Koreańczycy kontynuują pochód tegorocznych premier. Nowym modelem na arenie międzynarodowej stał się m.in. Hyundai i20. Oczywiście nie jest to kolejna generacja samochodu, a raczej wersja poliftingowa. Zmiana okazuje się jednak wyraźnie widoczna.
Druga generacja Hyundaia i20 trafiła na rynek w roku 2014. A to oznacza, że hatchback segmentu B funkcjonuje na rynku europejskim już od czterech lat. Aby wzmocnić swoją pozycję na tle konkurencji, Koreańczycy zdecydowali się na lifting. A ten obejmuje m.in. stylizację przodu. Auto posiada teraz nowe lampy ze zintegrowaną wiązką LED-ową oraz grill przypominający ten zastosowany m.in. w modelu Kona. W tylnej części nadwozia pojawiły się całkowicie nowe światła oraz przeprojektowany zderzak. Za ich sprawą hatchback wygląda muskularnej i doroślej.
Nowy Hyundai i20 – dwa kolory na jednym nadwoziu!
Dość efektowną nowością jest możliwość zamówienia pojazdu z odróżniającym się lakierem dachu. Auto demonstracyjne do linii okien ma kolor czerwony. Powyżej zostało wykończone barwą czarną. I choć stylizacja jest kluczem do sukcesu w segmencie B, Koreańczycy nie zapomnieli też o bezpieczeństwie. I tak nowe i20 będzie wyposażane m.in. w asystenta zapobiegającego zderzeniu czołowemu, system ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu, system kontroli poziomu uwagi kierowcy oraz inteligentne światła drogowe. Poza tym 7-calowy ekran multimedialny zostanie uzupełniony aplikacjami Apple Car Play i Android Auto.
Nowy Hyundai i20 będzie oferowany z trzema silnikami benzynowymi. Paletę otworzy 1,2-litrowy, wolnossący benzyniak. 4-cylindrowy motor ma rozwijać 75 lub 84 konie mechaniczne i stanie się opcją dobrą przede wszystkim do miasta. Oczko wyżej uplasuje się jednostka 1,0 T-GDI. Moc na poziomie 100 lub 120 koni mechanicznych da hatchbackowi dużo większą dynamikę jazdy. Wersja Active ponadto ma czerpać napęd z 1,4-litrowego, 100-konnego silnika. Bardzo ważną zaletą nowego i20 jest gwarancja – ta obowiązuje 5 lat i nie ma limitu kilometrów!