Przejęcie marki Opel przez francuską Grupę PSA nie będzie początkiem francusko-niemieckiej współpracy. Oba koncerny kooperują wspólnie już od prawie dwóch lat, a na rynku właśnie debiutuje pierwsze niemieckie dziecko tej współpracy, czyli crossover segmentu B – Opel Crossland X.
Opel Crossland X jest przedstawicielem dynamicznie rozwijającego się segmentu crossoverów. Popularność tego typu aut sprawiła, że niemiecka marka postanowiła tym modelem zastąpić Merivę, licząc że niewiele osób będzie płakało po tym małym minivanie.
Co ciekawe, podobny manewr Opel zastosuje również pod koniec tego roku, kiedy to w miejsce Zafiry pojawi się w ofercie Opel Grandland X.
Nim jednak to nastąpi, władze Opla liczą, że Crossland X stanie się już rynkowym hitem. Szanse ma duże, choć będzie musiał się zmierzyć z liczną konkurencją, wśród której najpoważniejszym rywalem może się okazać… Opel Mokka X. Patrząc przez pryzmat chociażby gabarytów zewnętrznych, oba crossovery są do siebie bardzo zbliżone. Mokka X jest dłuższa o 68 mm, szersza o 9 mm i wyższa o 56 mm. Niemcy jednak przekonują, że oba modele są kierowane do nieco innych grup docelowych. No cóż, zobaczymy.
Najnowszy model Opla będzie oferowany z trzema wersjami benzynowymi o pojemności 1,2 l oraz dwoma wysokoprężnymi o pojemności 1,6 l. Bazowa wersja będzie mieć pod maską 81-konny silnik, który współpracuje z 5-biegową manualną skrzynią biegów. Według danych katalogowych będzie spalać zaledwie 5,1 l/100 km, a jej ceny będą zaczynać się od zaledwie 59 950 zł. Cena wydaje się atrakcyjna, ale szkopuł w tym, że wariant ten pojawi się na rynku dopiero na początku przyszłego roku.
Kolejne dwie pozycje w cenniku są już napędzane jednostką z turbodoładowaniem. Słabsza z nich rozwija moc 110 KM i może być połączona bądź z 5-biegowym manualem, bądź z 6-stopniowym automatem, spalając średnio 4,8 lub 5,3 l/100 km. Topową wersją będzie silnik benzynowy o mocy 130 koni mechanicznych, która według zapewnień Opla zaspokoi się średnio pięcioma litrami benzyny na każde 100 km. Ceny turbodoładowanych wersji benzynowych zaczynają się od 70 800 i 72 800 zł.
Opel Crossland X w wersji wysokoprężnej może mieć pod maską wersję 99- lub 120-konną. Bazowy wariant jest dostępny z 5-biegową manualną skrzynią, zaś mocniejszy z 6-stopniowym automatem. Decydując się na opcje wysokoprężne, można liczyć na niewielkie spalanie, wynoszące, według danych katalogowych, odpowiednio 3,8 i 4,0 l/100 km. A cenniki diesli startują od 74 300 i 80 tys. zł.
Podstawowa wersja wyposażeniowa – Essentia – na liście standardowego wyposażenia posiada m.in. systemy rozpoznawania znaków drogowych oraz ostrzegający przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu, tempomat, LED-y do jazdy dziennej oraz układ audio R4.0. W najbogatszej odmianie Elite dostaniemy już dwustrefową klimatyzację, 16-calowe felgi ze stopów lekkich, system multimedialny InteliLink R4.0 z 7-calowym, dotykowym wyświetlaczem, a także czujniki deszczu oraz zmierzchu.