autofakty.pl

Nowy Lexus CT – szykuje się drastyczna przemiana!

nowy Lexus CT, Lexus CT, Lexus, CT

Od kilku tygodni w kuluarach świata motoryzacyjnego krążyło dość ważne pytanie. Czy nowy Lexus CT powstanie? Wszelkie wątpliwości postanowił rozwiać szef europejskiego oddziału marki. Nie tylko zapowiedział kolejną generację hatchbacka, ale też opowiedział o tym czemu akurat ten model jest ważny dla firmy. Zobaczcie jaki będzie nowy Lexus CT.

Przy okazji prezentacji małego crossovera Lexusa o oznaczeniu UX pojawiły się głosy mówiące o tym, że model może z czasem zastąpić jedynego hatchbacka w gamie – model CT. Dziś sprawę dementuje jednak Pascal Ruch – szef europejskiego oddziału marki. W rozmowie z dziennikarzami magazynu Auto Express powiedział, że nie tylko nowy CT powstanie, ale dodatkowo zaoferuje kierowcy coś całkowicie innego niż Mercedes klasy A czy BMW serii 1.

Co to tak właściwie może oznaczać? Pomysłów może być kilka. Wszystkie krążą jednak wokoło jednej idei – silnika elektrycznego. Wszystko wskazuje na to, że model będzie oferowany nie tylko w wariancie hybrydowym, ale również czysto elektrycznym. A fakt ten może być niezwykle ważny dla przyszłości modelu. Dzięki temu nowy Lexus CT mógłby się bowiem stać konkurentem m.in. dla Tesli Model 3.

Nowy Lexus CT – segment C zdefiniowany na nowo!

A to jeszcze nie koniec nowości. Luksusowy hatchback ujrzy światło dzienne prawdopodobnie w roku 2020. Co więcej, zostanie oparty o nową platformę podłogową TNGA – tą samą, na której powstał m.in. C-HR oraz nowy Auris. Do tego otrzyma zmienioną koncepcję stylistyczną. Idąc za słowami Pascala Rucha, marka spróbuje na nowo zdefiniować samochód kompaktowy. To może oznaczać chociażby pójście w stronę modnego ostatnio zwiększonego prześwitu.

Pascal Ruch w rozmowie z dziennikarzami Auto Expressu zdradził jeszcze jedną informację. Fani Lexusa CT mogą spać spokojnie. Marka nie zrezygnuje z modelu, a decyduje o tym działanie pewnego mechanizmu. Hatchback ściąga do salonów sprzedaży japońskiej marki całkowicie nowych klientów. A to szczególnie pożądane w przypadku Lexusa, który chce cały czas stabilizować swoją pozycję w Europie.

Exit mobile version