą dużych i prostych klocków zapewnia maksymalny poziom przyczepności. Opony letnie są projektowane w taki sposób, żeby dobrze sprawdzały się również w deszczu. Za sprawą głębokich kanałów odprowadzających bez problemu radzą sobie z szybkim usuwaniem wody spod kół i redukowaniem efektu aquaplaningu.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Jaka głębokość bieżnika opony zimowej?

Charakterystyka pracy ogumienia zimowego jest zgoła inna. Guma użyta do jego wykonania jest niezwykle miękka. W ten sposób zachowuje swoją plastyczność nawet podczas siarczystych mrozów, ale podczas letnich upałów dosłownie przykleja się do rozgrzanego asfaltu. Dodatkowo bieżnik ogumienia zimowego jest poprzecinany dużą ilością lamelek. To nic innego jak kieszonki, które podczas jazdy dosłownie wgryzają się w śnieg, gwarantując tym samym autu przyczepność i sterowność.

Droga do… bezpieczeństwa!

Stosowanie opon sezonowych ma szereg zalet. Za ich sprawą kierowca otrzymuje pojazd precyzyjnie przystosowany do warunków drogowych panujących w danej porze roku oraz potęguje poziom bezpieczeństwa jazdy. I choć jest zmuszony do zakupu dwóch kompletów opon, dużo dłużej może się cieszyć ich eksploatacją. Co więcej, opony sezonowe to również zmniejszone opory toczenia, niższe spalanie i niższy poziom hałasu podczas jazdy. Co z wadami? Podstawą eksploatacji jest pamiętanie o konieczności okresowej wymiany. Zbyt długa jazda na oponach zimowych może doprowadzić do ich zniszczenia. Przeciąganie terminu demontażu ogumienia letniego czasami z kolei prowadzi do poślizgu i ewentualnej kolizji.

Opony sezonowe są idealnym rozwiązaniem dla kierowców, którzy myślą o eksploatacji danego samochodu długofalowo. Tylko w takim przypadku dłuższy dystans pokonany na dwóch kompletach kół będzie miał szansę przynieść finansową korzyść. Do tego są skierowane do osób jeżdżących dużo, które bardzo często poruszają się poza terenem zabudowanym. Przy wyborze rozmiaru 195/65 R15 zakup kompletu najtańszych opon letnich będzie stanowił wydatek na poziomie 600 złotych. Za ogumienie zimowe trzeba będzie dopłacić minimum 690 złotych. W przypadku wyboru marki premium ceny rosną odpowiednio do 780 i 940 złotych.

Zakup dwóch kompletów opon sezonowych kosztuje minimum 1290 złotych. To kwota zdecydowanie wyższa od 740 złotych wydanych na ogumienie całoroczne. Gdzie zatem ukrywają się oszczędności? Wydając więcej, kierowca jest też w stanie pokonać praktycznie dwukrotnie większą ilość kilometrów. To kluczowe, bowiem dwa komplety wielosezonówek kosztują o 190 złotych więcej od kompletu opon letnich i zimowych. Proporcja staje się jeszcze bardziej znacząca w sytuacji, w której kupujący zdecyduje się na komplet ogumienia firmy premium. O ile opony sezonowe będą go kosztować 1720 złotych, o tyle za opony całoroczne zapłaci 1000 złotych. Przy policzeniu dwóch kompletów wielosezonówek, ich zakup staje się droższy o 280 złotych.

Opony sezonowe czy całoroczne – podsumowanie

Generalne zasady są takie – jeżeli jeździsz mało, z całą pewnością możesz pomyśleć o oponach wielosezonowych. Na niewielkich dystansach nie będziesz miał częstej okazji sprawdzić ich wad, a w tym samym czasie zyskasz dużą wygodę eksploatacji. Jeżeli natomiast jeździsz dużo, absolutnym must have powinno być ogumienie sezonowe. Tylko ono pozwoli ci w pełni wykorzystać możliwości pojazdu oraz zapewni maksimum trakcji w razie powstania zagrożenia wynikającego z sezonowych zmian warunków drogowych.

Tagi: jakie opony do samochoduopony całoroczneopony letnieopony zimowe
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ